Witam Was cieplutko,w deszczowy wieczór.
Wywołana ze stanu podczytywania przełączam się na tryb pisania.
Ostatnio nie miałam nastroju na pisanie, chociaż podczytuję Was nałogowo, siła przyzwyczajenia
Agast jak mogłabym o Was zapomnieć !! przyznam się, że bardzo żałuje że na moim wątku marcowym nie ma takich babek jak Wy. Bo raźniej przechodzic pierwsze zupki, zabki i prolemy adekwatne do wieku maluszka wśrod mam, które właśnie tego samego doświadczają i chociaż częsciowo są z tej samej bajki.
Czytałam o Twojej siostrzency porazka z lekarzami na całej linii. Mam nadzieję, że rehabilitacja okaże sie skuteczna. Ja samotność w sieci czytałam w samolocie. Wiśniewskiego czytałam jeszcze jedną ksiązkę która jest dopełnieniem "Samotności w sieci". Opisane są w niej losy ludzi którzy czasami tyko przewijają sie w samotności.. Ale tytułu nie pamiętam, książke pozyczyłam i chyba już do mnei nie wróciła
Lila super, że kolejne staranka w drodze. A może się uda szybciej i tak długo czekać nie będziecie.
Szkrabiku super ze juz masz luz. Chociaz zapewne znajdziesz sobie jakies zajecie zeby sie nie nudzic
A jak sama nie bedziesz miala weny to Tymek pomoze.
MagW zgadzam się z Lilą, że bosko piszesz. uwielbiam Twoje posty i zawsze czekam z niecierpliwościa na kolejne przygody Maja.
Mój Maj niestety wzbudza rozczarowanie swoich kuzynów, bo jest za mała i nie chodzi i na bramce nie może stać. I juz nie wierzą, że ona kiedykolwiek do czegoś się nada
Mondzi super pomysl z laurka. Na urodziny meza moze cos nam sie uda nabazgrac, Majka bedzie miala 9 miesiecy. Na moje to zapwne maż nie wymysli czegos az tak fajnego. Ma 2 tygodnie do namyslu.
Widzę że buty porażka - może się uda wymienic na buty dla taty.
Teraz krótko co u nas:
Jak pisała Jucia juz wkrótce wracam do pracy. 4 września nastał zbyt szybko. Od poniedziałku testujemy nianię. jak mi się podoba taki układ ja w ciągu dnia mam 3h wolne tzn. mogę mieszkanie posprzątac ( wczoraj umylam okna i wypralam firany) poszalec w kuchni - uwielbiam eksperymenty kulinarne. Niania wydaje sie ok. wpada o 10 i porywa Majke na spacer wraca okolo 13 na obiad. dzisiaj Majka spala o 13 wiec przyslala SMSa ze bedzie dalej spacerowac, a mnie poinformowala, zebym sie nie denerwowala.
Teraz musze jedynie ciuszki poprzekladac, bo czesc polek jest poza zasiegiem niani (ma 150cm
a ja np spacerowe bluzy miala na najwyzszej polce.
Od
Pauli dostałam przepisy i zamierzam gotować sama mam nadzieję ze Majka to doceni.
A Maja wazy juz ponad 8500 i ma 74,5 cm. Spodenki rozmiar 80 bywaja jej krotkie a w pasie ma luz.
Dodatkowo teraz muszę sie zastanowic czy chce jechac na delegacje na 4 dni ... Rozwazamy rozne opcje, jak maz polecialby ze mna to zrobilibysmy sobie mini wakacje. Samej na 4 dni jeszcze leciec mi sie nie chce ,chyba bym sie zatesknila. Chociaz zawodowo wyjazd bylby super. Musze sie z tym przespac i jutro rano musze dac odpowiedz.