reklama
agast22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 663
Dla Hani i Szymka wszystkiego co najlepsze w dniu ich swięta!!!
Wiolinko- pytanie czy ma wszystkie zęby oznacza nic innego jak to czy ma 20 sztuk
Hania jest szczęśliwą posiadaczką 18sztuk. Brakuje jej górnych piątek. A na pytanie o próchnicę odpowiedziałam ze nie zauważyłam zeby się gdzieś ząbki psuły.
Asioczku- wczoraj kupiłam Hani taki kapelusz w kwiaty z H&M i nie wiem co w nim jest ale Hania tez go uwielbia i nawet na rentgenie stała goła i w kapeluszu, hehe
Po domu Hania chodzi na bosaka, ba częto chodzi w samych majtkach
My juz po rentgenie. Wstrzymywanie oddechu nie było potrzebne, Hania stała jak zaczarowana i wogóle bardzo grzeczniutka była Wynik dopiero we wtorek 
(NFZ)
Wiolinko- pytanie czy ma wszystkie zęby oznacza nic innego jak to czy ma 20 sztuk
Hania jest szczęśliwą posiadaczką 18sztuk. Brakuje jej górnych piątek. A na pytanie o próchnicę odpowiedziałam ze nie zauważyłam zeby się gdzieś ząbki psuły. Asioczku- wczoraj kupiłam Hani taki kapelusz w kwiaty z H&M i nie wiem co w nim jest ale Hania tez go uwielbia i nawet na rentgenie stała goła i w kapeluszu, hehe
Po domu Hania chodzi na bosaka, ba częto chodzi w samych majtkach
My juz po rentgenie. Wstrzymywanie oddechu nie było potrzebne, Hania stała jak zaczarowana i wogóle bardzo grzeczniutka była
Wynik dopiero we wtorek (NFZ)
M
Megan27
Gość
Agast, super, że tak wszystko gładko poszło A co do NFZ, to... Ja też sie dzis nieźle zdenerwowałam, bo poszłam oddać krew i chciałam wziąć wynik posiewu i HBS (robione na NFZ) Dziewczyny w rejestracji nie chciały mi wydać a to są badania obowiązkowe przy przyjęciu na porodówkę.... Wizytę u lekarki mam za 10 dni, więc powiedziała, żebym sobie wyciągnęła je wcześniej i już miała przy sobie. Pytałam ją 3 razy, czy nie będzie problemu, mówi, że nie. A te mi dziś, że powinnam mieć od niej kartkę i żebym przyszła we wtorek, jak będzie przyjmowała No więc mówię, że do wtorku to ja równie dobrze mogę urodzić a nikt mi na gębę nie uwierzy, że mam posiew jałowy. No to sie dowiedziałam, że kartkę może mi dać też każdy inny lekarz przyjmujący w programie, ale tacy są dopiero od 14.30. Kurczę, wiem, że takie mają przepisy, ale czy ja jestem winna, ze lekarz się nie orientuje co mi musi dać, żebym mogła swoje własne badania wyciągnąć? Łatwo takiej lasce powiedzieć, żebym sobie przyszła jeszcze raz na 14.30, bo nie ma takiego brzucha i siedzi w klimatyzowanym pomieszczeniu Ugh. Z resztą wszystko można powiedzieć na rózny sposób. Jakby mi powiedziała, że jest jej przykro, ale takie są przepisy i nic nie może zrobić, to pewni bym to jakos przełknęła. A jak sie ze mną zaczyna wykłócać, jeszcze niemiłym tonem to mnie szlag trafia. Pewnie skończy sie tak, że pójdę we wtorek i od razu poproszę lekarke, zeby mnie zbadała i już. To wtedy jeszcze ta dzisiejsza morfologia i mocz będą. Ale zła jestem
A co do NFZ, to... Ja też sie dzis nieźle zdenerwowałam, bo poszłam oddać krew i chciałam wziąć wynik posiewu i HBS (robione na NFZ) Dziewczyny w rejestracji nie chciały mi wydać a to są badania obowiązkowe przy przyjęciu na porodówkę.... Wizytę u lekarki mam za 10 dni, więc powiedziała, żebym sobie wyciągnęła je wcześniej i już miała przy sobie. Pytałam ją 3 razy, czy nie będzie problemu, mówi, że nie. A te mi dziś, że powinnam mieć od niej kartkę i żebym przyszła we wtorek, jak będzie przyjmowała No więc mówię, że do wtorku to ja równie dobrze mogę urodzić a nikt mi na gębę nie uwierzy, że mam posiew jałowy. No to sie dowiedziałam, że kartkę może mi dać też każdy inny lekarz przyjmujący w programie, ale tacy są dopiero od 14.30. Kurczę, wiem, że takie mają przepisy, ale czy ja jestem winna, ze lekarz się nie orientuje co mi musi dać, żebym mogła swoje własne badania wyciągnąć? Łatwo takiej lasce powiedzieć, żebym sobie przyszła jeszcze raz na 14.30, bo nie ma takiego brzucha i siedzi w klimatyzowanym pomieszczeniu Ugh. Z resztą wszystko można powiedzieć na rózny sposób. Jakby mi powiedziała, że jest jej przykro, ale takie są przepisy i nic nie może zrobić, to pewni bym to jakos przełknęła. A jak sie ze mną zaczyna wykłócać, jeszcze niemiłym tonem to mnie szlag trafia. Pewnie skończy sie tak, że pójdę we wtorek i od razu poproszę lekarke, zeby mnie zbadała i już. To wtedy jeszcze ta dzisiejsza morfologia i mocz będą. Ale zła jestem 
Lila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 507
Dla Hani Evik i Szymka Pauli wszystkiego najlepszego w dniu urodzinek!!!
Dziekuje za odpowiedzi, bede miala wiecej czasu to odpisze, bo Mikus chory, marudzi, bidny taki, tak sie smarczyl od zabka, zaczal pokaszliwac,az zeszlo na oskrzela:-(Siedzimy w domku, bo goraczka. Czy Wy macie w domu wentylatory?? Bo mi sie wydaje, ze moze troszke od tego, nie wiem sama, ale bez wentylatora n ie da sie wysiedziec, teraz wlasnie jest wylaczony juz caly dzien i sie topie
Wlaczacie przy dzieciach normalnie??
Dziekuje za odpowiedzi, bede miala wiecej czasu to odpisze, bo Mikus chory, marudzi, bidny taki, tak sie smarczyl od zabka, zaczal pokaszliwac,az zeszlo na oskrzela:-(Siedzimy w domku, bo goraczka. Czy Wy macie w domu wentylatory?? Bo mi sie wydaje, ze moze troszke od tego, nie wiem sama, ale bez wentylatora n ie da sie wysiedziec, teraz wlasnie jest wylaczony juz caly dzien i sie topie
Wlaczacie przy dzieciach normalnie??Wszystkiego najlepszego dla Hani i Szymka!!!!
Agast, do wtorku czekacie na wyniki?
A ja myślałam, że od ręki, tzn za 15 minut mniej więcej, to wychodzi. Tak zrobili Wojtkowi na Litewskiej ten palec w zeszłym roku. O prywatnych przychodniach nie wspomnę . Paranoja.
Co do tych ząbków, to wydaje mi się, że Wojtek nie ma piątek w ogóle - tak mi to wygląda na tyle, na ile on sobie pozwala do buzi zajrzec. U dentysty byliśmy, ale już ze trzy miesiące temu i nic nie mówiła. Myslicie, że brak piątek to jeszcze norma w tym wieku? Kiedy one się powinny wyrzynac?
Agast, do wtorku czekacie na wyniki?
A ja myślałam, że od ręki, tzn za 15 minut mniej więcej, to wychodzi. Tak zrobili Wojtkowi na Litewskiej ten palec w zeszłym roku. O prywatnych przychodniach nie wspomnę . Paranoja.Co do tych ząbków, to wydaje mi się, że Wojtek nie ma piątek w ogóle - tak mi to wygląda na tyle, na ile on sobie pozwala do buzi zajrzec. U dentysty byliśmy, ale już ze trzy miesiące temu i nic nie mówiła. Myslicie, że brak piątek to jeszcze norma w tym wieku? Kiedy one się powinny wyrzynac?
M
Megan27
Gość
Frotko, Piotrek piątki nie ma ani jednej, w dodatku brakuje mu jeszcze jednej trójki. I nie wydaje mi sie to niczym niepokojącym ;-)
Lileczko, zdrówka dla Mikiego, my mamy wiatrak w domu, ale chodzi sporadycznie. Teraz Piotrek ze spaceru wrócił cały zgrzany, to wyłączyłam.
Idę się położyć, Piotrek śpi a ja nie mam siły na nic normalnie
Lileczko, zdrówka dla Mikiego, my mamy wiatrak w domu, ale chodzi sporadycznie. Teraz Piotrek ze spaceru wrócił cały zgrzany, to wyłączyłam.
Idę się położyć, Piotrek śpi a ja nie mam siły na nic normalnie
agast22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 663
Frotko- ten wtorek to i tak jest termin przyspieszony bo teraz jest taka procedura ze zdjęcie odsyłają do lekarza kierującego a w tym przypadku do innej przychodni i trzeba sie tam umówić na wizytę i dopiero odebrać to pieprzone zdjecie. Dziwne ze lekarka Hani nic o czyms takim nie wiedziała i kazała mi przyjsć jak coś niedobrego bedzie w opisie. Z kolei ta co robiła przeswietlenie powiedziałą ze takie przepisy są juzod 3 lat No i udało mi się wymóc na nich zebym mogła sama odebrać we wtorek a nie czekać do czwartku jak przeslą to zdjęcie.
Z tego co sie orientuję to piatki moga wyrosnąć nawet w wieku lat 4 także spoko.
Megan- oj rozumiem Twoje zdenerwowanie , rozumiem...
Lila- wentylatora nie mamy, bo mam szczęście posiadać mieszkanie z oknami na wschód i osłonięte drzewami. Po za tym mam specjalne żaluzje odbijające swiatło. Fajne to jest latem, ale zima ciemnica cały dzień
No i udało mi się wymóc na nich zebym mogła sama odebrać we wtorek a nie czekać do czwartku jak przeslą to zdjęcie.Z tego co sie orientuję to piatki moga wyrosnąć nawet w wieku lat 4 także spoko.
Megan- oj rozumiem Twoje zdenerwowanie , rozumiem...
Lila- wentylatora nie mamy, bo mam szczęście posiadać mieszkanie z oknami na wschód i osłonięte drzewami. Po za tym mam specjalne żaluzje odbijające swiatło. Fajne to jest latem, ale zima ciemnica cały dzień
reklama
właśnie wórciliśmy znad jeziora. Męzulo odrazu kompa włączył więc zjarzałam na forum się przywitać.
Ostatnio pisałam, ze Wojtkowi piątki nie idą. Otóż okropnie skłamałam, bo jak się okazało właśnie się wybiły obie dolne piateczki. Górnych nie widzę ale trudno Smokowi w paszczę zajrzeć. Czyli zębow mamy min 18 a może więcej.
Wentylatora nie mamy, choć moja mama próbuje nam takowy wcisnąć.
Ostatnio pisałam, ze Wojtkowi piątki nie idą. Otóż okropnie skłamałam, bo jak się okazało właśnie się wybiły obie dolne piateczki. Górnych nie widzę ale trudno Smokowi w paszczę zajrzeć. Czyli zębow mamy min 18 a może więcej.
Wentylatora nie mamy, choć moja mama próbuje nam takowy wcisnąć.
Podobne tematy
- Zamknięty
- Przyklejony
