reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Kurde, Tymkowi się chyba świat do góry nogami poprzestawiał. Pamiętacie jak się z nim męczyłam, bo tylko przy cycu zasypiał? Potem odetchnęłam z ulgą jak nauczył się zasypiać klepany po pleckach. A teraz kładę go na brzuch, daję miśka, on go pomęmła trochę i zasypia. To mi się podoba. Zwłaszcza jak wczoraj przeczytałam, że nie ma co liczyć na przespane noce, dopóki dziecko nie nauczy się samodzielnie zasypiać, bo w nocy dzieci, tak jak i dorośl,i się budzą, i albo zasypiają spowrotem albo jest krzyk. No i jeszcze parę dni temu Tymuś płakał po każdym przebudzeniu, a dzisiaj w nocy leżał taki zadowolony. No to chyba problem sam nam się rozwiązał, a w planach miałam walkę po przeprowadzce. Ale za to telefon nie może dzwonić jak dziecko śpi, więc wyłanczam. Mam nadzieję, że to też się jakoś zmieni, jak będzie dzwonić w innym pomieszczeniu.

To może i ja coś do jedzenia zrobię...Czas już chyba najwyższy...

Minka, co z Twoim wychowawczym? Załatwiłaś już wszystko?
 
reklama
Witam!

Moja panna własnie ucina sobie drugą drzemkę, a mama w tym czsie "szaleje" na allegro. Udało mi się kupic 3 rzeczy i za wszystkie razem wyszło 26zł :)

75986366


75985445


Minko- trzymam kciuki za Wiki by jak najszybciej trzymała ładnie główkę :)

Hanka katarek ma dzisiaj znacznie mniejszy, ale spacerek sobie dzisija odpuściłam, tym bardziej ze pogoda nie jest zachęcajaca  :(  Nudzi mi sie strasznie, mimo ze robote jak bym tylko chciała to bym sobie znalazła, ale skoro mam urlop to się bycze, hehe. Fajnie ze jutro sobota, lubie jak mężulo jest w domku.

Asiu- bardzo sie ciesze ze prezent od nas Ci się podoba, no i mam nadzieje ze Robercik tez bedzie zadowolony  ;D Daj znac po spacerku!
 
Aletko- co za bezczelna baba :mad: G...no ją to obchodzi ile TWOJE dziecko ma zabawek! Mam nadzie ze coś jej przygadałaś 8)
 
Aletko, starej babie trzeba wybaczyć i to właśnie dlatego, że jest stara. Ja się już dawno przekonałam, że dawniej wychowywało się dzieci zupełnie inaczej, a w czasach naszego dzieciństwa, pewnie zakupienie jednej zabawki, było związane z niemałą kombinacją.
 
A ja jeszcze nie mogę ochłąnąć ;) a spacerek niestety nie wiem jak minął bo Wanesia dała mi dzisiaj popalić :mad: ryczy od samego rana i nie mogłam jej ubrać tak płakała bo mówi że chce jej się płakać ::) i mąż się wkurzył i zabarał pipka i poszedł moim nowym wóziem :p bezemnie.Ale ja to nadrobie tylko przyjdzie to biore pipka i idziemy do sklepu 8) przeciez musze go "ochrzcic".A i ja mam super wiadomość dzisiaj wieczorem bede miała łóżeczko!pożyczone od koleżanki :) ale mam dzisiaj super dzień i to dzięki wam :-* jestem taaaka szczęśliwa jescze raz dziękuję
Aletko nie przejmuj się takie właśnie są starsze osoby "czepliwe" wiem coś o tym ;)
Agast ubranka sliczne

DZIĘKUJĘ WAM BARDZO Z CAŁEGO SERCA
 
powklejam wieczorem zdjatka (znaczy się mój mąż ja jeszcze nie umię :-[)ze spacerku nowym wóziem ale super kiedy mi ta radość przejdzie?bo ze szczescia nawet obiadu nie zrobiłam :-[
 
Mondzi - no to gratuluje!!Super wiesci!!
Agast - sliczne ciuszki!!
Aletko - ale mialas spotkanie ::) A ze zgrzytaniem hehe fajna sprawa ;D
 
Jesteśmy po wizycie. Zostajemy w domku, żadnych szpitali. HURRRRRA!!! Normalnie czuje się jakbym wygrała w totka!!!
Dziękujemy Wam bardzo za kciuki i słowa otuchy. Nadia przybrała 280g w ciągu 7 dni!!!! Nieźle ją podtuczyliśmy. Diagnoza: ewidentna skaza białkowa to to nie jest, ale niewykluczone, że tak się u mojej córki objawia, hmmmm... ::) Ostra dieta mamusi i córuni powinna zadziałać. Najgorsze będą święta, ojjjj... Ale czegóż sie dla dziecka nie robi ;D Dzisiaj w końcu zaszczepiłam Nadię. Dzielna córka nawet się nie skrzywiła :)
Mondzi, na spacery staramy sie wychodzić w każdą pogodę, no chyba, że strasznie pada, na balkon dziecka nie wystawiamy, bo sąsiedzi nad nami to straszne flejtuchy, żeby nie powiedzieć gorzej. Wywalają przez okno wszystko, puszki po piwie, opakowania kartonowe, opakowania od lekartw, zwiędłe kwiaty, szkło, pety, trzepią dywany, ogólnie bonanza...!!! Co do robotników, niestety znam ten ból, jak miałam remont, też mi spieprzyli ściany, źle wygipsowali, pomalowali a potem musieli raz jeszcze gipsować i malować. Farbę oni kupowali. Natomiast jak jeden mądry przykleił mi pasek ozdobny na ścianie to się załamałam. Wg niego kwiatki rosną do góry nogami, znaczy korzeniami ;) Jak go uświadomiłam, że odwrotnie, to powiedział "niiii, tak jest dobrze". Hmmm, nie mógł już tego zerwać i obrócić, więc musiałam leciec do sklepu i kupić raz jeszcze. Życzę Ci jednak, żeby już więcej tego typu problemów nie było.
Aletko, co za babsztyl. I dobrze zrobiłaś, szkoda nerwów, by takie stwierdzenia komentować. Ja też daje sobie spokój komentowaniem. Raz jedna "miła" pani nie omieszkała podpowiedzieć mi, kiedy Nadia miała 3 tygodnie i płakała strasznie w wózku na spacerze, że mam ją: cytuję "pogłaskać bo potem będzie psychicznie chora! Teraz przez to jest tylu skrzywionych emocjonalnie nastolatków, przestępców..." Normalnie szczęka mi opadła i tej "skrzywionej" pani nie skomentowałam ;)
No i z tej radości że z Nadią wszystko ok. zapomniałam co jeszcze miałam napisać. Ależ się cieszę!!! Raz jeszcze Wam wszystkim dziękuję :)
 
5 kupa, 6 pieluch - porażka normalnie. Ja go karmię, a on się skupia, tylko nie na tym, co trzeba.

Naya, właśnie doczytałam i strasznie się cieszę. No i widzę, że budowlańcy mają charyzmę :) Niech się to wreszcie skończy. Ten remont, no i te kupy... No dobra kupy mogą zostać, ale muszę zakupić ten garnuszek, o którym tu dzisiaj Lileczka z Junonką rozmawiała :)
 
reklama
naya, cudowne wieści. gratuluję. dietą się nie przejmuj, to naprawdę da się przeżyć. wiem coś o tym ;)

ano właśnie, a propos diet: świeżynko jak wojtuś czuł sie po tym jak spróbowałaś twarożku?

i jeszcze w temacie kulinarnym: wspominacie co i rusz o herbatkach dla niemowląt. czy chodzi o takie granulaty, np. hippa??
nie dalej jak wczoraj otwarzyłam taką puszkę herbatki rumiankowej hippa właśnie i - jak dla mnie - pachnie toto jak jakiś chemiczny eksperyment! no, w każdym razie jak szampon rumiankowy - to na pewno. a poza tym zawiera cukier i glukozę ::). więc chyba sobie podawanie tej herbatki daruję, co sądzicie?
 
Do góry