reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Minko,ale to dobrze,ze jakas ciotka to robi,zawsze to lepiej,delikatniej, trzymac bede za Was kciuki,za Siasie przede wszystkim!!
 
reklama
Minka, no jasne, że musisz tam być! Mama w takich sytuacjach nie nie do zastąpienia. No i miejmy nadzieję, że to ostatni raz. Przytulamy.
 
Shirleyko Smok cudny w czapie!!!! ja optuje, że ten płacz to przez ząbki. Całuski dla niego!
Magdulku sliczna Magdusia w podpisie! :D

Było pytanie o sen, więc w dzień od tygodnia śpimy tak:
- w godzinke po przebudzeniu 30-45 minut
- 11-12 30-45 minut, tu czasem jest najdłuższa drzemka do półtorej godziny no moze 2, ale jak wyjdziemy na spacer, bo w domu krócej, a że na spacery znowu wychodzimy późnym popołudniem, bo nie ma mi kto wózka wystawić, to ostatnio drzemki krótsze
- 13-14 30-45 minut
- i czasem koło 16 30 minut

Jedzonko:
- koło 6-6.30 cyc
- koło 10 cyc lub owoce lub kaszka kukurydziana na Bebiko ok 50 ml
- koło 12-13 obiadek przeważnie 60-70 ml, jak jej smakuje, to 120, ale to rzadko plus odrobina soczku lub wody jak jej wcisnę 10-20 ml
- koło 15 - 15.30 cyc
- przed kapielą koło 18.-18.30 kaszka kukurydziana na Bebiko 100 ml
- po kąpieli koło 19.30 cyc

 
Aletko Wiki tez łzawi własnie prawe oczko i czasem mam wrażenie, ze cały czas, a przynajmniej większość czasu, a na dworze najbardziej, pewnie z powodu temperatury, ale skoro u Kornelki tylko na dworze łazawi, to pewnie od chłodu własnie. Jednak jesli cię to niepokoi to spróbuj jakis czas masowac oczko przy nosku tak jak myjesz oczka od zew. do wew. lekko usiskaja, to ma pomóc udroznic kanaliki, u nas niestety nie pomaga :(, chyba za bardzo przytkany. Mam nadzieje, że u was to przejściowe łzawienie zależne od temp.
A, jak płacze, to łezki leca tez własciwie tylko z tego łzawiacego oczka, specjalnie ostatnio to obserwowałam, nie wiem czym to tłumaczyc :(
 
minko będzie dobrze! Po tym co napisałaś nie bedę małego już sadzać, opierałam go w  fotelu, ja czytałam gazete a on mumlał ksiązeczkę. To chyba faktycznie nie dobrze  :(
aletko jeszcze na noworodku przeczytałam cos o skazie u was, co się stało, po czym wyskoczyły krostki? Ja juz nie pamiętam jak mleko smakuje, małemu podam kaszki na wodzie, kupiłam ostatnio zupke jarzynową gerbera a tam masło i mleko w składzie, wiec dałam koleżance i kupiłam bobovite.
Paula c. dzięki za przepisy, wezmę się za nie tak od stycznia, narazie przy tych ilościach co małemu podaje słoiczek ze sklepu stracza na 3 dni, więc kupuje.

My narazie jesteśmy po marchewce, jabłuszku i zupce jarzynowej. Nastepnego dnia rano po słoiczku mamy kupe identyczną jak to co mąły zjadł, można włóżyć do słoiczka iznowu sprzedać :D Też u was tak było.
Pytanie techniczne: można coś zrobic żeby tekst zajmował więcej miejsca i nie był taki wąski, ciężko się tu czyta, a z lewej tyle miejsca?
 
:)
Ale tu dzisiaj smuteczków Minko przytulam Cię bardzo mocno wszystko będzie dobrze zobaczysz,a co do sadzania dziecka to jest racja dziecko musi usiąsć same niewolno go sadzać moja Waneska zaczęła sama siadać i mielismy troche problemów bo sama siadała już w 5 miesiącu a to zdecydowanie za szybko.No i uważam że mama w chwilach bólu jest najważniejsza
LIla dzieki za rozmowe na gg super kobitka z Ciebie ;)
nie mam jak pisac bo pipek wali mi w klawiature skoncze pózniej

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA MARTYNKI I MACIUSIA
 
Otworzyłam forum w explorerze i jest ok, to opera tak zwężała.
paula c i jak tam zebuloo? Bartkowi bardzo się podoba :laugh:
MAMA I BARTEK
tak se spróbowałam ;)
 
reklama
Witam. Ja znowu tak przeciągiem....
Wszystkiego naj dla półroczniaków Martynki i Maciusia!
Asiu_24, kiedyś częściej jeździłam w Twoje strony, teraz ze względu na dziecko rzadziej, ale z pewnością jak będę dam Ci znać i chętnie się z Tobą spotkam :) No i cieszę się, że się cieszysz z @ ;)
Beatusku, mam nadzieję, że Igorek jeszcze będzie ładnie jadł. Nadia z kolei jakby mogła to i 3 słoiki na raz by zjadła, ale co z tego jak później większość ląduje na jej ubranku??!!
Minko, będzie dobrze, najważniejsze, że wiecie co robić a czego nie, bo czasem przez naszą niewiedzę możemy zaszkodzić. Jesteście pod dobrą opieką, więc dobrze być musi :) Trzymamy kciuki.
Rito, nie ma za co dziękować, tym bardziej, ze niewiele udało się odzyskać... Teraz pamietajcie o archiwizacji. Ja mam tak przewrażliwionego męża, ze wszystkie zdjęcia i filmy z Nadią są zapisywane na ...7 kopiach (dyski, CD, DVD i inne cuda...) Kiedyś się pukałam w czoło, ale chwała mu za to, że pamięta i to robi, bo ja bym pewnie potraciła wszystko... Tak więc polecamy robić kopie na wszystkim co się da :)
A my mamy dziś sądny dzień, decyzja: szpital czy ciepły, przytulny, własny domek! Do tego jeszcze rano się zdenerwowałam, bo pielucha cała ..żółta. Nie jest to zwykły kolor moczu tylko jakiś bardzo dziwny intensywny żółty,jak farba, hmmm.Może któraś z Was tak miała i wie czy to coś niepokojącego?? No cóż, pielucha też idzie na konsultację lekarską!! Idziemy na 13.45, trzymajcie kciuki aby szpital poszedł w niepamięć...
 
Do góry