reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej

DLA PIOTRUSIA EMILIANY 100 LAT Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZIN!

Nenyah - ale Twój syncio rozesmiany na zdjeciach a jaki ma ładny pokoik i te kolory fiu, fiu ;)
Agast - ale z Hani zdolniacha. Rzeczywiście dzieci potrafią nieźle rodziców zaskoczyć. Mi to pare razy na dzień szczęka ląduje na podłodze z wrazenia. No i my też chodzimy w gufo :) A z blizna to nie za fajnie. Mam nadzieję, ze jednak od środka wszystko z brzusiem ok.
PauloC - gratuluję pierwszego zębolka!
Asiu - ojej ale histroria. Dobrze, ze już wszystko ok. Buziaki dla córy!

Hymm to teraz troszkę o nas
Mam problem :mad: . Od jakiegoś tygodnia z Mateusza zrobił sie straszny złośniki. Nie można mu zabrać np.zabawki z ręki bo od razu sie złości, płacze i...bardzo się napina :( Jak się wkurzy to siedzi, zaciska piąstki i cały się pręży do tego stopnia, ze na buzi robi się cały czerwony i wstrzymuje powietrze :mad: Ja na to nie reaguje bo boję się, że jezeli mu w czymś ciagle będę ustępować to juz w ogóle będzie z nim kaplica i sobie nie dam z nim rady. Zastanawiam sie tylko dlaczego on się taki zrobił? Próbuje mnie? Chce mnie wychować? Czy jest to po prostu taki etap w życiu dziecka? We wszystkim zawsze byłam konsekwentna, nie rozpieszczałam go i nie pozwalałam mu na wszystko. ustalałm granice a teraz nagle takie coś! Wychodzą mu też zęby lewa trójka i czwórka i prawa trójka. Jest bardzo popuchnięty i moze tez przez to taki wkurzony? W kazdym razie całe to jego prężenie nie za fajnie wygląda no i chyba za zdrowe też nie jest. Nie ukrywam, zaczynam sie tym martwić ale z drugiej strony kiedys czytałam, ze dziecku powinno pozwalać się denerwować bo uczy sie ono przez to radzic z nerwami. Tylko do jakiego momentu bo boje się, że wyrośnie mi jakiś nerwus. HELP!
 
reklama
Aletko- ide do gina u męża w pracy bo tam mamy pakiet rodzinny wykupiony i nie muszę płacić, ale w ciąży zamierzam chodzic do Twojego ;D

Beatko- u nas z tą złością jest tak samo. Hanka potrafi sie nawet położyc na podłodze i specjalnie walnąć głowa w podłogę! Ja spokojnie ją wtedy podnoszę i staram sie byc spokojna. ;)
 
A z dobrych wieści to hemoglobina Mateuszowi nareszcie wzrosła i z 10,5 wskoczyła na 12,1. Wczoraj zrobiłam mu badanie a jutro idziemy do lekarza w celu skontrolowania jego wyników. Akurat konczy mi sie Ferrum wiec od razu zapytam sie czy trzeba mu jeszcze to zelazo podawać czy już nie. Jakby nie było dostaje żelazo już 3 miesiące i chciałabym, żeby przestał je w koncu brać.

No i nie wiem dlaczego ale Mateusz ostatnio ciągle sie przewraca. Już mi ładnie stał przy meblach i przy nich chodził a teraz często zalicza glebe. Puszcza się bo chyba mu sie wydaje, ze umie chodzic i upada. Do chodzenia jednak bardzo mu daleko. Jeszcze z 2 miechy.
 
Agast - ja w takich momentach podchodzę do niego i mu tłumczę, żeby sie tak nie denerwował i go uspokajam. Za chwilę jednak znowu robi to samo. Ostatnio zdarza sie to w ciągu dnia bardzo często. Mam nadzieję, ze nie przeobrazi sie w to coś poważnego i, ze Mateusz nerwusem nie będzie bo.........OSZALEJĘ!
 
Aletka pisze:
a Kornelia nauczyła sie zawieszac na raczce od wózka. Wózek u nas stoi przy łozku i teraz gdy mała chce z łózka zejsc to sie chwyta raczki i zwisa :)))

Aletko- plizzz zrób zdjęcie! hihi

Beatka25 pisze:
No i nie wiem dlaczego ale Mateusz ostatnio ciągle sie przewraca. Już mi ładnie stał przy meblach i przy nich chodził a teraz często zalicza glebe. Puszcza się bo chyba mu sie wydaje, ze umie chodzic i upada. Do chodzenia jednak bardzo mu daleko. Jeszcze z 2 miechy.

Nie znasz dnia ani godziny kochana! Hanka zanim zaczeła chodzic tez zawzięcie trenowała upadki na pupę! A na 2 dni przed tym jak zaczela chodzic robiła taką dziwną pozycję- stała na lekko ugietych nogach i zginała sie w pół tak ze opierała się głową o podłoge 8) Wyglądło to kosmicznie ale chyba w ten sposób cwiczyła równowge.
 
Aha
Miałam sie też pytać ile razy na dzień można podawać dziecku Nurofen albo Panadol na bolesne ale bezgorączkowe ząbkowanie. Nie chce mu zaszkodzić a jest bardzo popuchniety i raczej bez przeciwbólowych środków się nie obędzie.
 
Beatko, a dawałaś Viburcol? Ja bym się nie odważyła na środki przeciwbólowe (no chyba, że na noc), bo w końcu nigdy nie ma pewności, że dziecko marudzi z bólu, a nie np. ze zmęczenia. U nas ten Viburcol pomaga. Co do nerwowości, to chyba nasze dzieci po prostu zaczynają wiedzieć czego chcą. U nas do tego dochodzi jeszcze nieposłuszeństwo :(
 
Agast - Mateusz na moje oko jeszcze jest słabiutki i tak szybko chodzić nie bedzie. A upadki to u nas z tych gorszych niestety. Przewraca się i np. uderza głową w panele. Jest to normalnie chwila moment, stoi przy mnie i za chwilę się przekręca i leci. Nawet nie jestem w stanie go chwycić bo sie to dzieje tak szybko. Wczoraj byłą u mnie kumpela i akurat byłą świadkiem tego wywrotu i też sie zdziwiła. Stał a za chwilę juz leżał. Zawału dostanę. A nie ozstawiam go samego. Tam gdzie on to i ja.
 
Mondzi -u nas akurat wiem, ze to z bólu bo Mateusz ma swoje godziny snu. Chodzi jak w zegarku. Wybija jego godzina i idzie spać. Jutro zresztą idę do lekarza to sie zapytam co mu najlepiej dać i w jakich ilosciach bo te zele niestety na takie opuchniecia nie działają. Warto się jednak Wam o to spytać bo sie człowiek zawsze czegoś pożytecznego dowie. No bo ja np. o tym Viburcolu nie słyszałam
 
reklama
Cześć babolce :p

Junonko, dzięki wielkie!!! Poczekam do wypłaty i szoruję do kosmetyczki ;D Ogryzionych pazurów nie mam, a przez następne 2 tygodnie nie obciacham tego co mam i będzie git :) Pokażesz się nam z nową szopą hm?  8)

Lila, codzienna obserwacja: mierzenie tempki, obserwacja śluzu, badanie szyjki (na początku, potem nie było potrzeby). Do tego przy owu miałam bolesność podbrzusza, no i inaczej zupełnie się czułam. Wejdź na stronę www.lmm.pl, tam jest info o NPR ;)

Nenyah, daję Tymkowi najzwyklejszy chleb. Ma gluten, ale Tymowi nic się nie dzieje. A dostaje suchą kromkę, bo masła jeszcze nie sprawdziłam. Pani pediatra zaleciła nam próby jako, że mój syn ma już rok! :D Nabiału jako takiego nie daję. No chyba, że młody mi coś wyżre z talerza  ::) Hm bierzesz pigułki? Czy możesz napisać jakie? Czy masz po nich jakieś skutki uboczne? Pytam, bo już myślę o antykoncepcji po porodzie. Jeśli będzie ponowne cc muszę co najmniej rok odczekać z kolejnym dzieckiem, a nie wiem, czy dam radę z NPR...  ::)

Mondzi, niestety kompletnie Cię nie rozumiem :( Ja ostatnio byłam z Tymkiem w laboratorium po wyniki moich badań, a że musiałam do wc to poszłam, Tymek ze mną. Ja sobie siurnęłam, a On zwiedził okolice ;) Wcześniej oczywiście usunęłam kubełek na śmieci, żeby w nim nie gmerał :) No gdzie tu problem? Kobietko, nie bój się każdej sytuacji. Przecież chcesz mieć dwójkę dzieci co najmniej, więc musisz sobie dać radę, no nie?

Beatusku, ano wychodzi  :-[ Tak to Amelka zmieniła mamusię zanim jeszcze pojawiła się na świecie  ::)

Agast, wczoraj wałkowałam temat kilku cc u gina i dowiedziałam się, że brzuch nie pęknie na pewno! A to z powodu cięcia, które się obecnie stosuje. Nie martw się, dobrze będzie :) Przytulki Ci ślę i uszka wyżej proszę! Gratki dla Hani :D A Tymo już od jakiegoś czasu robi taką śmieszną pozycję z głową na dole, patrzy na nas spomiędzy swoich nóg i się chichra :D

Beatko, Tymek zachowuje się identycznie. Ma takie swoje dni. No i trudno, i tak Mu nie pozwalam na to, co próbuje wymusić. To podobno mija z czasem ;)

Ale mam chętkę na loda Big Bambi... idę do sklepu :p
 
Do góry