reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
frotko, easy, megan i kogo tam jeszcze pominęłam :-[, dzięki za sugestie w sprawie łóżeczka. to ju mamy decyzję.  ;)
aletko, kornelia zwisająca? ;D kurcze, nieźle to musi wyglądać.  :D
agast, akcja z lalką prawie nie do uwierzenia  ;D. i jeszcze wrócę z uporem maniaka do sprawy karnetów medycznych: w jakiej firmie medycznej macie wykupione usługi? pytam, bo "lada dzień" będziemy mieli coś takiego...
mondzi, może głupio to zabrzmi z ust znanego cykacza i asekuranta, ale ja bym tam nie miała skrupułów, żeby wejśc z dzieckiem do tego nieszczęsnego kibelka, skoro nie byłoby innej opcji. a chorych układów z bratową - współczuję, to na pewno przykre.

no i tak to jest, jak ma się 2-dniowe zaległości do nadrobienia... na pewno zapomniałam o masie bardzo ważnych spraw.   :mad:
 
Evik - przykro mi, ze oboje tracicie prace... jakis czas temu sama przechodzilam temat "bezrobotny mezczyzna w domu" i to prawie przez 2 lata ! ... moja skromna pensja miala starczac na wszystko ... a u ciebie nikt nie bedzie pracowal ... - ale glowa do gory, wysylajcie cv i podania gdzie tylko sie da - na pewno cos sie znajdzie ... a jakbyscie potrzebowali pomocy daj znac - na ile bedziemy w stanie pomozemy

Mondzi - wiem, ze tym cie nie pociesze, ale Ingusia przesypia cale noce juz od paru miesiecy, fakt ze przesunal jej sie czas zasypiania na godzine - 21:00 - 21:30 (i nad tym musimy popracowac), ale spi zawsze przynajmniej do 6:30 a czesto i do 8:00

a ja po wizycie u gina ... ale niestety nie mam wiesci jakie chcialabym miec - nic nie zostalo zasiane :( ... - no i jajniki znowu (podobnie jak wczesniej) szwankuja ... - tak wiec mam miec monitoring cyklu - wiec w piatek jade znowu na te 5 min rozkoszy grrr i w przyszlym tygodniu tez :(

no i musze sie pochwalic - Ingusia chodzi juz od niedzieli ... i niestety codziennie coraz szybciej ... i mimo, ze sie chwale to wcale sie z takiego obrotu sprawy nie ciesze... tak milo bylo jak raczkowala ;)

PaulaC - gratuluje pierwszego zebala... pozno ale jest ! a wszystko jeszcze przed toba :) hehe

Nenyah - nabialu nie podajemy bo ostatnia proba kaszki mlecznej Nestle skonczyla sie niemal natychmiastowa zielona kupa :(, jesli chodzi o pieczywo to rzadko, ale: Ingusia skubie bulke (srodek) i nieraz jej sie trafi chlebek (my jemy ona podchodzi, wyciaga raczki i jeczy)

no i troche o problemach wychowawczych - POMOZCIE... licze ze wiecie co robic ! podobnie jak Beatka tez mam malego nerwusa i nie wiem jak reagowac: np. sytuacja: Inga idzie do kuchni, ja maszeruje za nia by czegos nie przeskrobala, ona jak uslyszy to zaczyna raczkujac uciekac, jak ja zlapie i biore na rece to zaczyna sie: placz, kopanie nogami, wypinanie w palak do tylu i inne wygibasy ... podobna reakcja jest np. wtedy gdy musze jej odebrac cos czym nie powinna sie bawic itp. CO WOWCZAS ROBIC ? - JAK REAGOWAC ?


 
Nenyah, dzięki. Potrzeba mi czegoś na NIE, bo nie jestem przekonana...

Mongea, ja się zawsze straram Tymka czymś zająć, tulę Go, ładkoczę, podgryzam, i po chwili zapomina, że się denerwował ;)
 
no i pytan ciag dalszy - tak mnie jakos dzis wzielo:
1. czy myjecie zabki szkrabom po kazdym posilku/soczku itp. ?
2. czy sama woda, czy jakas pasta ?
3. czy juz ta szczoteczka z wlosiem czy jeszcze silikonowa ?

no i z innej beczki:
co sie dzieje z Wiolinka ? pisalam do niej maila jakis tydzien temu ale cisza i na bb tez ostatnio jakos jej nie widuje
 
Mongea - gratki z okazji chodzenia. Super sprawa.
A ze złoszczeniem to podobnie jak u nas. Ja jednak zabieram mu te rzeczy z rączki a jak się wkurza to nie reaguje albo go po prostu uspokajam, tłumaczac spokojnie że nie wolno sie tym bawić i ze nie ma się tak denerwować. Uspokaja się ale za chwilę jest powtórka z rozrywki.

Fakt faktem moja mama już ostatnio sama sie przyznała do tego, ze to ze on tak sie zachowuje wynika z JEJ błędów wychowawczych. Dziadka i babcie Mateusz sobie po prostu wychował. Nie raz im mówiłam, ze nie mają mu pozwalać siebie prowadzać tzn tam gzdie Mateusz chce isć to idą albo jak coś chciał to mu dawali. Teraz ja mam przekichane bo u nich można a u mnie nie i Mateusz wariuje. No ale dziadkom to czasami można mówić a oni i tak za plecami zrobią swoje.
 
Beatko Viburcol to raczej na uspokojenie niż na ząbki...w czopkach, bez recepty, jakieś 8 zł. Miki po tym siedział i wpatrywał się w ścianę przez pół godziny - raczej więcej mu tego nie podam :/

co do żywienia - chyba Nenyah pytała? - Miko je już wszystko. i od 3 dni pijemy krowie mleko - objawów alergicznych niet. kto by pomyślał że jeszcze 3 miechy temu bebilon pepti piliśmy ;-)

Mondzi, ja również Cię nie pocieszę - Miki śpi od 20 do 8-9 rano, bez żadnych przerw. wiem też, że teraz przyszedł już taki czas, że długość jego snu nie zależy od najedzenia się - czasem padnie zanim zdążę mu podać wieczorne mleko, albo chwyci kubek, zrobi dwa łyki i zasypia... myślę, że przy karmieniu piersią Tymek nie tyle budzi się bo jest głodny, co po prostu stęsknił się za cycaniem :-)

Mongea - Miko też tak robi jak go chwycę w trakcie "biegu na brojenie"... jak mi się wygina, to przytrzymuję go chwilę, żeby sobie krzywdynie zrobił i zaraz pytam np. a gdzie jest tata? albo a gdzie dzieci robią huśtu huśtu? i wtedy zaraz jak ręką odjął złość mu mija i pokazuje że np taty nie ma [rozkłada rączki i mówi "nma nma"] albo biegnie do balkonu popatrzeć prze okno [mieszkamy na parterze pod balkonem plac zabaw jest]. jeśli chodzi o zabieranie przedmiotów to prosze, żeby mi podał, on daje, ja szybko chowam i pytam się gdzie jest coś tam i od razu mówię, ze nie ma. Miko wtedy przyjmuje to do informacji - jak nie ma to nie ma i idzie siębawić czymś innym. czasami próbuje szukać, a wtedy kończy się to gilgotaniem i tarzaniem po podłodze. ogólnie - nie jest źle.
PaulaC gratuluję zębola :-) u nas skończyło się na 6 ;-)
 
i pytanie do Was: jak nauczyć Młodego żeby odpychał się nóżkami siedząc na samochodziku? kurczę, on nie chce tam siedzieć, mimo, że mu pokazuję jak ma się odpychać i kierować kierownicą, ale on ciągle zsiada, staje sobie za pojazdem i biega po mieszkaniu pchając go przed sobą... JAK GO POSADZIĆ???

Nenyah u nas w domu już raczej brakuje miejsc "poza zasięgiem łapek Mikolca" - włazi WSZĘDZIE. na stół, na kanapę, na krzesło, na segment i w ogóle tam gdzie tylko można się wdrapać - nieważne po czym - tam się wdrapuje. gdybym położyła w zasięgu jego wzroku "rzecz do zdobycia" na bank zaraz próbowałby ją dostać w łapki i jeszcze jakieś nieszczęście mogłoby z tego być :/ - więc nie da rady, trzeba chować.
 
cayo -dzięki za info o tym V...A mleko krowie jakie podajesz? A procent ile ma?

Uciekam dziewczyny. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi. Jest mi po nich znacznie lepiej
 
reklama
Beatko jak jesteśmy na wsi to dostaje takie od gospodarza, jak w mieście, to niestety kartonikowe, 3,2%. chociaż słyszałam, że najlepiej zaczynać podawanie krowiego od tych 0% i jechać w górę, bo lepiej się żołądek przyzwyczaja od trawienia takiego beztłuszczowego mlika.
 
Do góry