reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Fakt faktem,ze mozna odbic lapke i takie tam,ale ja dostalam kwiatka z kwiaciarni wlasnie, wreczonego przez mojego synka i bardzo mnie to ucieszylo!!Milo,ze pamietal,zeby takie cos zrobic. Cos tam gadalismy kiedys,ze trzeba dziecko uczyc takich zachowan itp. Ale Mondzi rozumiem Cie, kwiaty w dniu porodu tez fajna rzecz, tymbardziej gdy porod byl dlugi i bolesny,ale co z babvkami takimi jak ja??Co urodzily bez bolu,ale urodzily??Trudne to wszystko, facet sam musi myslec i jak chce to nie ma to tamto. Ale ciezko u mezczyzny o taki gest ::) No a taka lapka to juz wiecej wysilku, a facetom sie nie chce i tyle. Wola pojsc na latwizne i kupic kwiatka. Choc ja na urodziny i imieniy dostalam laurki z fotka synka i jego bazgrolami :)

Evik - ja tez chce filmik!!
 
reklama
Lila, dla mnie bolesny był poród, a dla Ciebie czas po porodzie. Jakby nie było, przeszłaś operację i dzięku temu macie Mikołaja. Może nie powinnam nic mówić, bo ja w tamtym roku zupełnie zapomniałam o Dniu Ojca (u nas w domu się takiego święta nie obchodziło), ale mógłby się chociaż nie czepiać tych szuflad w takim dniu. Zresztą ja ostanio coraz częściej chcę, żeby mi zwyczajnie dał święty spokój. I teraz co? Przyjdzie od matki, pewnie przyniesie kwiatka, a ja mam ochotę go nie przyjąć, sytuacja o tyle głupia, że kwiatek będzie pewnie od Tymka. Ryczeć mi się chce i tyle.
 
Ale ten czas zleciał! Już pierwsze Maluszki obchodzą urodzinki!
Tymku Mondzi  i Tymku Szkrabikowskiego wszystkiego najlepszego!

Mondzi – ja pozwalam Maciusiowi robić porządki w jednej szufladzie. W dodatku sam sobie układa ubranka w komodzie. Wiesz jak wyglądają. Zdjęcia Tymka piękne!

Lila, Baetko – wasi Synkowie rewelacyjni!

Szkrabikowski – gratuluję wyboru imienia. Mi też się imię Amelka podoba ale wśród znajomych jest już dziewczynka o tym imieniu.

Beatko - Maciuś wagowo i wzrostem jest identyczny jak Mateuszek!

Jestem już po wczorajszej prezentacji. Nie jestem z siebie zadowolona, wyszło inaczej niż planowałam. No ale szef chyba zadowolony. A dzisiaj mam wolne, należy mi się odpoczynek po takim wysiłku.

A dzisiaj Dzień Mamy. Tak mi jakoś smutno, moja mama już odeszła.....
 
Czyli z tego co kojarzę, to tylko Aletka i Natka pozwalają na szufaldkowanie?

Cieszę się, że Wam się Tymciowe zdjęcia podobają. CIąg dalszy narazie nie nastąpi z powodu niekorzystej pogody.
 
Tymku Szkrabikowy Sto Lat!

Mondzi - fotki rewelacyjne! A jeśli chodzi o urodziny, to najważniejsze rzeczywiście, ze Tymek był w rozkosznie towarzyskim nastroju i bawił się wyśmienicie z pomocą szuflad czy też bez ;D
 
Mondzi - przytulam!Zapomnialam o tych szufladach. Ja mam gumki pozakladane w goscinnym,a od komody nie otworzy,bo to ciezko. Ale u niego w pokoiku wiecznie ze mna uklada w komodzie. zreszta, gdyby i tu w goscinnym wywalil mi zawartosc szafy to co z tego?? I tak ja bym musiala posprzatac,bo nie Arek. U Was pewnie podobnie,ze to Ty ukladasz w tych szufladach. Przytulam raz jeszcze!!
Natko - i Ciebie tez!!Podpis rewelka!!

A my dzis bylismy na pogrzebie, zmarl nasz kolega - strazak. Byla orkiestra, syreny, mial tylko 29 lat, zone. Nikt nie wie co sie stalo,czy to wypadek,czy moze samobojstwo :(:( Od kilku lat sluzyl w Kolobrzegu wiec kontakt miedzy nami sie urwal. Ale pamietam jak chodzilam do niego czy on przychodzil do nas...Jak to czasami bywa :( Jeden ulamek i mozna zmienic swoj bieg wydarzen :(
 
Lila, co do tej śmierci kolegi, to tak bywa. Zawsze mnie uderzają takie wydarzenia w takim wieku. No i jeszcze z tymi szufaldami trochę ponudzę - mam w domu chyba 17 szuflad, więc sama rozumiesz. Jak te gumki pozakładałaś? Tymek nie wyciąga za wiele, weźmie sobie jakąś kasetę i ją ogląda, do buzi bierze. No i oczywiście że ja sprzątam. Jakby MIchał układał ciuchy w szafach, to by pięnie to wszystko wyglądało. Ale paluszki są zagrożone, więc chyba muszę coś z tym zrobić. Dzisiaj wsadził palucha w drzwi łazienkowe i ma taki czerwonawy paluszek. Co mogę z tym zrobić?

 
Mondzi pisze:
tego typu gości.

to o teściowej, rozumiem?
;D ;D
oj, mondzi, mondzi.

a co do kwiatków, laurek i takich tam - to pamiętaj: faceci mają do tych rzeczy zgoła marsjańskie podejście. nie daj się przytłoczyć takimi   ::) "drobiazgami"  ::).
a w zasadzie ich brakiem. ;D
 
a. szuflady.
my powykręcaliśmy z naszych wszystkie uchwyty (sic!). żeby je otwierać, sami musimy się trochę nagimnastykować. :D
 
reklama
Mad, oni do wielu rzeczy mają marsjańskie podejście :mad: Przytłacza mnie wiele "drobiazgów", a sam fakt dzisiejszego dnia trochę mnie denerwuje. A poodkręcanie uchwytów, to zabójczy pomysł. I chyba się nie zdecyduję :)
 
Do góry