reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witam formki po latch

Chciałam najpierw nadrobić ,ale graniczy to z cudem bym zdążyła odpowiedzieć więc najpierw napisze.
Szkrabiku z calego serca gratuluję CORECZKI tak jak Easy napisała córki są fajne ;D więc jeszcze raz gratulacje :-*
A ułożeniem się nie martw bo tak jak napisałaś ,jak bedzie Ci dane tak urodzisz,a czasu jeszcze troszkę masz więc może i się obróci za co trzymam kciuki.
Paula gratuluję wagi Szymka,i że wszytsko ok
Easy trzymam kciuki za trafną decyzję !!
Mondzi buziaki dla synka bo widzę ,że jakieś paskudztwo Go dopadło.Zrówka i jeszcze raz zdrówka.

Teraz troszkę co tam u nas.Więc tak troszkę obskakujemy imprezy urodziny imieniny i komunie,nie cierpię maja chociaż u nas w każdym miesiacu są jakies imprezy i niestety wszytskie są obchodzone i na wszytskie trzeba się liczyć z wydatkiem tak więc kiszka bo pwiem Wam szczerze ,ze mnie to wnerwiać zaczęło już dawno ale dupa blada,nic to nie zmienia.
Poza tym zmieniliśmy SAMOCHÓD z małego na wielkie kombi 8) i ciesze sie strasznie bo w końcu wszytsko mi się mieści a i my się nie kisimy w środku.Tak więc Lila ;D...Ty wiesz co
Oliwka na szczęście odpukac (tfu tfu) ma się dobrze , coraz wiecej umie i to mnie cieszy. W kwesti ruchowej zaczęła nadganiać w końcu rówieśników 8) a gada jak najęta i naprawdę dużo słów już umie,ale nie zawsze chce jej się gadać na zawołanie.a szkoada...:D
Ale czytam ,ze Wasze dzieciaczki mkną do przodu bardzo szybciutko i osiągnięć mają mnóstwo więc wszytskim bardzo GRATULUJĘ ZDOLNYCH POCIECH
a wogóle to mam pytanie :
1) jskie owoce dajecie dzieciaczkom?
2) jakie dajecie "sórówki" dzieciom do obiadu? czy jakie warzywa?

Ja dałąm wczoraj truskawki pierwszy raz ,ale małej smakowało.A nie mam pomysłu już na owoce na deserki owocowe,więc czekam aż coś podpowiecie :)
Ja na razie zmykam kończyć obiad a potem znów w gości,ale jeszcze fotki Wam wstawię
a Aletce i Lili miłego spotkania życzę
 
reklama
Witajcie w ten wietrzny dzień! który na dodatek muszę w pracy spędzić :(
Mondzi - proszę bardzo, cieszę się, że mogłam coś zrobić, choć wiele mnie to nie kosztowało, więc naprawdę nie ma za co :) Pisz jak się ma Tymuś, jak po nocce. Mam nadzieję, że się poprawiło i może nawet jesteście sobie na spacerku...:)
Paula - dzięki :)
Szkrabikowski - rozumiem i współczuję tych uciążliwości. Ja również miałam cc z racji miednicowego położenia - i pomyśleć że to zaledwie 3% jest tych nieprawidłowo ułożonych...mam nadzieję, że jednak mała kobietka zmieni swoje zdanie :) Obstawiam Twoją Maję  :laugh:
Junonka - gratuluję nowego autka. owocki daję następujące - do "bazy" musu jabłkowo-marchewkowego, którą robię na tydzień w słoiczkach dodaję i miksuję różnie - banana, gruszkę, winogrona, borówki, truskawki - te ostatnie rozmrożone z ubiegłego sezonu. dodaję też do tego 2x w tygodniu po łyżce jogurtu naturalnego danon. I jak Maj nie doje to z wielkim smakiem sama pałaszuję. Mlask ! :p
Z warzywami gorzej. marchewka-kukurydza - słoiczkowa niestety, zrobiłabym sama ale nie wiem czy mogłabym użyć kukurydzy z puszki - ? , groszek-pietruszka, brokuły spotkały się ze stanowczym protestem. Reszta w papkach obiadowych standardowa.
Asiu - trzymam za Was kciuki, teściową masz ciężką i naprawdę współczuję, że tracisz przez nią nerwy...


 
Hej :)

PaulaC, no Paulina fajne, nie? ;D Zobaczymy co na to małżyk, bo w tym cały jest ambaras... ;)

Mondzi, cieszę się, że z Tymkiem lepiej. Niech się kuruje, żeby na urodzinki był świeżynką ;)

Minko, dzięki :) Ja też się cieszę, nie powiem :D Będzie odmiana ;)

Tilli, prawdę mówiąc z Tymkiem też starałam się celować, żeby było jak najpóźniej, czyli chłopiec. No i miałam fuksa, bo dzień po owu Tymek zaczął się tworzyć :) Tyle, że czułam się "na córeczkę", więc pewności nie miałam i samej trudno mi było uwierzyć, że będę mamą faceta  ::) Za trzecim razem postaram się nie celować, niech się dzieje wola nieba ;) ;D Mia ładnie, ale nawet w kalendarzu nie ma. A na te, które wybrałam, mój mąż nieco kręci nosem zarzucając mi zbyt wielką nowoczesność. No tak, ale Marii z kolei też nie chce. Gadaj tu z chłopem... ;D

Easy, w rzeczy samej: twardy orzech do zgryzienia. Sami się zastanawialiśmy jakiś czas temu, ale wybraliśmy blok. Teraz sąsiedzi dają nam w kość i obiecaliśmy sobie, że za kilka lat sprzedamy/wynajmiemy to mieszkanie i kupimy domek albo segment. To by było ciekawe, w końcu mieszkać na parterze ;)

Junonko, tak jakoś się złożyło, że moja siostra po raz drugi urodziła naturalnie, ale po raz drugi nie karmi piersią, bo nie ma nawet tyle pokarmu. Próbowała przeróżnych sposobów i miała do wyboru-głodzić córeczkę, albo dać mieszankę. Wybór rozumie się samo przez się... mnie natomiast być może znowu pokroją, ale za to mam nadzieję znowu karmić. I jeśli mam wybierać, to jednak na karmieniu bardziej mi zależy niż na naturalnym porodzie, więc się jakoś szczególnie nie martwię, tylko tak sobie głośno myślę :) Owoce: jabłka, banany, brzoskwinie. Surówki różnie, bo Tymo wyżera nam obiad z talerza, więc zależy na co trafi  :D

Jeśli chodzi o Shirleykę to chyba żadnej tajemnicy nie zdradzę, jeśli napomknę, że ostatnio leżała grzecznie w łóżeczku chorutka pod czujną opieką swoich dwóch wspaniałych mężczyzn :)  8)

MagW, Maję, powiadasz? :D Tylko, że na Maję to tata stanowczo powiedział NIE. Szkoda, bo chciałam na roczek zamówić torcik w kształcie pszczółki ;D ;)

Idę na obiadek. Słoneczko na chwilę wyszło, a Tymek akurat śpi :| Kiedy się obudzi pewnie znowu będzie lało...
 
Ja tylko na chwilkę, bo rodzina na dole siedzi, a ja korzystając z tego, że Tymek się przesikał (chyba jednak nie będę oszczędzać na pampersach) wyszłam na górę, uśpiłam go, a teraz siedzę i zaproszenia projektuję :)

Ale trzeba tam iść, żeby nie było niegrzecznie :(

Napiszę tylko, że Tymkowe oczka jakby trochę mniej ropieją, natomiast ma gorączkę 38.9. W związku z tym spacerku jednak nie będzie :( Ale nic to, ważne, zeby mu do czwartku przeszło.

Miłej niedzieli!
 
Asia - trzymam kciuki za Waneske by katar i problemy z pluckami opuscily ja raz na dobre
Szkrabik - wiem ile dla mamy znaczy corka ;) - wiec tym bardziej ogromne gratulacje
i podobnie dla Czarnulki - wprawdzie juz wie co to mala panna w domu, ale slodkich pociech nigdy za wiele ;)

co do imienia to nie za bardzo pomoge, bo mi sie jakos ostatnio podoba Ada ;)

tak czytam o mamusiach i w brzuchach dzidziusiach i ... tez juz bym chciala
podjelismy starania z Robiq-iem - no ale jak narazie bez efektow ;(
na ostatniej wycieczce nawet namawialismy bociana ... ale najwyrazniej podrzucal dziecko komus innemu
wiec jesli ktos ma zbednego bezrobotnego klekota to niech go do mnie przysle ;)
ostatecznie moga byc fluidki - hehe
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DZISIEJSZYCH SOLENIZANTÓW!

Mongea no to ja Ci wysyłam boćka bo u mnie conajmniej przez najbliższy rok będzie bezrobotny ;)

Mondzi szkoda, że u Tymka pojawiła się temperatura. Za to dobrze, że masz w końcu fajną lekarkę.

Szkrabiku no pewnie, że Paulina fajne ;D

Junonko witaj po latach. Gratki dla Oliwki postępów ruchowych.
Co do owoców to daję: jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, maliny, jagody, banany, brzoskwinie.
Z warzyw tylko marchewkę i kapustę pekińską(na surowo). Inne warzywa dostaje ugotowane i to praktycznie wszystkie. Z owoców nie daję tylko cytrusów.

Tilli wapno na pewno nie zaszkodzi bo wzmocni kości Mikiego, a ząbki wyrosną wreszcie.
Zresztą u nas już chyba niedługo ;)

Asiu nawet nie wiesz jak ja się cieszę że mam taką teściową a nie inną.
Oczywiście miewamy odmienne zdania, ale ona się ze mną nie kłóci, a w kwesti wychowania dzieci pozostawia mi całkowicie wolną rękę i nawet nic nie sugeruje.

Więcej na razie nie popiszę bo przyszła do mnie mama.
 
Również składam dzisiejszym miesiącznikowym - jeszcze niemowlaczkom najserdeczniejsze życzenia!

Mondzi - trzymamy z Majeczką kciuki za Tymusia, wracaj do zdrówka, bo przed Tobą wielkie święto :) Ty Mondzi, udzielaj się grzecznie towarzysko-rodzinnie i pochwal się zaproszeniem.

Szkrabikowski - szkoda, że mąż taki konserwatywny, ale wierzę, że i razem wybierzecie Małej jakie śliczne imię - jest w czym wybierać a i czasu jeszcze sporo :)

Mongea
- wysyłam poleconym priorytetem klekota z fluidkami - musi zadziałać ! Powodzenia! Acha i zachwycające zdjątko basenowe - ZACHWYCAJĄCE! Marzę o wizycie w aquaparku! Ale te 3h jazdy do Krakowa ciężko widzę z miałczącym Majem za plecami :(
 
cayo, dzięki za podpowiedź.  :) spróbujemy z bebilonem.
mongea, rozbrajający pływaczek w podpisie  ;D
mondzi, masz całkowitą rację: antybiotyk doustny a antybiotyk o działaniu miejscowym (w maści lub kroplach) to dwie różne bajki.  :)
evik, śliski temat z tym wiekiem... :p :-[

olka zaczyna chodzić. wczoraj wykonała 13 (policzyłam :-[) kroczków bez trzymanki. drobi jak (pijana) gejsza, ale kroczki są kroczki, prawda?
no i jako że mamy taką dorosłą pannę, kupiliśmy dziś w końcu lekką spacerówkę: jest naprawdę leciutka, ma b. szerokie siedzisko, rozkłada sie w miarę płasko i w ogóle spełnia wszysytkie nasze rygorystyczne  ;) wymagania. byliśmy już tak przeczołgani w oglądaniu kolejnych wzorów, że kiedy zobaczyliśmy ją, wiedzieliśmy: ta lub żadna inna.
lila na pewno i tak zaraz poprosi o wklejenie zdjęcia  ;D ;)  :-*, więc już wklejam:

wozior.jpg


acha, okrycie na nóżki można bezproblemowo dokupić, barierkę również. wiedziałyście o tym??
bo ja dowiedziałam się o tym dopiero dziś  :mad: ... a lataliśmy jak potłuczeni, żeby kupić coś co jest odpowiednio głębokie, szerokie, lekkie... etc. no i ma te dwa elementy. a jedno i drugie można dokupić. po prostu.  ::)
 
MagW - no właśnie wcale nie wyglądasz na 32 a raczej na 23

easy - bierz segment, za miastem większy spokój, czystsze powietrze, a dojazdy do babci nie będą trwały wiecznie a i tak przy okazji jak od pracy jedziecie to możecie dziecko (dzieci) podrzucić. No i sąsiad z wiertarką nie będzie Wam straszny. u nas np. dzisaj jakiś wariat od 16 wierci w ścianie. No i ten ogórdek, nawet jeślim mały to 1000 razy lepszy niż balkon

mad - gratuluję zakupu wózka, no to zdradź ile waży to cudo

Asiu - ta Wasza lekarka to okropnie wredne babsko. Nie masz tam w pobliżu jakiegoś innego pediatry. Zołza z niej i tyle.

Mondzi - dużo dużo zdrówka dla Tymka. Te zaropiałe oczka i gorączka - bidulek malutki. POd czujną opieką mamy na pewno szybciutko wyzdrowieje

Mongea - trzymam kciuki za zafasolkowanie. Niestety boćka nie wyślę bo chyba i u nas by się przydał ;)

Junonko - gratuluję zmiany samochodu, my też kombi jeżdzimy ale mój szanowny małżonek twierdzi, ze jak będzie drugie dziecko to trzeba koniecznie większe auto kupić bo się nie zabierzemy ;D Ciekawe tylko co miał na myśli - autobus?

pisałam już, ze Wojtuś stawia samodzielne kroki ale musze Wam powiedzieć, ze przyzwyczaić się nie mogę jak widzę, ze wstaje i idzie do mnie na nożkach, jakoś takie dziwne mi się to wydaje.np. postawiłam Go przy łóżeczku i zbieram zabawki a tu Wojtek smignął obok mnie. na razie więcej raczkuje niż chodzi ale jednak. A jak raczuje to opierając się tylko na stopach i dłoniach (oszczędza sobie kolana) ;)

I pytanie czy Waszym dziecim też wychodzą czasem takie pojedyncze czerwone krosty na buzi. Wojtek tak ma, wychodzi jedna lub dwie duże czerwone - wyglądają jak syfki do wyduszenia. Jak myślicie może być od jedzenia?
 
reklama
Hej, hej

Mongeo - to ja Ci też śle tego boćka bo u nas on zbędny jest ;D No to frrryyyy i poleciał  ;D
junonko - z owoców daję jabłko, banany, sliwki, brzoskwinie, czarną porzeczkę, gruszki i pewnie jeszcze jakieś o których już nie pamiętam a w zawartosci słoika są.Cytrusy u nas nadal niet. Surowego warzywka Mateusz jeszcze nie dostał więc w sprawie surówek nie pomogę.
mad - gratki dla Oli

 
Do góry