reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Agast - dziękuję ślicznie i przekażę - cieszy się, że znalazłam koleżanki bliskie sercu :)
Jeja ale wzrost, Maję naciągam jak mogę do 72 ale ona woli wszerz rosnąć ;D A ile masz wzrostu w takim razie Ty "wielka babo"?
 
reklama
Dziekujemy za komplementy ;),

MagW - jasne że bym chciała żeby niosła te obrączki,tylko boje sie ze sobie nieporadzi tzn chodzi mi o stres bo ajkby niebyło to dla takiej dziewczynki to ogromne przezycie (dla mnie pewnie większe ;D) tymbardziej ze bedzie tyle ludzi.A co jak się zawstydzi i nie bedzie chciała przejsc przez kosciół?,ale pewnie damy jej szansę wierzę że nas zaskoczy ;) Gratuluję ząbka Robertowi tez od niedawna zaczęły wychodzić i ammy koszmarne nocki :p No i super że siostra w ciązy 8)

Nenyah-Ja nie jestem taka sliczna jak Waneska :laugh: ale dziękuję ;)

Agast uśmiechnij się kochana czuję że coś niezabardzo u Was.Mam nadzieję że jeszcze troszkę i napiszesz ze cieszysz się z życia ;)
 
Agast - no to Hania zapowiada się na Top Modelkę - warunki już ma tylko czekać :)
jeśli moje wirtualne przytulki coś dadzą to bardzo przytulam i życzę by się chmury rozgoniły...
Asiu - dzięki za gratki ząbkowe i widzę że też temat przerabiasz, zresztą i Agast przecież też ostatnio Hani wypatrzyła po nieprzespanej nocy, nieprawdaż?
Ile Waneska ma lat? Jak jest nieśmiała to faktycznie możę ją wydarzenie przerosnąć, a miałaś już szansę skonfrontować jej odwagę cywilną w sprawie występów publicznych?
 
Hej,
nie mam na nic czasu ostatnio, w pracy tyle roboty, ze tylko podczytuję, a w domu znowu bez męża, bo w weekend miał zajęcia, a teraz w Bielsku i dopiero w czwartek wróci. Hania mi nie daje dojść do kompa, żąda całej mojej uwagi.

Najlepsze życzenia dla Jasia i Szymka od Hanki i jej mamy.. Jejku, za miesiąc świętujemy roczek, a ja dalej nie wiem jak go zorganizować. Ostatni pomysł mojego męża jest taki, żeby w czwartek w Boże Ciało zdobić Hani urodzinki, które będzie świetować wśród miejscowych (moja rodzina). I wtedy byłby tort, może lody i spacer z małą. A w piątek pojechać z tortem do teściów gdzie byłaby też babcia męża i tam świętować drugi raz ze spacerem. Nie ukrywam, że tak bym chciała, bo wówczas nie musiałabym obiadu szykować i innego jedzonka, a teście nie spędzili by u nas długiego weekendu. Tylko trochę głupio ?? ale ja przy moich teściach i moich rodzicach, który się praktycznie nie znają czułabym sie nieswojo, skrępowana i w ogóle źle, a poza tym nie chce teściów tak długo gościć. Ale jestem egoistka, nie???

Agast piękne zdjęcia. Hania urocza. Życzę, żeby Ci się humorek i nastrój poprawił. Przytulam wirtualnie.

Asiu Twoje dzieci jak zwykle zachwycające :laugh:

Nenyah mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli.

Tiili zdjęcia wspaniałe. Troszkę zazdroszczę Ci tego urlopu.

Minko Wiki ślicznie chodzi.

A mam jeszcze pytanie czy Wasze dzieci też tak na dworze wszystko biorą do buzi??? Każdy papierek, pet, kamyk musi być przez Hankę wzięty do ręki, a najbardziej ją cieszy gdy uda sie coś niepostrzeżenie do buzi włożyć. Zabraniam jej, tłumaczę, ale ona ma inne zdanie w tym względzie i chce posmakować i wkurza sie jak jej zabraniam. Spacery stały sie mało przyjemne dla mnie
 
Asiu, co do podawania obrączek, to nam podawała moja komunijna już teraz chrześnica, kiedy miała 4 latka. Świadek wziął ją za rączkę w odpowiednim momencie i podprowadził do ołtarza, nie było daleko, bo siedziała za nami. Porozmawiaj z Waneską, powiedz co miałaby zrobić, zapytaj czy chce, możesz ją wziąć do kościoła i pokazać skąd dokąd będzie musiała przejść. Jak powie, że chce, to nie powinno być problemu.

Nenyah, no skoro Dzidzi niet, to niech będzie DOBRZE. I jak już będzie, to koniecznie nam napisz.

Tilli, w ostatnim poście nie zdążyłam napisać, że zazdroszczę Wam tych wczasów. Cieszę się, że mogliście odpocząć, co widać na zdjęciach.

Agast, co to się z Tobą dzieje, co? Oczywiście, że życie jest piękne. Weź no Hanię na spacerek, albo idź na jakieś zakupy, może to poprawi Ci humor. Już chyba od dłuższego czasu coś jest "nie halo". Buziaki!

No i z tego wszystkiego zapomniałam, że Hania, Szymon i Jasiu mają dziś swoje święto - Miłości Wam życzę Maluszki kochane.

Evik, pomysł z taką organizacją urodzin jest jak dla mnie ok, tylko musisz pomyśleć jak odbiorą to teściowie, czy nie będą obrażeni, że nie mogą świętować tych dni u Was. A co do brania wszystkiego do buzi na spacerach, to takiego problemu nie mamy. Tymek jeździ w wózku i staram się go z niego nie wyciągać, jeżeli nie ma takiej potrzeby. WIem o tym, że gdyby kilka razy pozwolić na co innego, to potem domagał by się tego, co byłoby bardziej atrakcyjne. Dopóki TYmuś nie będzie chodził, będziemy spacerować w ten sposób. Co innego "zajęcia w terenie" - oglądanie kwiatków, drzewek, i inne takie. Ale jak do tej pory, takie "cuś" tylko na rękach i raczej nie w trakcie spacerów, tylko w ogródku u nas, u teściowej, u koleżanki. Może to z mojej strony egoistyczne, ale jak spacer, to spacer. Jak idę z dziećmi z przedszkola, to też idziemy, a nie zbieramy kamyczki, no chyba, że akurat o te kamyczki chodzi.

Obudziło się moje biedne dzieciątko. Chyba nie pójdę do lekarza. W końcu to tylko katar.
 
Mondzi no właśnie zastanawiam sie jak to odbiorą moi teściowie. No nic zobaczymy, w sumie ten pomysł nie ode mnie wyszedł tylko od mojego męża, więc niech on ewentualnie z nimi rozmawia. Nie napisałam jeszcze, że mamy małe mieszkanko i że jak tyle ludzi się zwali, to z pewnością do Hani przyjdzie tylko mój brat (chrzestny) a ja bym chciała żeby z Anią przyszli razem, chociaż na pół godzinki a potem razem na spacerek.
A w ogóle zapomniałam Wam napisać, że w piątek byłam u Ani w odwiedzinach. Obejrzałam ją dokładnie, także nóżki i moim zdaniem jest ok. Jak jeszcze troszkę poćwiczą to wszystko będzie w porządku (według mnie). Tylko że malutka jest strasznie chudziutka, skóra i kości. Twarzyczka śliczna okrągła, ale reszta to taka drobinka. Robi prześmieszne minki i nie wierzę, że neurologiczne jest coś nie w porządku. Moim zdaniem rozwija sie prawidłowo, leżąc na brzuszku unosi główkę, skupia wzrok na przedmiach, coraz więcej ją interesuje. A w ogóle sie w niej zakochałam. :laugh:
 
Evik, cieszę się bardzo, że Hania rozwija się jak trzeba. Mam nadzieję, że brat i bratowa już w lepszej formie.

 
MagW Wanesia ma skończone 4 latka,i własnie chodzi o to że nigdy nie brała udziału sama w takich uroczystosciach ::) ale tak jak napisała Mondzi zabiorę ją do kościoła powiem co i jak i zobaczymy..

Agast nie am za co jakbys chciała pogadac wieczorkiem to jestem dla Ciebie na gg ;)

Evik kochana nie jestes egoistką i Ja Cię doskonale roumiem.U mnie tez problem....przyjezdza w czwartek moja mama i będzie na chrzcinach i roczku Roberta a moja tesciowa bardzo ejj nielubi i wogóle żra się jak tylko się spotkają.Tymbardziej ze moi rodzice są po rozwodzie i mój tata będzie no i wogóle niewyobrazam sobie całej tej sytuacji az się boję :p

Mam pytanek troszkę 8)
-czy an chrzciny kupuje się torta?
-ile płaciliście księdzu za chrzciny?
-i czy kupowaliscie zaproszenia na chrzciny? no i na roczek dajecie zaproszenia?
 
reklama
Mondzi pisze:
Agast, co to się z Tobą dzieje, co? Oczywiście, że życie jest piękne. Weź no Hanię na spacerek, albo idź na jakieś zakupy, może to poprawi Ci humor. Już chyba od dłuższego czasu coś jest "nie halo". Buziaki!

Ano niestety jest nie halo. A najgorsze jest to ze ja sama nie wiem co :-[ Generalnie jest ok, Z mężem nieprzyzwoicie dobrze, Hania jest urocza i najukochańsza na świecie, w pracy ok, a mimo to ja czuje sie nieszcześliwa :(
Chyba mam syndrom rozpieszczonej nastolatki ::)

Aaa.. zakupy i spacer też nie działają :(

Asiu- jak tylko znajdę chwilkę to chętnie skorzystam z Twojej propozycji.
 
Do góry