reklama
Jucia kocham CIę, Kobieto normalnie ;D Weź odbierz jeszcze parę porodów w tym szpitalu, żeby wiedzieć jak to od kuchni wygląda... A poważnie mówiąc to nie będzie mnie przez weekend na forum, więc wiesz co masz czynić? Komóreczka i relacja "lajf" w razie czego!
Co do spotkania, to kurde sprawa jest taka, że ja urlop planuję już na początku roku i cały mam już zaplanowany
Teraz mam 29-30 maj, potem tydzień w czerwcu wolny po Bożym Ciele, a potem... już nic... Oprócz długich wakacji na które wyjeżdżamy daaaaaleko...
Także piszę się na spotkanko, albo w tych trminach, albo zahaczające o weekend konieczie i wtedy choć 2 dni...
I sobie myślę, że możnaby było zrobić listę chętnych z miejscowościami. Wtedy sprawdzić co leży mniej więcej pośrodku - żeby każdy miał w miarę tyle samo do przejechania. I wtedy ustalać termin.
No ale to tylko takie moje luźne blubranie... ;D
Co do spotkania, to kurde sprawa jest taka, że ja urlop planuję już na początku roku i cały mam już zaplanowany
Teraz mam 29-30 maj, potem tydzień w czerwcu wolny po Bożym Ciele, a potem... już nic... Oprócz długich wakacji na które wyjeżdżamy daaaaaleko...Także piszę się na spotkanko, albo w tych trminach, albo zahaczające o weekend konieczie i wtedy choć 2 dni...
I sobie myślę, że możnaby było zrobić listę chętnych z miejscowościami. Wtedy sprawdzić co leży mniej więcej pośrodku - żeby każdy miał w miarę tyle samo do przejechania. I wtedy ustalać termin.
No ale to tylko takie moje luźne blubranie... ;D
A
Asia_24
Gość
nIE NO MUSIAłAM DZISIAJ JESZCZE TEN 400 POST NAPISAć ;D
a JA zjem spagetti (na noc hihi) i spanko o ile Robert pozwoli mam nadzieję dziękuję Evik Ja Tobie również koffana
a JA zjem spagetti (na noc hihi) i spanko o ile Robert pozwoli mam nadzieję dziękuję Evik Ja Tobie również koffana
Lila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 507
Witam, nie pamietam czy bylam juz tu dzis czy nie :
Dzieciaczkom miesiecznicowym sto lat!!
Natko - sliczne fotki!
Aletko - no to musimy sie koniecznie dogadac na gg kochana!!
Paula - niewiele jadlam,same owoce,warzywa, jogurt, baton mussli, potem obiady i chrupkie pieczywo, zalezy co w jaki dzien. Aby nie przekraczac 800 kcal w pierwszym tygodniu, pozniej juz 1000 chce,bo na tym 1000 fajnie chudne. Jem co mam,sama sobie ustalam, mi na poczatku zawsze waga tak leci, pozniej troche gorzej :
Swiezynko - trzymam kciuki!
Mondzi - no w sumie tacie zalatwila... Zobaczymy jak bedzie po tym przeswietleniu rak :
Juciu - dzialaj, dzialaj!!!
Beatko, Frotko - hmm...Co znaczy antyposlizg, ha?? To chodzi o nierowna nawierzchnie??bo jesli tak to w tym baseniku taka jest, wypukla w wielu miejscach. Mikulec juz w nim lezakowal jak byl brzdaczkiem malusim ;D Fajna rzecz
Agast - :-*
Asiu, Evik - wspolczuje!!Wiem co to znaczy Zycze dobrej nocki i szybkiego wyrzniecia sie zabalkow!!
Mikiego kapie codziennie, powody jak u Pauli, frajda i wyciszenie.
Nocka fatalna!Przeciez po butli powinien ladnie spac, a on raz tak,raz tak,nie wiecie dlaczego?? : Az dalam mu w nocy cycka,bo nie wiedzialam juz co z nim robic : A ze byly troche mleczne to i pocycal : Jakos nie chce popuscic tak do konca,no ale gdyby spal to bym go nie budzila!
Easy - to jest dobra mysl
Pisac mi tu!
Kto: Czy maz tez, ile osob??
Kiedy??
Skad jestescie??
Gdzie byscie chcialy??
Do jakiej ceny noclegi np.??
Easy??Moze przejmiesz paleczke organizacyjna,ha??Bo ja nie wiem czy potrafie... :
http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=30209
Dzieciaczkom miesiecznicowym sto lat!!
Natko - sliczne fotki!
Aletko - no to musimy sie koniecznie dogadac na gg kochana!!
Paula - niewiele jadlam,same owoce,warzywa, jogurt, baton mussli, potem obiady i chrupkie pieczywo, zalezy co w jaki dzien. Aby nie przekraczac 800 kcal w pierwszym tygodniu, pozniej juz 1000 chce,bo na tym 1000 fajnie chudne. Jem co mam,sama sobie ustalam, mi na poczatku zawsze waga tak leci, pozniej troche gorzej :
Swiezynko - trzymam kciuki!
Mondzi - no w sumie tacie zalatwila... Zobaczymy jak bedzie po tym przeswietleniu rak :
Juciu - dzialaj, dzialaj!!!
Beatko, Frotko - hmm...Co znaczy antyposlizg, ha?? To chodzi o nierowna nawierzchnie??bo jesli tak to w tym baseniku taka jest, wypukla w wielu miejscach. Mikulec juz w nim lezakowal jak byl brzdaczkiem malusim ;D Fajna rzecz
Agast - :-*
Asiu, Evik - wspolczuje!!Wiem co to znaczy
Zycze dobrej nocki i szybkiego wyrzniecia sie zabalkow!!Mikiego kapie codziennie, powody jak u Pauli, frajda i wyciszenie.
Nocka fatalna!Przeciez po butli powinien ladnie spac, a on raz tak,raz tak,nie wiecie dlaczego?? :
Az dalam mu w nocy cycka,bo nie wiedzialam juz co z nim robic : A ze byly troche mleczne to i pocycal : Jakos nie chce popuscic tak do konca,no ale gdyby spal to bym go nie budzila! Easy - to jest dobra mysl
Pisac mi tu!
Kto: Czy maz tez, ile osob??
Kiedy??
Skad jestescie??
Gdzie byscie chcialy??
Do jakiej ceny noclegi np.??
Easy??Moze przejmiesz paleczke organizacyjna,ha??Bo ja nie wiem czy potrafie... :
http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=30209
szkrabikowski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 917
Heloł
Aletko, fajnie, że fajnie, tylko który mam wybrać ??? Oto jest pytanie...
Mondzi, dzięki za opinię. Ja też niezdecydowana jestem i dlatego mam w planie podjęcie jutro męskiej decyzji w kwestii wózka. Zobaczymy jak wyjdzie. Pamiętasz, jak się kiedyś zastanawiałaś, czy w drugiej ciąży też się człowiek przejmuje jak w pierwszej? Moim zdaniem przejmuje się, ale już nie tak. Ja cały czas biorę pod uwagę możliwość niepowodzenia (tylko nie zrozum mnie źle, ale mam świadomość po prostu, że dźwigam Tymka, nie mam czasu na oszczędzanie się, a wiesz, że różnie bywa). I uważam, że byłoby bardzo ciężko, ale lżej niż tym, którym się nie powiodło za pierwszym razem. Bo ja już mam swój pierwszy skarb. PS. To można dziecka nie kąpać codziennie ???
Lila, no niech Ci nie będzie smutno. Nadchodzi taki dzień w życiu każdego ssaka... A zdjątko przesłodkie 8)
Świeżynko, dzięki za link. I ja też się cieszę, że maleństwo ma takie fajnie bijące serduszko
Frotko, cieszę się, że świetnie, że wszystko świetnie : ;D
Beatusku, ile Ty masz wózków Ja poluję dopiero na drugi, ale i dorobek dziecięcy mam mniejszy Fakt, lepiej lżejszy wózeczek teraz używać. Dobrze, że masz tyle możliwości
Juciu, o niecny knowaczu Tylko nie przesadź Ha ja po prostu dosyć mam naszego aktualnego wózka. Tymek zjeżdża co chwilę i krzywo siedzi, do tego ciężki taki, a Tymo teraz coraz więcej waży. No i zanim się Stworek pojawi chcę Tyma w spacerówce wozić. No i sama nie wiem, ale Baby Dreams ma chyba najciekawszą ofertę. Do parasolki nie jestem na 100% przekonana. Zobaczymy co z tego wyniknie
Agast, ale się rozmarzyłam... Ty 26 maja byłaś na wizycie w szpitalu, a ja już trzymałam Tymulka w ramionach No i niesamowitą masz córeczkę, że tak zasuwa pokazując mamie dokąd ma iść
Ha, muszę Wam o wabiku napisać koniecznie. Otóż Tymek się dzisiaj zaczaił na moją komórkę. Zaczęłam ją przesuwać od Niego tak, że musiał do niej dojść. No kroczek za kroczkiem, dreptał za maminą komórą bez trzymanki ;D
A czy spotkanie będzie nad morzem ??? Bo jeśli tak to ja bardzo chętnie
Aletko, fajnie, że fajnie, tylko który mam wybrać ??? Oto jest pytanie...
Mondzi, dzięki za opinię. Ja też niezdecydowana jestem i dlatego mam w planie podjęcie jutro męskiej decyzji w kwestii wózka. Zobaczymy jak wyjdzie. Pamiętasz, jak się kiedyś zastanawiałaś, czy w drugiej ciąży też się człowiek przejmuje jak w pierwszej? Moim zdaniem przejmuje się, ale już nie tak. Ja cały czas biorę pod uwagę możliwość niepowodzenia (tylko nie zrozum mnie źle, ale mam świadomość po prostu, że dźwigam Tymka, nie mam czasu na oszczędzanie się, a wiesz, że różnie bywa). I uważam, że byłoby bardzo ciężko, ale lżej niż tym, którym się nie powiodło za pierwszym razem. Bo ja już mam swój pierwszy skarb. PS. To można dziecka nie kąpać codziennie ???
Lila, no niech Ci nie będzie smutno. Nadchodzi taki dzień w życiu każdego ssaka...
A zdjątko przesłodkie 8)Świeżynko, dzięki za link. I ja też się cieszę, że maleństwo ma takie fajnie bijące serduszko
Frotko, cieszę się, że świetnie, że wszystko świetnie :
;DBeatusku, ile Ty masz wózków
Ja poluję dopiero na drugi, ale i dorobek dziecięcy mam mniejszy Fakt, lepiej lżejszy wózeczek teraz używać. Dobrze, że masz tyle możliwości Juciu, o niecny knowaczu
Tylko nie przesadź Ha ja po prostu dosyć mam naszego aktualnego wózka. Tymek zjeżdża co chwilę i krzywo siedzi, do tego ciężki taki, a Tymo teraz coraz więcej waży. No i zanim się Stworek pojawi chcę Tyma w spacerówce wozić. No i sama nie wiem, ale Baby Dreams ma chyba najciekawszą ofertę. Do parasolki nie jestem na 100% przekonana. Zobaczymy co z tego wyniknie Agast, ale się rozmarzyłam... Ty 26 maja byłaś na wizycie w szpitalu, a ja już trzymałam Tymulka w ramionach
No i niesamowitą masz córeczkę, że tak zasuwa pokazując mamie dokąd ma iść Ha, muszę Wam o wabiku napisać koniecznie. Otóż Tymek się dzisiaj zaczaił na moją komórkę. Zaczęłam ją przesuwać od Niego tak, że musiał do niej dojść. No kroczek za kroczkiem, dreptał za maminą komórą bez trzymanki ;D
A czy spotkanie będzie nad morzem ??? Bo jeśli tak to ja bardzo chętnie
szkrabikowski wynika z teog, że Tymek po prostu świetnie sobie radzi z chodzeniem tylko zwyczajnie nie chce mu się ujawniać tej zdolnosci. Dopiero wabik budzi w nim tygrysa ;D
Własnie się pakujemy. W obliczu wielkości torby Mary (zabawki i żarło pakuję jej oddzielnie) nie wyobrażam sobie wakacyjnego wyjazdu na 3 tygodnie... : Teraz jedziemy na 5 dni...
Własnie się pakujemy. W obliczu wielkości torby Mary (zabawki i żarło pakuję jej oddzielnie) nie wyobrażam sobie wakacyjnego wyjazdu na 3 tygodnie... :
Teraz jedziemy na 5 dni...
szkrabikowski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 917
Easy, ano leniuch z Niego ostatnio Podoba Mu się na czterech i tylko czasami sprawi staruszkom jakąś większą radochę O pakowaniu lepiej nic nie mów. Zawsze mam wielką i ciężką torbę dla Tymka... :
Właśnie dostałam oczopląsu, bo okazało się, że Arti też ma jakieś fajne spacerówki... ja chcę do sklepu!!!
Podoba Mu się na czterech i tylko czasami sprawi staruszkom jakąś większą radochę O pakowaniu lepiej nic nie mów. Zawsze mam wielką i ciężką torbę dla Tymka... :Właśnie dostałam oczopląsu, bo okazało się, że Arti też ma jakieś fajne spacerówki... ja chcę do sklepu!!!
reklama
Wszystkiego najlepszego dla Igi i Piotrusia.
Cieszę się cieszę, że Maciuś się Wam podobał.
Aletko – Maciuś z kocicą jest chowany. On ją stuka zabawkami, łapie za ogonek, gania po domku a Zuzia i tak do niego przychodzi. Żyją w takiej komitywie, że się nie spodziewałam że tak będzie.
Mondzi – badanie było straszne i ciarki mnie przechodzą na samo wspomnienie. Maciuś się nacierpiał ale trzeba było sprawdzić czy jego nerki prawidłowo pracują. Pierwszy raz się pokazałam a mężuś tym bardziej.
Beatusku – wiem, że to badanie służy tylko do sprawdzenia prawidłowości układu moczowego, ale uważam że skoro są jakieś podejrzenia (np. częste infekcje, bakterie w moczu, słabe przybieranie na wadze – wszystko to występowało u Maciusia) to po prostu trzeba je zrobić. Chodzi przecież o przyszłość naszych maluchów. Kiedyś takie badania były bardzo rzadko robione i dlatego tak wielu dorosłych ma problemy z nerkami. W razie jakiś nieprawidłowości lepiej szybciej działać, niż potem gdy nie można już nic zrobić. Współczuję Ci, że nie masz oparcia w rodzinie (oprócz męża). U mnie na szczęcie wszyscy uważali, że trzeba zrobić. Decyzje musicie podjąć sami, rozważyć wszystkie za i przeciw. Najgorsze, że maluchy tak cierpią na tym badaniu. Mam nadzieję, że może Igorek szybciej niż Maciuś zapomni o badaniu.
Szkrabikowski - gratuluję pierwszych samodzielnych kroczków! A mam pytanie do Ciebie z innej beczki czy Ty jeszcze pracujesz? (pamiętam, że wróciłaś do pracy)
A co do spotkania to fajnie by było Was i rówieśników Maciejki zobaczyć. Nad morzem będziemy od 2 do 12 lipca, a do Warszawy mamy blisko. Tylko poza urlopem to może być tylko sobota lub niedziela.
Cieszę się cieszę, że Maciuś się Wam podobał.
Aletko – Maciuś z kocicą jest chowany. On ją stuka zabawkami, łapie za ogonek, gania po domku a Zuzia i tak do niego przychodzi. Żyją w takiej komitywie, że się nie spodziewałam że tak będzie.
Mondzi – badanie było straszne i ciarki mnie przechodzą na samo wspomnienie. Maciuś się nacierpiał ale trzeba było sprawdzić czy jego nerki prawidłowo pracują. Pierwszy raz się pokazałam a mężuś tym bardziej.
Beatusku – wiem, że to badanie służy tylko do sprawdzenia prawidłowości układu moczowego, ale uważam że skoro są jakieś podejrzenia (np. częste infekcje, bakterie w moczu, słabe przybieranie na wadze – wszystko to występowało u Maciusia) to po prostu trzeba je zrobić. Chodzi przecież o przyszłość naszych maluchów. Kiedyś takie badania były bardzo rzadko robione i dlatego tak wielu dorosłych ma problemy z nerkami. W razie jakiś nieprawidłowości lepiej szybciej działać, niż potem gdy nie można już nic zrobić. Współczuję Ci, że nie masz oparcia w rodzinie (oprócz męża). U mnie na szczęcie wszyscy uważali, że trzeba zrobić. Decyzje musicie podjąć sami, rozważyć wszystkie za i przeciw. Najgorsze, że maluchy tak cierpią na tym badaniu. Mam nadzieję, że może Igorek szybciej niż Maciuś zapomni o badaniu.
Szkrabikowski - gratuluję pierwszych samodzielnych kroczków! A mam pytanie do Ciebie z innej beczki czy Ty jeszcze pracujesz? (pamiętam, że wróciłaś do pracy)
A co do spotkania to fajnie by było Was i rówieśników Maciejki zobaczyć. Nad morzem będziemy od 2 do 12 lipca, a do Warszawy mamy blisko. Tylko poza urlopem to może być tylko sobota lub niedziela.
Podobne tematy
- Zamknięty
- Przyklejony
