reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

A to dzięki waszym serduszkom :)

obraz00380ry.jpg
 
reklama
Lileczko Ostatnie zdjęcie rozbawiło mnie do łez, super masz synka!!!!!
Asiu Ale fajowe dzieciaczki, a jakie do siebie podobne! :)
Czarnulko Wysłałam dzisiaj mała przesyłke do ciebie dla twojej siostry,, jest tam body, 2 smoczki wprawdzie bez opakowań, ale nieużywane, bo miałam takich po 2, a małej nie podeszły, są tylko wygotowane, wkładki laktacyjne Canpola, kilka saszetek Nurofenu dla niemowlat i ceratowy podkład do łóżeczka nieuzywany i nieodpakowany, nam sie nie przydał, moze siostra wykorzysta. Przesyłke nadawał mąż i nie wpisał kto nadał. ;D jak to mój mąż ;D
Na razie tyle moge przesłać. :)
 
To jestem. Synuś w łóżeczku śpi już smacznie.

Evik ja po prostu dosypuję kleiku i mieszam razem z zupką czy deserkiem.
Z wodą lub z mlekiem trzeba rozrobić kaszkę, a jeśli nie jest błyslawiczna to nawet trochę podgotować, ale pytałaś o kleik więc to Cię pewnie nie interesuje.  ;)

Czarnulko cieszę się że lepiej Wikuni i Tobie.

Asiu bardzo fajne zdjątka.  :)

Teraz drżyjcie bo będę się chwalić  ;)

Po pierwsze: kupiłam Szymkowi za radą Junonki herbatkę z malinami i dziką różą i Szymek wypił z kubeczka tyle herbatki co zwykle soczku przez 3 dni  :o
Bałam się trochę ryzyka, że nie zachce bo malinki w deserkach są be... i już się nastawiłam, że sama ją będę musiała pić, a tu taka niespodzianka.
Po drugie: Synek znowu przeprosił się z kubeczkiem i pije z niego pod warunkiem, że sam sobie trzyma co oczywiście kończy się tak, że spora część napoju jest rozlana(bo mamy taki zwykły kubek z dzióbkiem bez zaworka niekapkowego).
Po trzecie: Szymek zjadł wieczorkiem kaszkę z dodatkiem musu owocowego. Czyli super bo sama kaszka jest be, ale z owocami mniam, mniam. Po dopełnieniu cycem zasnął smacznie w łóżeczku rzecz jasna.
Po czwarte najważniejsze: Szymek przy kąpieli napędził mi niezłego stracha bo położyłam go normalnie w foczce jak zwykle, a ten mały cwaniak sobie usiadł!!!  :o
Zaraz go złapałam no bo gotów mi się na bok razem z foczką przewrócić prosto do wody, ale nie chciał dać się położyć. On chce siedzieć i już. Jak siedzi na łóżku na przykład to się chwieje jeszcze i musi się podpierać z przodu na rączkach i sam się nie podnosi i po chwili przewraca się na boczek.
Jak już go położyłam podniósł się raz jeszcze i dokładnie widziałam jak to zrobił. Najpierw podniósł główkę i przygiął brodę do klatki piersiowej potem oderwał ramionka i plecki(tak jak się brzuszki robi wyciągając rączki przed siebie) i usiadł sobie...
Znowu go na siłę położyłam. Nieźle mnie wystraszył bo ja kąpię go w płynie z oliwką i jest potwornie śliski.
Pewnie nie wyda Wam się to nic wielkiego bo foczka przecież nie jest płaska tylko pod kątem i łatwiej chyba w niej usiąść niż z leżenia, ale dla mnie to ogromne wydarzenie, że chce, że spróbował i że się nie podciągał tylko użył mięśni brzuszka.
Może teraz zacznie próbować i z leżenia? Mam nadzieję, że trochę mu przejdzie w końcu to lenistwo bo nadal nie raczy się obracać na brzuszek, ale widzę, że zaczął próbować z brzuszka na plecki, tylko tak jakby się bał do końca obrócić.
Ale teoretycznie ma jeszcze tydzień zanim skończy 6 miesięcy to może zacznie się też obracać...

Dobra dość tego chwalipięctwa. Dumna z niego jestem jak nie wiem!  :D
Musiałam się z Wami podzielić swoją radością!



 
Paula Brawa dla Szynka!!! Rewelacyjne wiadomości!!! :D to jest dopiero coś! No widzisz, ty sie martwiłaś, a synek takie niespodzianki ci robi!
Czarnulko daj znac jak przesyłka dojdzie. :)
 
Czarnulko Jaka fajowa wykropkowana Wikunia! ;D Ta fotka z gencjana, to myślałam, że flamastrem ja popisałaś ;D
 
reklama
Do góry