CZERWCÓWKOLAND ;)

[Świeżynka]

Witajcie!

Ja dziś wpadam tylko na momencik, gdyż chciałam od siebie i od Wojtusia złożyć serdeczne życzenia imieninowe Wojtusiowi Rity oraz Totulkowi Frotki!  
(Chyba Panowie dziś również świętują?  )

 

[agast22]

Odpowiem tylko szybko Ricie i uciekam oglądac Taniec z Gwiazdami. U nas też bywją strajki głodowe. Ostatni był w piątek. U nas to trwa tylko jeden dzien i zbytnio sie tym nie przejmuje bo wiem ze mija. Mysle ze jest o zwiazane z przebijającymi sie zabkami.

 

[Lila]

Witam,

Zyczonka dla miesiecznicowych dzieciaczkow!!
Imieninowe zyczonka dla Wojtkow!!!

Nenyah bardzo sie ciesze z Twojej radosci,a jesli obraz wspanialy,to jak mowi Easy nie ma to tamto!
Basiu - przykro mi z powodu kotka Wspolczuje pobudek o 4 :
Mondzi - zdrowka Wam zycze!!Dobrze,ze zdjecia uratowane, uff!A u nas kupy tez czasem inne,czesto zielone, o wlasnie!

Czy zielone kupy sa normalne????????No niby nie,ale moze jednak- czasami,hm?

Agast - avatar, filmik, fotki - rewelka!!Wspolczuje tych rykow, oj wiem jaka maruda moze byc z dziecka,oj wiem : A jesli Ci zle to pisz,jesli potrzebujesz :-*
Natko - nie wiem jak z wakacjami w tym roku,bo zona kuzyna znalazla prace i nie bedzie miala urlopu czy cos takiego,a w Karwienskich Blotach nie ma plazy, trzeba przejsc 2 km ulica lub pona droga do Karwii wlasnie i tak jest plaza - piaszczysta. A ludzi?? To mala miescina wiec nie za duzo, no ale wiadomo wczasowicze.Sa miejsca na plazy,gdzie jest ich mniej. Fajnie tam,bo blisko jest Wladyslawowo, Jastrzebia Gora, niedaleko Trojmiasto,ale to dla zmotoryzowanych. Ja w sumie wolalabym wieksze miesciny,gdzie zycie tetni, mozna sie pobawic - ale to wczesniej : a teraz z malym dzieciaczkiem to Karwia jest oki
Junoko - Oli na zdjatkach super!
Aletko - wspolczuje wycia Kornelki, buziak dla niej :-*
Tilli - avatar super!I Tobie wspolczuje nocek. Mikulec tez ciagle ma zimne dlonie, hmm chyba po mamusi,tak tatus mowi - no ale jak bracia to bracia,jakby moglo byc inaczej,jak zimne to u dwoch i juz
Colletta - zdrowka dla mamy!
Paula - a moze i zabki?? Wspolczuje nocki!
Czarnulko - gratki raczkowania!
Asioczku - wow!!To super!!Gratuluje!!
Szkrabiku - dziekuje za fotki! Slicznie wygladasz! I wiesz?? Szczuplutka jestes jak nie wiem, brzucholek super, zgrabniutki,ze ho ho Gratuluje postepow Tymka,a surowego banan tez juz daje.
Rito - glodowka moze byc od zabkow. Zycze poprawy apetytu dla synka!!I Miko tez sie ciagnie za siusiaka przy przewijaniu. Czytalas o onanizmie dzieciecym na noworodku??Strasznie tam rzeczy pisza, fakt. Mysle,ze to nie onanizm( mam nadzieje podobnie jak Ty) Onanizm chyba wyglada troche inaczej,a nawet jesli to jakis syndrom onanizmu to napewno inny niz tamte z noworodka i chwala naszym dzieciom za to. Ja mysle,ze po prostu ciagna sie za siusiaki tak samo jak za stopke czy paluszki,bo przeciez to ich cialo, ciagle sie poznaja, sa ciekawi i tyle. Buziaki!


Wczoraj bylam w popapranej szkole. Nienawidze!!Ryczec mi sie chce,bo musze isc na konsultacje,a jeszcze nigdy nie bylam!!!( Nie wezcie mnie za kujona, ale nigdy nie mialam problemow z nauka,tylko jedna poprawke mialam z egzaminu w ciagu calego licencjata i zaczetego magistra teraz).  Pisalam Wam o tescie,ze nikt nic nie napisal. Otoz okazalo sie,ze niektorzy cos napisali na 1 pkt( czyli jedno pytanie = jedno slowo,bo to taki dziwny test byl  ) i tym juz odpuscil,a tym co na 0 punktow to maja przyjsc i zaliczyc. Gosciu posrany, ciezki jak mlot, momentami narwany,a tak ogolnie to jak nacpany, poszlam do niego i mowie,ze mam dziecko nie mam jak na konsultacje,zeby inny termin jakis, to powiedzial,ze mnie przepyta po zajeciach naszych,to chociaz tyle. Ale co z tego!!!Ja nie dam rady!!Nie cierpie tego kierunku!!Z zycia nic o polityce nie wiem, musze kuc,kuc,kuc,zeby cokolwiek!!A egzaminy to juz w ogole!!Takie ciezkie, szczegolnie jeden,facet oblewa 70 % studentow, juz w dziekanacie o tym mowia nawet   Nie wiem jak sobie poradze  Myslalam,ze mi przejdzie, dzis bylismy na pieknej wycieczce, (powklejam jakies zdjecia,ale to kiedy indziej), ale dalej mnie zzera stres,strach i zalamka   Jestem do niczego...

Jeszcze przyjechala do mnie kolezanka z licencjata,mowi,ze strasznie nerwowa sie zrobilam,ze normalnie zeswirowalam,ze nigdy taka nie bylam. Wiem o tym, WIEM!!I co ja mam z tym zrobic!!Nic tylko sobie w leb szczelic, ech...

Ide,bo smece...

 

[PaulaC]

Ups... nie wiedziałam, że dzisiaj Wojtki świętują imieniny  :
Wszystkiego najlepszego!

Lila przytulam mocno. Dasz radę!!! Na pewno! Tylko spróbuj do tego na luzie podejść.
Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.
Co do kup to kurcze chyba nie umiem Ci odpowiedzieć bo jak Szymek był mniejszy to zielone kupy były objawem alergii, a jak jest teraz to nie mam pojęcia, ale nam się zupełnie zielone nie zdarzają.

Rita na pewno brak apetytu może być od ząbków. Jak Szymek miał takie pojedyncze strajki głodowe to trwały maksimum do 2 dni, ale jak zrobił się z niego niejadek to trwało to prawie 1,5 miesiąca. Co robiłam? Karmiłam częściej, ale małymi porcjami, próbowałam zabawiać, jadł przy tacie to mu szło lepiej, karmiłam po spacerze, po kąpieli bo wtedy miał lepszy apetyt. Starałam się być cierpliwa, śpiewałam, mówiłam, że musi jeść, żeby być duży i takie tam.
Teraz mu przeszło(odpukać) i wcina prawie tak jak kiedyś. Samo mineło.
Mam nadzieję, że już jutro będzie u Was lepiej.
Co do zabawy siusiakiem to Szymek też odkąd odkrył, że go posiada to się za niego chwyta, czasem pociągnie, ale to tak jak Lila napisała- odkrywa kolejną część swojego ciałka tak jak rączkę czy paluszki u stópek i nie widzę w tym nic złego.

Nenyah widzę, że szykują Ci się niezłe plany: praca, opiekunka, kurs językowy.   No, no!

Szkrabiku o ja skleroza chyba zapomniałam pogratulować pierwszych Tymkowych kroczków  :-[ , więc to właśnie czynię. Przecież to bardzo ważne wydarzenie w życiu każdego człowieka!Gratuluję!

Idę spać. Szymek właśnie stęka w łóżeczku co nie zapowiada zbyt ciekawej nocy...
Ech...czyżby powtórka z rozrywki?

 

[Świeżynka]

Paula, spokojnej nocki!

Wojtuś dziś także świętował radośnie swoje pierwsze imieniny. Dziękujemy za życzenia!

A w ogóle to mam najukochańsze Dziecko na świecie! Strasznie mocno go kocham i już! Bo tak! :laugh:

Rito, Wojtek też miał taki strajk głodowy, trwał kilka dni i sam minął. Zębów z tego nie było. Btw, nadal jest bezzębnym Stworzonkiem. A nic mądrego Ci niestety nie poradzę, bo sama byłam zagubiona i nie wiedziałam, co z tym zrobić. :-[ Martwiłam się, denerwowałam i tyle. :-[ Kosztowało mnie to sporo stresu. Ale na szczęście to minęło i teraz Wojtek je bardzo chętnie i grzecznie. Natomiast za siusiaczka chwyta bardzo często, ale ja również uważam, że dla niego to jest taka sama część ciała, jak każda inna, poznaje ją i nie ma w tym nic złego.

szkrabikowski, gratuluję samodzielnych kroczków Tymcia! Z brzuszkiem wyglądasz świetnie!

Dzięki za fotki i filmiki, które ostatnio 'spłynęły' na mojego maila!

Aletko, czarnulko, Wam również gratuluję osiągnięć Córeczek!

I zmykam spać! Pa pa!

 

[easy1978]

Lila przytulam. Zaciśnij zęby i przejdź to - będziesz miała z głowy!!! Ale rozumiem Cię, bo ja z kierunkiem moich studiów nie trafiłam i też się męczyłam... : No ale jakoś wymęczyłam i teraz nawet miło je wspominam! Czego i Tobie życzę!!!

 

[Lila]

Nenyah, Paula, Easy - kochane jestescie :-*

A ja juz wiem o czym mialam jeszcze napisac : Co mnie wczoraj wyprowadzilo z rownowagi. Arek dal na spacer swojej matce Mikiego!!Myslalam,ze mnie szlak trafi!!I jak ja mam nie byc nerwowa!!Pierwszy raz z nim byl na spacerze i to jeszcze z samego rana przylazla zapytac Arka czy jej go da!!Arek stwierdzil,ze dal,bo to przeciez tez babcia, no niech bedzie, niestety :,ale dlaczego za moimi plecami!!!Arek na to,ze dlatego,ze sie mnie boi : I bardzo dobrze!!!Ja jej jeszcze powiem,ze jak tak sprawy zalatwia to jej nie dam nigdy, niech jej synus daje raz na trzy tygodnie!!I powiem jej,bo juz rozne rzeczy jej mowilam,nie bedzie sie panoszyc jak mnie nie ma!!Beszczelnosc!!Oczywiscie pozarlam sie o to z Arkiem, jakbysmy swoich problemow nie mieli!!I choc on jeje tez nie lubi to ja nie wiem czy juz mu sie jej szkoda zrobilo czy jak : A nie!!Wiem, przypomnialo mi sie!!Bo robil cos na kompie,naprawial czy jak i dlatego jej dal - zeby miec swiety spokoj!!A w ogole to siara z nia na spacer, nie no po prostu wk&%*^#lo mnie to na maksa!!Falszywiec wredny z tej baby, wwrryy!!

No!!Wywalilam z siebie. Wiem,ze pewnie nie jedna z Was pomysli,ze psychiczna jestem,ale juz mi sie nie odmieni chyba nigdy wzgledem jej,bo z dnia na dzien jest coraz gorzej :

Ide spac, moj Mikunio na naszej wycieczce pospal tylko pol godzinki w aucie, zjadl jeden desere i troche bulki + butla soku : Niedawno darl sie tak,ze butla dopiero pomogla,ale nie dziwie sie

Dobranoc

 

[Basiaa]

WOJTKI ! Wszystkiego naaaaj !

 

[Mondzi]

Tylko przeleciałam, i tak przemocą, bo wygoniłam Michała do kąpania, a zaraz od nowa będzie coś tu na laptopie robił. No nic... Chciałam Wam napisać, że byliśmy na pogotowiu. Lekarka (o dziwo) wyglądała na mało przerażoną faktem, ze tak mały pacjent jej się trafił. Wg jej badania (oczywście z przymróżeniem oka traktuję werdykt jakiegoś tam lekarza, o niewiadomej specjalizacji) wszystko jest ok. Jak nie przejdzie do jutra, tudzież pojutrza, to mam go pokazać pediatrze. Daliśmy czopka, ale chyba i tak noc marniutka będzie (dwie ostatnie też już takie były, mimo podania Viburcolu) i pewnie skończy się na tym, że będziemy spać razem. Śpi może godzinę i jedna pobudka już była. Ale to nieważne, ważne, że nic w oskrzelach nie ma i takie tam. Dziękujemy za życzenia zdrowia!

Czytam, że Lila nerwowa. Więcej stresu jest przy dzieciach, niż wtedy gdy człowiek martwił się tylko o siebie. A tej teściowej, to może daj spokój - łatwiej Ci będzie. Po co tak się na nią wkurzać, możesz jej nie lubić, ale jakby tak ją "ignorować", to byłabyś mniej nerwowa, chyba Ale pewnie nie dasz rady, co? Ja mojej trochę odpuściłam i jakoś mi lżej. A co do studiów, to na pewno głupio studiować coś, co nie cieszy, ale... Pamiętasz jak Cię namawiałam na pedagogikę ?

A resztę poczytam jutro na spokojnie. Chyba nawet się cieszę, że Michał pójdzie do pracy, bo przynajmniej laptopa będę miała, a tak to Michał zajęty i laptop też.

 

[Minka1]

Czytam i nadrabiam, ale póki pamiętam
Szkrabiku Ja daję WIki surowego banana odkąd skończyła 6-7 miesięcy, zawsze tylko odkrawam obydwa końce dość sporo i sparzam wrżatkiem, potem rozgniatam lekko widelcem i wcina aż miło, a od miesiąca daję jej również banana w kawałku, gryzie elegancko, wczoraj zjadła tak całego ;D
Brzunio prześliczny, marzy mi sie taki
Brawa dla Tymka za pierwsze kroczki!
Czarnulko Gratulacje dla Wikuni za raczkowanie! A fotek waszych nie widzę w ogóle
Agast Hania chodząca rewelacja!
Beatko Mateuszek wyrósł, że hej! Podobny do ciebie i męża po troszku!
Asioczku Już przewroty! Ale tempo ma Majeczka! Brawa
Juciu Trzymaj się!