reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
agast22 pisze:
Asioczku- gratuluje wygimnastykowanej córy!!! No i dobrze ze to choróbsko odpusciło. Buziaki dla Ciebie i Majeczki :) Aaaa... zapomniałam 200ml mnie zszokowało!!!!

Agast ja sama w szoku bylam i jestem. Bylam nastawiona na gora 120ml, a tu dziecko jesc nadal chcialo i zaczynalo piastke ssac w charakterystyczny sposob, wiec dociagnelam wiecej z planem, ze to co zostanie maz w nocy poda. A ona jadla i jadla i jadla i na ewentualne nocne karmienie niewiele zostalo. Wiedzialam, ze rano i wieczorem je wiecej, ale nie, ze az taka ilosc.
 
Czarnulko- cóż za zachwyt nad moim dzieckiem ;D Chyba nie doczytałaś kochana, ze ona chodzi juz tak od tygodnia ;) Mimo wszystko za gratulacje w imieniu córy bardzo dziękuję.
 
Witajcie!

Wszystkiego co najlepsze dla Karolinki!

Agast przytulam, niech smutki pójdą sobie precz. Dziękuję za filmik z chodzącą Hanią :)

Tilli ufff...to jesteśmy dwie. Szymek też mi ostatnio marudzi, ale ja niczego nie zrzucam na ząbkowanie i chyba już tracę nadzieję, że kiedyś wyrosną ;)

Czarnulko gratulacje dla raczkującej Wiki!

Asioczku no, no, miesiąc życia i obroty, gratuluję Majce.

Szkrabiku my dajemy surowego banana w sumie od samego początku podawania bananów czyli od jakichś 3 miesięcy.

Coletta zdrowiejcie!

Dzisiaj u nas znowu piękna pogoda. Ciepło jak w lecie, szliśmy w krótkim rękawku.
Najważniejsze, że we trójkę.
Noc mieliśmy koszmarną. Szymek budził się 4 razy, a od dawna przesypiał całe noce. Budził się z płaczem takim, że ciężko mi go było ukoić.
W buzi gmera cały czas, ale nie mam pojęcia czy to wreszcie zęby bo to nie pierwszy raz takie zachowanie ::)
 
Mam namiastkę nowego systemu, ale laptop potrzebny Michałowi, bo coś tam do pracy robi, więc tylko Wam napiszę, że Tymek chory. Ma 38,3 i właściwie nic poza tym, co jakiś czas z noska coś poleci, kupę mega zrobił, rzygnął (chyba za dużo zjadł), no i śpi, jak tylko poczuje, że jestem obok. Dzwonimy do lekarki, żeby zamówić wizytę domową, ale ma wyłączony aparat. Jak się nie odezwie, zanim Tymcio się obudzi, to chyba pójdziemy na pogotowie. Z rana myślałam, że od zębów, ale teraz wydaje mi się, że to za wysoka temperatura. I nie wiem czy zbijać ją czy nie.

A wczoraj była taka jazda, że hej. Sypał nam się system, więc Michał chcąc przeinstalować, zabrał się za przegrywanie danych. I okazało się, że z dyskiem coś się podziało i nie ma Tymkowych zdjęć. NOrmalnie porażka. Pierwsze miesiące mamy przegrane na serwer, a resztę już nie. Walka z komputerem trwała 10 godzin, ale zakończyła się sukcesem. A zła byłam, jak nie wiem co, bo parę razy pytałam czy nic się tym zdjęciom nie stanie.

 
Mondzi- moim zdaniem powinnas dac cos na zbicie temperatury. No i zdrówka dla Tymcia. Może do jutra mu przejdzie... Buziaki.
 
Mondzi trzymajcie się! Zdrówka dla Tymka. Bida mała :(
Co do zdjęć to ja strasznie się boję, że mogłyby "wyparować" dlatego jak się uzbiera odpowiednia ilość przegrywam na płytkę.
Daj znać co się dzieje jak już dorwiesz pediatrę i zbada Tymka.

My po drugim już spacerze tym razem z babcią, zaraz uciekam kąpać bo Szymek prawie nie spał w ciągu dnia i już zmęczony jest i marudzi mi tu okropnie.
Lecę...
 
A my dziś po pięknym dniu spędzonym u znajomych za miastem!
Było świetnie ;D

Asioczku brawa dla Majeczki!!! Wcześnie kobita zaczyna, aż strach się bać co będzie dalej ;)
Mondzi zdróweczka dla Tymka!!!

Nam idzie chyba prawa dolna dwójak. Ja się zpytowywuję: gdzie górne jedynki się podziały w takim razie??? ;D
 
reklama
poczytałam torszkę wczoraj ale dziś nie dam rady. Dziś Wileko Dzień. Wojtusiowe imieniki. Przyjechali dziedkowie, zaliczyliśmy dłuugi spacer i plac zabaw. Wojtek w niebowzięty. Tylko mamy problem. Od wczoraj Wojtek oprotestował jedzenie. Nawet deserki, które do tej pory zjadał w ciągu minutki je z oporami i po troszku, kaszki tak samo.a obiadki to już zupełna katastrofa. Ani moje ani kupne. Dzis prawie nic nie zjadł.  NO i martwię sie tym strasznie od czego ten brak apetytu. Jak tylko widzi łyżeczkę to jest ryk. A poza tym to wesołek jest jak zawsze. No może poza chwilą obecą kiedy to usiłuje go po raz setny położyć a on wstaje .... Pamiętam, ze u Szymka Pauli i Wojtusia Frotki też były strajki głodowe. jak to długo trwało, co robiłyście, samo przeszło??? Czy taki brak apetytu może byc od ząbków?

I jeszcze jedno pytanie do mam chłopców: czy zauważyłeście żeby Wasi synkowie ciągnęli się za siusiaka. Wojtuś dzisiaj pierwszy raz jaky zauważył, ze ma siusiaka i dawj się za niego ciągnąć z całej siły. dziwne, ze togo nie bolało. No i mam nadzieję, ze to nie pierwsze objawy tego onanizmu dziecięcego. W końcu to dośc krępujące dla rodziców i otoczenia.

Życzę udanego niedzielnego wieczoru i dajcie znać w sprawie tej głodówki plizzz
 
Do góry