Beatka25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2006
- Postów
- 1 298
Hej, hej
Junonko - trzymam kciuki za dzisiejsze wyjscie Oliwki!!!
Mondzi - u nas w szpitalu można byc z dzieckiem przez cała dobę. Śpi sie na podłodze albo na leżaku, który sie oczywiscie przywiezie z domu. Istnieje takze możliwosć wykupienia łóżka (40 zł za dobę) ale to juz zależy od pani oddziałowej, lekarzy i od tego jaki jest ruch chorych. Ja pierwszą dobę spałam na łożku ale to też ze wzgledu na to, ze wtedy byłam karmiąca. Jak mnie przenieśli na inną salę to spałam najpierw na leżaku a potem na podłodze na materacu. Niestety nie zmieniałam sie z Piotrem bo po prostu nie chciałam.
U nas na szczescie była możliwość wykąpania sie (prysznic). Nie dostawało sie jednak jedzenia i picia. Nawet cholery herbaty nie chciały rodzicom zalać bo cos tam. Trzeba wiec było sobie jakos radzić. Ja miałam podgrzewacz do butelek, grzałam sobie na maksa wodę w butelce i zalewałam kawę czy herbatę. Jedzenie przywoził mi Piotr.
Mongea - ulubiona zabawą Mateusza jest " gonie cię" Mateusz cały dzień by tylko przede mną uciekał albo mnie gonił. Śmiesznie to trochę bo nawet jak go nie gonie to on się sam goni tzn jak tylko wstaje z łozka a on siedzi na ziemi i to widzi to od razu z piskiem ucieka ;D Bardzo lubi też zwiedzac mieszkanie. Ma wtedy możliwosć pokazywania paluszkiem różnych rzeczy (lamp. zegarów, kwiatków, zabawek, dzwonka, kontaktów itp). Siedzenie w oknie też sprawia mu frajdę.
W łązience za to napuszczam mu wodę do umywalki i daje pływajace zabawki. Siedzi, pluska a takze łabie żabki i takie tam i kwiczy albo wywala je na podłogę.
No i wspinanaie, wstawanie nie tylko na nogach ale też teraz na głowie bardzo go cieszy.
Jeszcze jest kilka zabaw ale juz pisać nie będę bo bym tu cała stronę Wam zapisała
I leciec musze bo cos sie tam juz rusza obok w pokoju....chyba :
Junonko - trzymam kciuki za dzisiejsze wyjscie Oliwki!!!
Mondzi - u nas w szpitalu można byc z dzieckiem przez cała dobę. Śpi sie na podłodze albo na leżaku, który sie oczywiscie przywiezie z domu. Istnieje takze możliwosć wykupienia łóżka (40 zł za dobę) ale to juz zależy od pani oddziałowej, lekarzy i od tego jaki jest ruch chorych. Ja pierwszą dobę spałam na łożku ale to też ze wzgledu na to, ze wtedy byłam karmiąca. Jak mnie przenieśli na inną salę to spałam najpierw na leżaku a potem na podłodze na materacu. Niestety nie zmieniałam sie z Piotrem bo po prostu nie chciałam.
U nas na szczescie była możliwość wykąpania sie (prysznic). Nie dostawało sie jednak jedzenia i picia. Nawet cholery herbaty nie chciały rodzicom zalać bo cos tam. Trzeba wiec było sobie jakos radzić. Ja miałam podgrzewacz do butelek, grzałam sobie na maksa wodę w butelce i zalewałam kawę czy herbatę. Jedzenie przywoził mi Piotr.
Mongea - ulubiona zabawą Mateusza jest " gonie cię" Mateusz cały dzień by tylko przede mną uciekał albo mnie gonił. Śmiesznie to trochę bo nawet jak go nie gonie to on się sam goni tzn jak tylko wstaje z łozka a on siedzi na ziemi i to widzi to od razu z piskiem ucieka ;D Bardzo lubi też zwiedzac mieszkanie. Ma wtedy możliwosć pokazywania paluszkiem różnych rzeczy (lamp. zegarów, kwiatków, zabawek, dzwonka, kontaktów itp). Siedzenie w oknie też sprawia mu frajdę.
W łązience za to napuszczam mu wodę do umywalki i daje pływajace zabawki. Siedzi, pluska a takze łabie żabki i takie tam i kwiczy albo wywala je na podłogę.
No i wspinanaie, wstawanie nie tylko na nogach ale też teraz na głowie bardzo go cieszy.
Jeszcze jest kilka zabaw ale juz pisać nie będę bo bym tu cała stronę Wam zapisała
I leciec musze bo cos sie tam juz rusza obok w pokoju....chyba :