Mongea, pojazd świetny i jak masz kasę, to się nie zastanawiaj. Ja kupiłam taki zwykły jeździk w Tesco i haruje nam podłogę, więc jest kicha, bo możemy jeździć tylko po korytarzu.
Paula, gratulacje dla Szymka! Cieszę się bardzo. A co do wiszenia na nogawce, to też przez to przechodzliśmy. Teraz Tymek już nie wstaje tak ciągle, za to każdy przedmiot jest dobry do masażu dziąseł.
Megan, odbijemy sobie w wakacje. Już teraz zapraszam. I życzę, byście w ten świąteczny czas nacieszyli się sobą.
Easy, no to czujemy się zaniedbane.
Co do tego Tymkowego bycia w kuchni, to sama nie wiem czy powinnam mu na to pozwalać. Nic zakazanegi nie rusza, bawi się w innej części kuchni, no ale płytki są zimne i to mnie trochę pozbawia komfortu.
A my nie mamy serwetek do koszyczka, koszyczka chyba też. Szynki nie mamy. A wczoraj dostałam kasę dodatkową na święta z przedszkola i myślałam, że będzie na wózek, a tu kupa. Kasy nam braknie do wypłaty i ta znów będzie pochłonięta, pewnie przez jedzenie
Wkurza mnie to...