NAJLEPSZE ŻYCZENIA PÓŁROCZNICOWE DLA HANI!!!!!!
ale pędzicie od rana
My po szczepieniu, Piotruś dzielny bardzo, przy pierwszym sie skrzywił, przy drugim już wcale
Waży 8370 i ma 70 cm, w sumie, to myślałam, że jest większy i cięższy... :
No, ale jak dla mnie bomba w sumie na zagłodzonego nie wygląda, lekarka też się niczego nie czepiała a jak ją zapytałam, czy nie za mało przybrał ostatnio (700 gram w prawie 2 miesiące) to wytrzeszczyła na mnie oczy i powiedziała: ależ proszę pani, on ma ponad 8 kilo...
A przed chwilą wcieliśmy pół słoika marchewki i doprawiliśmy mleczkiem i jest git. Piotrek siedzi w foteliku i ciężko pracuje
Matko, czy on musi te kupsztale tak na raty robić?
Przecież go nie będę trzymać w pełnej pieluszce przez godzinę aż dorobi bo padnę od tego pięknego zapachu... Nie chcę myśleć co będzie, jak dojdzie mięsko ;D
A teraz nadrabiam
Czarnulko, to straszne z Wujkiem, przytulam mocno...
Ifa, muszę Ci cos wyznać, wybacz, że tak publicznie...
- uwielbiam Twoje posty!!! :laugh: SDzkoda, że ich tak mało...
Swiezynko, ostatnie nocki całkiem całkiem, az sie boję zapeszyć. Karmienie około pólnocy (ale to jeszcze zanim poszłam spać) a potem o 4.30 i 7.00. Piotruś potem jeszcze dospał do 9, ja wstałąm troszke wcześniej, żeby zdązryć na szczepienie. Także tyle powiem - oby tak dalej!!! No i trzymam kciuki za Was
Zdjęcie suuper, choc Wojtuś do misia chyba nieszczególnie przekonany
Aletko, masz niesamowicie dzielną córeczkę
Minko, cieszę się razem z Tobą
Beatusku, kciuki trzymam nadal
Wiolinko, no widzisz, a strasznie dużo osób mówi, że to klon mojego taty
Chociaż przyznam, że jak oglądam zdjęcia taty z tego okresu, to jest niesamowicie podobny. No i oczka ma nasze w sensie kształtu, skośnawe, tylko kolor po łukaszu i fajnie, bo on ma takie granatowe
Naya, bardzo sie cieszę, że pojawiło sie światełko w tunelu
i wizja szpitala sie oddala
Trzymam nadal kciuki!
Lecę troche posprzątać, bo wczoraj prawie nic w domu nie zrobiłam, normalnie wstyd... :-[
Do później