reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej,
Mondzi - tak mi przykro!!Tak bardzo!!Nie moglam uwierzyc w to co czytam :( Jakie to wszystko jest straszne :( Nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie... Ale jak sobie pomysle,ze przeciez kazda z nas moze wychowywac dzieciaczka przez 5 lat, 10 lat, a potem nagle moze to sie tak skonczyc. I to jest najgorsze :( Tak strasznie sie tego boje,a po tym co przeczytalam, po raz kolejny zdalam sobie sprawe z okrutnosci losu :( Bo przeciez tak roznie moze byc :( Pomodle sie za ta duszyczke, za 5 lat szczescia, milosci, marzen... Nic wiecej nie dodam, smutno mi jak nie wiem co, ja tak mam, pewnie porycze w lozku,ze zycie takie straszne moze byc :( Napisz nam prosze co wykaze sekcja zwlok i przytulam Cie bardzo mocno!!
Agast - Miko narazie nie uskutecznia walenia nogami o podloge, mam nadzieje,ze zapomnial ::)
MamoMisi - nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie :( Ale glowka do gory!!Jutreo bedzie lepszy dzien!!
Szkrabiku - przytulam!!Nie chcesz napisac dlaczego Ci smutno??Nie zrobi Ci sie lepiej po tym jak napiszesz?? Jesli tylko hcesz wal smialo!!
Asioczku - Twoj podpis jest piekny!!!!!!!!
Frotko - no niezle, niezle!!Ach ten Totulek!!A co sie bedzie!!Buziaki dla Niego!
Juciu - sliczne masz widoki, bajeczne!!!A na tym letnim zdjeciu, prawie pod balkonami co jest?? Schody jakies, klatka schodowa??Bo w pierwszej chwili myslalam,ze basen ::)

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi!Juz mi lepiej. Dzis zakupilam mu kapcie, pokaze Wam jakie, jak tylko naladuja sie baterie, zadne firmowki,ale z twarda zapietka i stopka w srodku, wyprofilowana. Aa Miko mowi Lila!!Nie mama, tylko Lila!Ale mam faze z tego, moj maly chlopiec.Porobilam mu full zdjec dzisiaj na dworze, ale padly baterie wiec wkleje jak beda juz oki.

W tym poscie mialo byc wiecej usmeszkow,ale nie jestem w stanie :( Nie moge przestac myslec o tej tragedii :(
 
reklama
Jucia, no myślę, że każdej matce, która jakoś tam otrze się o tę historię, przejdzie przez głowę myśl, jak długo będzie żyło jej dziecko. Mama Agnieszki była pielęgniarką, więc myślę, że wszystko było dopatrzone i przypilnowane. Patrzyłam na nich na tych urodzinach i tak się zastanawiałam dlaczego jest tylko Aga, czy myślą o drugim dziecku, no i nade wszystko podziwiałam tego tatę, który całą imprezę spędził w pokoju z dziećmi i podziwiałam jego wyjątkową jak na faceta delikatność, taki straszny spokój. Teraz tak sobie myślę, że on jakoś pomoże Bożence przez to przejść, choć i dla niego jest to na pewno bardzo trudne, właśnie ze względu na dużą wrażliwość.

A taki miałam dzisiaj dobry dzień - najpierw była Paula z Szymonem, dostałam smsa, że ta koleżanka, która ma mieć bliźniaki, będzie miała upragnioną córeczkę, potem spotkałam panią ginekolog. A potem zadzwoniła koleżanka, zapytała czy siedzę, powiedziała co się stało, oddałam Tymka Michałowi, bo nie byłam w stanie trzymać go na kolanach (dziwne), a potem był płacz i cała seria pytań.

Idę się za nich pomodlić, bo chyba nic innego zrobić nie mogę. Rozważałam wysłanie smsa, ale Michał stwierdził, że to chyba nie jest dobry pomysł.

A Tymuś śpi, więc ja też powinnam kimnąć.

Śpijcie dobrze, nasze dzieciątka są przy nas, nic im nie dolega, a jak się słyszy o takich historiach, to wszelkie problemy są niczym. Czasem dobrze dostać takiego kopa, bo wtedy dziękuje się Bogu za to, co się ma, może przez łzy, ale jednak.
Ale i tak nie rozumiem.
 
Mommy, przepraszam, że w takiej atmosferze, ale serdecznie gratuluję Ci Twojej małej Kruszynli. Bardzo się cieszę, że narodziło się nowe życie. No i bardzo się cieszę, że masz parkę. Córunie ucałuj, a Was ściskam najmocniej jak umiem. Kwiatuszek dla Mamusi
images
 
Aletko – Maciuś także wie gdzie się zakłada buty i skarpetki. Potrafi siedzieć bardzo długo i tak przymierzać do stópek. Może kiedyś sam założy i będzie po problemie… Zazdroszczę Ci klaskania Kornelki. Dla Maciusia brawo to to samo co kokoszka. Mimo usilnych moich prób nie da sobie przetłumaczyć.

Frotko
– świetny pomysł z misiami. Na pewno wypróbuję. Ale uśmiałam się czytając o wyczynach Wojtka. Po prostu rośnie Ci mały spryciula.

Rita – pocieszę Cię. Maciuś też nie poskakuje w rytm muzyki, nie bije brawa i nie robi pa pa. Jedyne co potrafi to kokoszkę. Dla niego brawo = pa pa = kokoszka. Tak sobie wszystko tłumaczy. A twój Wojtuś na pewno coś umie czego nie potrafią inne maluchy.

Mondzi – straszne to co napisałaś. Nic nam nie zostało tylko się pomodlić
 
A u nas zaczął snieg padać :o i pomyśleć że juz w samych swetrach sie u nas chodziło :mad: ależ jestem zła pochowałam juz dzieciom zimowe kurtki :p
 
Wlazlam na poczte, Aletko sliczne zdjecia!!!Fasoleczka cudna!!Mikulec tez tak zapamietale bije brawo, a czapa na glowie the best!

A do lekarza jutro nie ide,bo ponoc jakis wirus panuje,a u nas jeden korytarz, nie chce narazac Miskolajka.

Dobranoc
 
reklama
Witam Was z ranka....

Melduję posłusznie, że dzisiaj już humor lepszy :) Pranie nastawione, inne roboty domowe czekają cierpliwie, ale przede mną dwa dni wolnego = dwa dni z Misiem - rozrabiaką.
Z nieco gorszych wieści, to zawitała do nas chyba biegunka i w środku nocy ( a dla na środek nocy to 6.30) musieliśmy kąpać Małą a potem jeszcze zaraz po 8 :( nie wiem z czego to...
Co do kosi kosi, papa i innych takich, to ja też jeszcze niedawno martwiłam się, że moje dziecko takie niekumate. Ale nagle nastąpił przełom i zaczęła wiele rzeczy robić, czym nieustannie wprowadza mnie w zachwyt, bo naprawdę widać teraz ile już rzeczy rozumie, teraz umie sroczkę, papa, kosi kosi, umie kaszlnąć "na zawołanie" i w ogóle strasznie szybko teraz wszystko łapie.
Za to z mówieniem u nas wielkie NIC

I co robi ten śnieg za oknem :( ??? i ta szarzyzna :( :( ??
 
Do góry