Dzień dobry!
Nie wiem, czy uda mi się popisać, bo moje Dziecię kręci się już w łóżeczku...
No i skończyło się moje 'leniuchowanie'... Po kilku dniach nieśmiałych prób Wojtek ostro wystartował z raczkowaniem. ;D No i co tu dużo gadać, chata cala jego! ;D Wczoraj dokładnie wyfroterował nam podłogi, w związku z tym dziś zaczęliśmy dzień od gruntownego ich mycia.
Wygląda przesłodko, jak z głośnym śmiechem zasuwa po podłodze. :laugh: Ale też trzeba mieć cały czas na niego oko. Dziś idziemy kupić potrzebne zabezpieczenia.
mad, jak najbardziej zgadzam się z Twoją lekarką. Ma kobieta świętą rację.
Tylko ja odstawiam już powolutku Wojtusia od piersi, bo od lipca wracam do pracy i dlatego wprowadzam mu sztuczne mleczko. Biedna Ty jesteś z tym palcem!
Minko, fajowe zdjątka!
Annka, ale masz fajnie! (To a propos tego zdjęcia nad morzem
). Też tak chcę! A dlaczego piszesz, że umyśliłaś sobie, że Bartek będzie łobuziakiem? Wojtek ostatnio stał się prawdziwym małym terrorystą, wrzeszczy, jak tylko coś jest nie po jego myśli, wygina się w łuk, pręży i w ogóle cuda wyczynia. Ale wydaje mi się, że po prostu zaczyna mieć już świadomość swojej osoby, jej odrębności, odczuwa emocje i na razie to jest jedyny znany mu sposób, aby je wyrazić i osiągnąć cel. A moim zadaniem jest zachować spokój i nie dać mu rządzić.
Co wcale nie jest takie łatwe...
Frotko, gratuluje kolejnego ząbka!
mamomisi, ale przygoda! :laugh: Wojtek też uparcie odpina sobie pieluchę, jak tylko mu ją założę.
Paula, gratuluję zakupu fotelika! My też się przymierzamy, ale na razie oglądałam tylko w necie. Póki co obstawiam Ramatti Venus, Deltim Mały Podróżnik i Concord. Tylko wciąż jeszcze się waham, czy kupować od 9 do 18 kg, czy do 36? A, i oczywiście gratuluję Szymkowych osiągnięć oraz życzę Wam ładnej pogody na rodzinny spacerek! Już nie pamiętam, kiedy byliśmy wszyscy razem na spacerze...
Beatusku, cieszę się, że dziś Igorek ładniej je. Oby mu tak zostało!
A jakie to foteliki, które można okręcać? Nie słyszałam o takiej możliwości?
Aletko, gratuluję zakupu wózka! Pocztę wciąż odbieram i nie mogę się doczekać, kiedy w końcu mi ściągnie.
Dla Piotrusia Emiliany 100 lat!