Beatko strasznie Ci współczuję kolejnej choroby Mateusza. Z dzieciaczkami tak bywa, że jedne chorują często a inne prawie nigdy. Nam pozostaje być tylko cierpliwym i czekać aż wreszcie się skończy. A na pewno tak będzie bo nic przecież nie trwa wiecznie.
A tą kłótnią się tak nie przejmuj. Teściowe to prawie zawsze punkt sporny. Życzę szybkiego pogodzenia (rozwiązania problemu).
Głowa do góry!
A tą kłótnią się tak nie przejmuj. Teściowe to prawie zawsze punkt sporny. Życzę szybkiego pogodzenia (rozwiązania problemu).
Głowa do góry!