reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Asioczku- super ze juz jestescie razem w domku! Strasznie sie ciesze i niecierpliwie czekam na zdjecia Majeczki :D

Asiu- bede trzymała kciuki zeby na rozmowie Ci sie powiodło ;)

Mondzi- szczerze Ci współczuje, bo wiem ze trudna decyzja przed Wami. Nie bede pisała zrób tak, albo inaczej, bo dopoki sama nie jestem w takiej sytuacji to nie wiem jak bym postąpiła, Mysle tylko ze musicie przeprowadzic przede wszystkim zimną kalkulacje z kartką i długopisem w ręku i podliczyc czy gra jest warta swieczki. Mam nadzieje ze podejmiecie słuszną decyzję, czego Wam z całego serca zycze :) A to ze fajnie by było Cie widziec na naszych warszawskich spotkaniach to juz inna sprawa ;D O kolezanki martwic sie nie musisz, bo masz tu ich całe mnóstwo!
A tesciowa... ech.. mnie tez by ten tekst wkurzył. Umie Cie kobieta podniesc na duchu :mad:

Martynko- fajnie ze sie odezwalas. Podziwiam ze zdecydowalas sie na ten wyjazd! Ja umieram z tęsknoty za Hania jak jej 8 godzin nie widze ::)
 
reklama
Mondzi Waneska wtedy poszłaby do przedszkolka a Robercik no trudno z teściową nie mam innego wyjścia.Ale ostatnio coś tesciowa się polepszyła ciekawe tylko na jak długo.I wiesz tak myślę sobie może jak pójdę do pracy to tez by inaczej na mnie spojrzała mam nadzieje ::) A jakby nie było to jej wnuki więc chyba krzywdy im nie zrobi.Prez ostatnie dni często zostawała z nimi bo miałam duzo spraw do załatwiania i nie powiem bo dzieci były najedzone wybawione (Robert aż czkawke z eśmiechu dostał) takze mam nadzieje że ajkos to będzie nie ammy wyjścia ponieważ z miesiąca na miesiąc finansowo jesteśmy coraz gorzej.Tylko boję się rozłąki z Robertem bo Waneska to juz ciut większa rozumie że mama w pracy a Robert aż się boje trochę ale pewnie jak każdy.
Asioczku poprostu śliczna!!!!!! a ile włosków ho ho

A teraz dobranoc bo muszę być wypoczęta ;D kuracje"upiększające" skończone ;)
 
No tak, nie spojrzy sie na liste i sie nie wie :-[
Wszystkiego Najlepszego Beatusku!!

Asioczku!!!!!!!!!!!!!!!!!Tak sie ciesze,ze juz jestescie!!!!!!!!!!!!Jaka masz piekna core!!!!!!!!!!!No,no chyba przychyle sie do Twojej wypowiedzi o narzeczenstwie ;) A ile wloskow!!Moj Miko do dzis tyle nie ma haha, boska jest!!Poprosze o wiecej zdjec!!I co szczesliwa jestes babo,co??? ;D
Magdulku - w nocy tez Miko je, o 24-2 kasza, 5 cyc. Jajecznice probowalam zrobic na parze,ale szklanka mi pekla ::) Wiec wrzucilam do mikrofali, chwila i juz byla,ale Miko nie bardzo ja chcial, chyba za bardzo sie sciela ::) Co do chlebka to daje skorke, bulke ze srodku,ale to po kawaleczku. O kanapce jeszcze nie myslalam,bo ten moj zboj nie chce gryzc ::) Co do mieska to zalezy jak wypadnie, dzis np. jadl klopsika ;D
Frotko - hmm, wiesz moze i tak byc.
MamoGosi - nie poradze,bo tez karmie cycem i w nocy.
Asiu - no to tak :) 210 ml wody + 7 miarek mleka Nan( miarka jest w srodku,ale to w kazdym mleku chyba)+ 3 (te same miarki od mleka) kleiku ryzowego(kukurydzianego nie chcial,ale bede probowac). Dostaje to ok 24-2 no i (tfu,tfu) spi do 5-6. Oczywiscie czasami sie obudzi,bo pic, czyc smok,ale to nie za czesto. No i trzymam kciuki za jutrzejszy dzien!!!
Beatusku - dzieki!!
Aletko - jesli o emigracje chodzi to mysle podobnie jak Ty :)
Mondzi - no porazka rzeczywiscie, ale tekst!! Ech... ::) Tez by mnie takie zachowanie draznilo. A co do tych dziewczynek to masakra jak dla mnie,tez bym tak nie mogla :(
Martynko - hejka!! ;D

A moj Miki pokazuje rozki. Myslalam,ze zdolne do takich zachowan sa tylko dzieci rozpuszczone,ale przeciez staramy sie wychowywac go dobrze, bez lania i darcia sie,ale z zabranianiem np. ciagniecia za wlosy czy gryzienia. A on od kilku dni pokazuje nerwy. Np. nie chce usiasc, bo chce stac,a ja go musze posadzic,bo zakladam mu skarpetki ::) Ryk niesamowity ::) Albo nie chce jesc wiec oki, sciagam sliniak, nie to nie, sadzam na podlodze i mowie,ze jak nie chce jesc to niech sie slicznie bawi - ryk, wrzask normalnie, dzis nawet przekrecil sie w tym wrzasku na brzuch i zaczal walic nogami o podloge :o Normalnie szok!! Chwile nie reaguje, potem go biore i tlumacze,ale czy on cos rozumie??????Zakladam sliniak i jemy od nowa,zazwyczaj juz ladniej ::) Albo wygina sie jak luk przy wsadzaniu do wozka, po czym jak juz siedzi to sie cieszy ::)Myslalam,ze dzieci wyprobowuja rodzica duzo pozniej, nie wiem co myslec ::) Jest tak tez u Was?????Maja brzdace takie nerwy jak sie cos robi nie po ich mysli??????Pocieszcie mnie,ze tak ::)

Dobranoc
 
Lila, Twoj synek na pewno rozumie intonacje glosu, byc moze slowa (ich znaczenie) rowniez. Na pewno dobrze na niego wplywa jak cos mu tlumaczysz, jestes otwrata na niego, przytulasz go itd. a jednoczesnie nie poddajesz sie jego zachowaniom.
Asioczku, Maja jest sliczna!.
Beatusku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Tatty%20happy%20birthday%20met%20rozen.gif

Olu i Mateuszku, a Wam zycze wszystkiego najlepszego z okazji kolejnego ukonczonego miesiaca :)

Widze, ze wczoraj byl na tapecie wyjazd Mondzi - nie bede nic radzila, bo Ty sama najlepiej wiesz, co dla Was jest najlepsze. Natomiast gratulacje dla Twojego meza, bo bez wzgledu na to jaka decyzje podejmiecie to fakt, ze chca go zatrudnic jest informacja bardzo pozytywna.
Minko, jestes niezastapiona, dzieki. Nie wpadalam na to, ze z tego niekapka trzeba ciagnac (a skoro nati nie umie pic z butli, nie ssie smoka to i z niekapka nie umie pic). Ja tez kupie wiec KAPEK :)
A u nas lipa :( Nati wczoraj zrobil strajk glodowy. Sniadnia nie zjadl calego. Soczek, ktory uwielbia oprotestowal juz na poczatku. Obiadku zjadl 1/3. A kolacji wcale (ani jednej lyzeczki). ::) Juz nie wiem co mam robic. Dzis juz jestsmy po sniadaniu i zjadl pieknie. Naprawde nie rozumiem jakimi regulami rzadzi sie jego apetyt.
 
Asioczku Majeczka jest sliczna i taka malenka, kruszynka ! Ciesz sie kazda chwila czas tak szybko leci !

Agast - tesknilam i to bardzo, dzwonilam codziennie po 3 razy. to nie to samo co przytulic sie do Martynki ale wyjscia nie było. Z drugie strony wyszlo mi to na plus wrocilam pelna energii i zapału do opieki nad małą a i rozerwałam sie przy okazji troszeczku  ;) Ucałuj Haneczke, zdolniache naszą  :)

Minka - Ale ta Wiki urokliwa panienka, czym starsza tym ładniejsza hmmm nie mozna sie na nia napatrzeć...

Lileczko - Moja młoda tez pokazuje charakterek, ciagle musi byc po jej mysli  ;) Taki charakterek. Potrafi byc tez słodka ot blizniaczek poprostu - dwie twarze. Narazie odpuszczam ale przyjdzie czas na szkolenie  ;)

Mondzi - Tesciowa hmmm temat rzeka . Mam tylko nadzieje, że nie bierzesz sobie jej cennych uwag do serca  ;) Dużo zdrówka dla Tymka.

Aletka - dopiero teraz widze jak Ci włosy urosły. Masz na to jakis patent ?? ;) :laugh: Chetnie posłucham.

A teraz już spadam bo młoda piszczy tak, że mi wibruje w uszach  ;D

Asiu - pisz jak po rozmowie, nie wiem czy moge juz puścic kciuki  :)

Tymczasem Pa
 
 
Hejka,
Nenyah - tylko ska dtakie zachowanie?? ::) A co do apetytu to u nas tez roznie, wczoraj np. od godziny 10 do 17 ( ze snem 11-12 i 16 - 17) zjadl moze z piec lyzeczke zupy, wlasnie wczoraj tez maialm taka histerie, ale odpuscilam,bo zupy nie chcial i juz. Natomiast wypil bulte picie, bo sie tego domagal ::) Zreszta on zawsze jak widzi butelke to ma ochote ja natychmiast cala wciagnac ::)
Ciekawe jak dzs Asia sprawdzi na rozmowie :) Daj znac koniecznie co i jak po rozmowie.
Dzieki Martynka!!Chociaz sama nie jestem ;D
 
reklama
Asioczku Majeczka przesliczna! Od razu wspomnienia mi wróciły! :)

Nocka bardzo fajna jak dla mnie ;D Wieczorem przygotowałam butlę z woda w termosie i kubek tez z wodą i zawzięłam się na niedawanie cyca i ... wygrałam!!!!!!!! :D Posżła spac o 19.45, od 00.00 do 00.45 podobno budziła się 3 razy i mąż wstawał dać jej smoczka, o 00.45 obudziła sie i chciała cyca, więc ja wstałam i wzięłam butlę z wodą i wypiła z 10-15 ml :D , troszke pojęczała, poszukała cycusia i zasnęła na mnie na brzuszku, przeniosłam do łóżeczka i spała ciurkiem do 6 ;DZ ta butlą spróbowałam już wieczorem jak robiłam kaszkę i chyba chciało jej sie pic, bo wypiła ze 30 ml własnie z butli mleczka, więcej nie chciała, widac nie chce butli do jedzenia a do popicia, coś jej się zmieniło, bo jak wiecie butla u nas be. Nie zamierzam jej teraz przyzwyczjać do butli, będzie tylko na noc z woda stała :)
 
Do góry