reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Evik wysypka to moze byc w roznym czasie,moze wyjsc i zniknac niepostrzezenie,moze wystepowac kilka godzin,mysle ze max.to kilkanascie godzin-tak to wygląda w 3-dniówce
aaa i może obejmować różny obszar ciała,nie ma na to reguły

no i życzę zdrówka !!!!!
 
hej! Ja zaraz idę do domu, ale troche poczytałam i rzuciło mi sie w oczy coś o macie i tych malutkich częściach (oczkach, skrzydełkach itp.) u nas też był z tym problem, bo Kubula z uwielbieniem je wydłubywał  ::) mój mężuś przechytrzył młodego i z tyłu skleił taśmą taka szeroką  ;D od tej pory mamy święty spokój  :p
 
Witajcie!

Lila Zdjątka bardzo fajne.

Annka to są dwa komplety puzzli(w każdym było 10 sztuk o wymiarach 32x32 cm).
Nie mam krzesełka, które mogłabym polecić.

Evik zdrówka dla Hani życzę. U nas ząbków brak, więc nie pomogę.

Minko gratulacje dla Wiki. Szymek na razie poprzestaje na pełzaniu przy pomocy kolan i łokci, ale może za jakiś czas spróbuje chwilę postać na czworaka.

Coletta jak dzisiaj nastrój? Dwie pobudki to jeszcze nie najgorzej, ale wiem, że fajnie jest spać całą noc bez przerwy. Kiedyś to na pewno nastąpi. Oby jak najszybciej.

Janko niezły pomysł z tą taśmą. Chyba profilaktycznie spróbuję.

My po spacerku. Szymek ślicznie zjadł śniadanie i obiadek, zaraz idziemy walczyć z podwieczorkiem.  ;D
Ten mały cwaniak wszędzie za mną pełznie, wyciąga wszystko czego nie wolno mu ruszać. Najbardziej lubi kable, gniazdka i narzędzia taty. Mały elektryk mi chyba rośnie...
 
Po cichu napiszę, że Szymek pochłonął podwieczorek z ogromnym apetytem...ale piszę po cichu żeby nie zapeszyć.
Zaraz pora na drzemkę, a na razie trwa zabawa w najlepsze.
 
Jestem.

Nie pisalam w weekend bo u nas beznadziejnie. Mąż chory lezy w lozku i bierze antybiotyk, ja chora 3 razy bardziej zanim zaczelam brac antybiotyk. NIc mi on nie pomogl i teraz oprocz kaszlu mam katar, gorączke, bol glowy, zatok i oka ::) Cud bedzie jak Hanka od nas czegos nie zlapie. Nie mamy sily na nic, beznadziejna jest sytuacja jak oboje jestesmy chorzy bo wtedy ani cierpliwosci ani sily na zajmowanie sie dzieckiem nie ma. Moja mama proponowla ze wezmie Hanie do siebie na kilka dni ale sie nie zgodzilam bo sobie tego nie wyobrazam.
Na szczescie nie mamy problemu z wieczornym zasypianiem wiec to chociaz tyle. A czkolwiek dzisiaj byla jazda nieziemska, nie wiem co sie stalo ale od 2 do 4 rano wstawalam do Hani chyba z 10 razy! Bida mala nie mogla zasnac, wiercila sie, sma nie wiedziala czego chce. Na szczescie nie plakala. O 5.30 wstała ::) Wzielam ja do nas do lozka i po chwili padla i spala do 8. Nie bede wiecej smucic, bo nie chce Wam psuc humoru :(

Hani Evik zdrowka zycze.

Lili dziekuje za zdjecia ze spotkania. Super ze Wam sie udalo ;D

Easy- Marysi wszystkiego co najlepsze! A na zdjeciach oczywiscie powalająca ;)

Paula- po cichu gratuluje i mam nadzieje ze apetyt wrocil Szymkowi na dobre ;)

A zapomnilam napisac ze ja w tym stanie siedze w pracy :-[

A i jeszcze na koniec dobra wiadomosc ;) Hania stoi sam bez trzymanki, a za rączki pieknie maszeruje ;D
 
Agast zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Trzymaj się!
Gratuluję Hani stania bez trzymanki i kroczków! Wow!
U nas stanie tylko z trzymaniem za ręce, w tym czasie kręcenie pupą na wszystkie strony i chichranie się, ale o kroczkach nawet się Szymkowi nie śniło. ;)
Dziękuję za gratulacje (znowu po cichu, żeby Szymek nie usłyszał i się nie rozmyślił).

Ale tu pusto dzisiaj ::) a może mnie się tak wydaje bo porobiłam wszystko w domu, byłam na długim spacerze, nakarmiłam Szymka, położyłam go spać, siadłam do kompa, a tu od wczoraj aż jedna strona do przeczytania.
 
Agast, bidulo, przesyłamy zdrowotne fluidki!!! Kurujcie się obydwoje. No i ja też sobie nie wyobrażam, żeby oddac Wojtka na kilka dni. Chyba za wcześnie jeszcze.

Paula, ja też po cichutku napiszę, że od 4 dni Wojtuś je naprawdę ładnie. Zupki zjada prawie w całości, generalnie to wygląda tak:
7:30 kaszka
11:00 mleczko 210 ml
14:00 zupka/obiadek
16:30 mleczko 210 ml
18:00 deserek
19:30 kaszka
tuż przed spaniem jeszcze cycanie.
Oczywiście godziny są tak bardzo na słowo honoru, ta lista jest w większej części na przykładzie dzisiejszego dnia. Czasem zupkę jemy nawet o 16:00, jak Wojtkowi zdarzy się przysnąć po południu i opóźnia nam się spacerek np. Bo generalnie zasadę mam taką, że obiad daję mu po spacerku, wtedy wydaje mi się, jest najbardziej głodny.

Janka :) Buziaki dla Kubusia :)

I ja też jestem za ogólnym spotkaniem. Może latem da się takie coś wykombinować?
 
reklama
Colletto) dzięki za informację o wysypce ;) będę małą obserwować.

Janka dobry pomysł, może i ja wyprubuję i posklejam elementy, szkoda zeby mata leżała nieużywana.

Paula cichutko gratuluję. Za to Hania nie ma apetytu, ale to moze przez tę gorączkę.

Agast gratki dla Hani, a dla Ciebie zdrówka życzę. U nas podobnie, mąż na antybiotyku, ja tez przeziębiona ale przed antybiotykiem się bronię, na razie tylko Hania nie kaszle i nie ma kataru. Tak więc życzę naszym Haniom aby uniknęły przeziębienia. Mam nadzieję że wysoka temp. u mojej Hani nie jest oznaką przeziębienia.

A Hania nadal gorączkuje, na dodatek ma bardzo luźne kupki. Czy to oznaka ząbków? Tak się czepiam szansy ze małej ząbki wychodzą, chociaż szczerze mówiąc nic tam nie widzę, jak Hania przez przypadek ma otwartą buźkę. A moze te kupki to reakcja na leki które jej podaję?, ech trudno mi się połapać w tym wszystkim, pozostaje mi tylko uważnie małą obserwować.
 
Do góry