reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Wszystkiego dobrego dla Wiki, Robercika i Mikołajka :)

No no, widzę, że jako ostatnia wczoraj i pierwsza dzisiaj... No i komu to niby dzieciaczki nie dają się wysypiać, co? ;) My juz po śniadanku i wszystkich porannych rytuałach ubraniowo - pieluszkowo - przytulańcowych. Nocka taka sobie, bo chcoiaż Totulek spał jak aniołek (ani jednej pobudki :) ) to ja i tak nie mogłam spać, bo sie denerwowałam tymi fakturami :( Co za życie :(
 
reklama
Colletta no zdolną bestię wyhodowałaś :) GRATULACJE!
Wiolinko fajnie, że nowa praca Ci się podoba!
Frotko dzięki za info!

A dla małych Jubilatów: Wiki, Roberta i Mikołaja WSZYSTKIEGO DOBREGO!!!
 
Witam się!

KOCHANYM JUBILATOM: WIKUSI I ROBERCIKOWI WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE,PRZEDE WSZYSTKIM ZDRóFKA ;) I SAMYCH SZCZęśLIWYCH WYPEłNIONYCH ZABAWą DNI żYCZY 9-MIESIęCZNY TEż MIKOłAJEK I JEGO MAMA ;D

Liluś zapomniałam Ci wczoraj napisać ,że mój Miki też ciągle lata z rozdziawioną buźką ::) Praktycznie na każdym zdjęciu(a mam ich kilkaset) ma otwarty pyszczek. Kataru nie ma,gardełko czyste,język też,więc widać taka jego uroda. No i non stop grzebie łapkami w tej buziulce,masuje sobie dziąsełka,bo zęble mu dokuczają :( I ciągle cos tam gada sobie pod nosem. Ja myslę że to samo przejdzie. A jak będe na nastepnej wizycie kontrolnej to z ciekawości zapytam się o to.

AAA i muszę dziś pochwalić mojego synka,bo dał nam extra pospać. Jak zasnął wczoraj o 19.30 tak obudził sie dopiero o 7 rano.Bez ani jednej pobudki ;D Nakarmiłam go butlą i poszedł dalej spać do 9. Uff dawno tak se nie poleniuchowaliśmy...
Oby tak zostało,....ech te marzenia 8)
Miłego weekendu życzę kochanym foremeckom! :)
Papatki!
 
easy, my za 42,5 m2 płacimy 430 zł. Zastanawialiśmy się też nad TBS-ami, ale za długo trzeba było czekać.  :( Moim wielkim marzeniem jest własny domek, ale coś mi się nie wydaje...

mondzi, mnie też łapią takie schizy, że Wojtuś ma za mało zabawek lub niedostatecznie rozwijające.  :( W dodatku nie mam kiedy się wybrać po zakupy zabawkowe, bo w naszej okolicy nie ma takich sklepów, w tygodniu mąż wraca późno z pracy, a w weekendy ostatnio go nie ma.  :( No i fajnie by było, jakby Wojtek dał mi pospać do 8! 8) Marzenie ściętej głowy... :p

Tiili, fajny wóziorek! Jaki to? Ta waga baaaardzo mi się podoba!  :)

Frotko, my w zeszłym roku dostaliśmy duplikat faktury ze sklepu, tylko że to było krótko po zakupie. Nie wiem, jak długo sklepy przechowują takie dokumenty...

Lileczko, powodzenia w szkole!  :) Ja już po studiach, skończyłam w 2003r. Teraz przypominam sobie wiadomości przed powrotem do pracy. Rok przerwy to jednak długo, wiadomości ulatują z głowy, a lipiec przyjdzie szybciej, niż bym sobie tego życzyła.

Beatko, parę wiadomości o niedokrwistości specjalnie dla Ciebie  :):
"Liczba erytrocytów i wartość hematokrytu są po urodzeniu podwyższone ze względu na mniejszą objętość osocza, po 1. m-cu życia obniżaja się w ciągu 14 dni, a w 8-10 tyg. życia osiągają wartości najniższe (niedokrwistość fizjologiczna 1. kwartału życia), po czym znów narastają  i po 12 m-cu życia osiągają wartości takie jak u dorosłych.
Niedokrwistość z niedobotu żelaza jest najczęściej występującą niedokrwistościa wieku dziecięcego, dotyczy ok. 3% dzieci, przede wszystkim w wieku m-y 6 a 36 m-cem życia. Zakażenia charakterystyczne  dla tego okresu życia dziecka nasilają dodatkowo tendencję do niedokrwistości. Szczególnie zagrożone tego rodzaju niedokrwistością są wcześniaki i dzieci odżywiane jednostronną dietą." (L. Pfaundler: Diagnostyka i terapia w pediatrii)

Nie dręcz się Beatko i nie rozpamiętuj. Ciesz się raczej tym, jaki Mati jest teraz energiczny, żywy i radosny. To szczęście mieć w domu takie Słoneczko!  :)

wiolinko, super, że taka jesteś zadowolona z pracy!  :)

Uściski z okazji poważnego jubileuszu dla Wiki, Mikiego i Robercika!  ;)

A mnie się dziś śniło,że miałam guza mózgu! ::) :( Brrrr! Strasznie źle mi było, bałam się, że po operacji i naświetlaniach zostanę warzywkiem i nie będę mogła opiekować się Wojtusiem. :( :( :(

 
Swieżynko co za sen ::) Co do domuku, to my jesteśmy zbyt leniwi - odśnieżanie, koszenie trawnika i takie tam nas nie kręca ;D I dlatego jeśli już to wchodziłoby w grę mieszkanko na obrzeżach Poznania. Ale to na razie baaaaardzo wstępne przemyślenia...
TIILI no nocka ekstra!!! Ja na naszą też nie narzekam, bo jak Rafał wyjechał (ok. 2-giej) to wzięłam Mary do siebie i spałyśmy jak królowe dosłownie ;)

A teraz moja córka siedzi przed włączoną pralką i jak zahipnotyzowana wpatruje się w obracający się bęben ;D I obgryza kubek-niekapek ;D
 
easy, jeśli myślicie o nowym budownictwie, to koszty utrzymania na pewno byłyby dużo niższe. Nowe mieszkania są często bezczynszowe, więc w grę wchodziłoby opłacenie mediów i ew. jakiś fundusz remontowy ustalony przez wspólnotę mieszkaniową (jeśli taka byłaby zawiązana). Polecam przejście się do Kupca Poznańskiego na giełdę (w którąś sobotę w każdym miesiącu)- wystawiaja się tam zawsze developerzy, spółdzielnie i banki- można zapoznać się z szeroką ofertą i dręczyć bez końca pytaniami. ;) :p
 
My mamy mieszkanko z rynku wtórnego i powiem Ci tak- remont i tak trzeba robić, a różnica w cenie m-y nowym a 5-letnim pewnie niewielka... My mieszkamy akurat w bloku z lat 80-tych i zdecydowaliśmy się na takie, bo było zadbane i stać nas było na remont nakładem własnych sił. Natomiast urządzanie mieszkania w stanie surowym by nas przerosło... Oczywiście wolałabym nowe, ale... life is brutal. ;)
 
reklama
Do góry