reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Dla Igi i Piotrusia Wszystkiego najlepszego!

Agast współczuję nocek. Jedyne co mi przychodzi do głowy to nauczenie Hani samodzielnego zasypiania. Wiem, że nie ma reguł i jakie to trudne bo przez to przechodziłam, ale warto.
Szymek zaczął pzesypiać noce gdy nauczył się sam zasypiać, kiedy się budzi w nocy nie lecę do niego od razu tylko czekam i nasłuchuję czy sprawa jest poważna i pilna. Często Szymek odwraca się na drugi boczek i zasypia. Cyca daję dopiero nad ranem.

Aletko brawo! Piękne pierwsze kroczki Kornelki.

Świeżynko super zdjątko w podpisie.

Lila dla mnie politologia to czarna magia. Nie mogłabym się tego uczyć.

Mondzi mam nadzieję, że ta sytuacja spadkowa rozwiąże się po Waszej myśli.

Frotko gratuluję przespanej nocki.

Asioczku ja też nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu. Chyba z mężykiem przyspieszyliśmy sprawę, a właściwie to nie przyspieszyliśmy bo Szymek zaczął się rodzić w dniu terminu, a skończył nad ranem dnia następnego  ;)
Dziękuję za wieści od Idy i Mommy bo też byłam ciekawa co u nich słychać.

Byłam dzisiaj z Szymkiem dwa razy na spacerze, raz planowo, a drugi nieplanowo bo na zakupach.
Jutro rano idziemy z Szymkiem do pediatry na wizytę kontrolną. Będę mieć najświeższe dane o jego wzroście i wadze. Ciekawa jestem ile waży bo nie byliśmy od grudnia u lekarki.

Acha Aletko, Nenyah i Agast Szymek ma stópkę długości 11 cm. Mieści się w normie  ;)

No to tyle. Zaraz wraca mężyk. Obiecał upiec mi piernik, a piecze wyśmienity i mimo mojego słodyczowstrętu chętnie spałaszuję słuszną porcję.  ;D
 
reklama
Aaaa...Jeszcze jedno....

Frotko wejdź sobie na stronę www.programosy.pl i wpisz w wyszukiwarkę "Codec", polecam pakiet kodeków K-Lite Mega Codec Pack. Odtwarza wszystko. (prawie)
A filmik próbowałaś odtworzyć w Windows Media Player? U mnie na nim działa.
 
Agast, Lileczko ja nie jestem ekspertem w usypianiu dzieci. Po prostu Hania od czterech nocy przesypia pięknie noce i uważam, że jest to związane z tym, że sama nauczyła sie zasypiać. Do tej poty nocki były koszmarem, wstawałam na każde jej jęknięcie i wychodziło średnio 10 razy na noc, czasem co 15 min, czasem co godzinę. Od 4 wieczorów (dziś piąty) odkładamy ją do łóżeczka, czasami zdarza się że mała się wierci, siada, klęka (jeszcze nie wstaje), jeczy, nawet zapłacze - 2 pierwsze wieczory, albo tak jak dziś bierze  misia, potarmosi za kokardkę i zasypia - 3 ostatnie wieczory. Jak jęczy to ja do niej podchodzę, pogładzę po głowie, zajmuję misiem i znowu wychodzę, jak siedzi to ją kładę, daję misia, pogładzę po głowie i jak wyżej ;). Natomiast w nocy już jej nie karmię. Na noc Hania dostaje flachę - 220-250 ml kaszki. W styczniu dawałam jej wodę jak wydawało mi się, że może jest głodna, wypijała może z 10-20 ml i jej to wystarczało. W te ostatnie noce przespane wody nie pije  ;). Wy chyba karmicie jeszcze piersią więc możliwe, że tak się po prostu nie da. I zaobserwowałam że mała w nocy się budzi 2-3 razy i natychmiast sama zasypia, wcześniej tego nie było. Dlatego powiązałam przespane nocki z samodzielnym zasypianiem. Możliwe że się mylę, że po prostu przyszedł następny etap przesypiania nocek, że jak zacznie wychodzić nowy ząbek to nocki będą koszmarne. Nie wiem, będę informowała na bieżąco.
 
Mężyka jeszcze nie widać... piernik odsuwa się w czasie ::) :p

Evik ja podobnie też wiążę przesypianie nocek przez Szymka z samodzielnym zasypianiem.
Przynajmniej u nas to się zbiegło i do tego jeszcze wprowadzenie niecycowych pokarmów.
Wiem jednak, że mimo to był okres koszmarnych nocek o czym Wam pisałam, ale to nie były ząbki więc nie wiem dlaczego. Teraz Szymek znowu przesypia noce(z reguły).

Nenyah dziękuję :-* Wiesz za co ;)

Acha mam pytanie: Czy któraś z Was nie ma może programu do konwertowania bądź ekstrakcji plików asf do fermatu mpeg?
Szukałam go w sieci, ale albo są wersje testowe, albo ze znakiem wodnym, a zależy mi na pełnowartościowym programie.
Aletko, Nenyah, Mondzi ??? Jesteście mi w stanie pomóc?
 
Agast, my mamy takie cudo: http://allegro.pl/item88308265_pierwsza_szczoteczka_canpol_z_ogranicznikiem.html
Kupowałam u nas w sklepie, ale cena zbliżona. Bardzo sobie chwalę ten ogranicznik, bo mogę dać Tymkowi, nie martwiąc się, że za głęboko załaduje.

Lila, a może te notatki rób tak naprawdę skrótowo, tzn. najpierw trzeba by załapać sens (choć z tego co piszesz, nie będzie to proste), a potem tylko takimi równoważnikami zdań zapiasać to co najważniejsze. Zawsze możesz zajrzeć do książki, a takie obszerne notowanie zajmuje kupę czasu, i nie jest do końca czytelne.

Asioczek, no to bardzo się cieszę, że u dziewczyn jest ok. Pozdrów je ide mnie. Niewiele brakowało a byłabym...

Paula, ja się aż tak na tym nie znam, a mój domowy fachowiec powiedział, że to nie jest takie proste, ale zaraz Ci poszuka :)

 
Musze taki zestaw szczoteczek Mikiemu zakupic, tylko ciekawe czy u nas dostane ::)
Mondzi - wiesz??Tez pomyslalam,ze to bez sensu,ale jak zaczelam to chce skonczyc,chociaz z tego jednego przedmiotu ::)
Paula - ja tez nie moge,ale musze,bo zaczelam,chociaz do dzis nie wiem dlaczego,a raczej wiem, to byla pomylka ::)
Evik - to masz aniolka!!Zazdrocze,ale sie ciesze,ze masz takie fajne nocki. Ja gdybym do Mikiego poszla i go polozyla,bo by siedzial w lozeczku i plakal to dopiero drzec by sie zaczal ::) Ja mam fajnie z zasypianiem,bo czesto po wodzie chwila i spi,ale i tak sie budzi ::)
 
Lileczko w sumie to nigdy nie widziałam zeby Hania się darła. Ona raczej jęczy, a jak płacze to mam wrażenie ze to tak na pokaz, takie wymuszone. Ale jęczołek potrafi być straszny.
 
Liluś, wiem, bo sprawdzałam, gdzie paczka. Zdrówka życzę i oby Ci pomogło :) I cała przyjemność po mojej stronie.

Aletko, Paula, dzięki. Spróbuję jutro coś powalczyć.

Tak piszecie o tym samodzielnym zasypianiu a Wojtek faktycznie usypia na mnie albo przy mnie. Może to jest powodem kiepskiego snu. Ale ja tak lubię go usypiać. Chociaż lubię też się wysypiać... Eh, jakie to życie skomplikowane...
 
Witam, chyba udało mi się nadrobić:)

Aletko dostałam zdjęcia i filmik, Kornelka wyglądała bosko i pieknie zaprezentowała nam ząbki. Szczególnie spodobała mi się Wasza wspólna fotka, wyglądacie super:) i ogromne brawa dla chodzącej Kornelki.

Evik zdjęcia dotarły, bardzo dziekuję, Haneczka super a jak pieknie je do tego.

Frotko ciesze sie, ze zupka spotkała sie tym razem z przychylnością i trzymam kciuki za lepsze nocki.

Mondzi mam nadzieję, że jednak wszystko ułozy sie po Waszej mysli zarówno w sprawie domku jak i ogródka.

Anka my tez tylko gładkie papki a jesli chodzi o ucieczki podczas przewijania to ja daje Igusiowi cos do potrzymania i jak narazie sie udaje tzn byle pielucha była zapieta bo reszte już wkładam biorac go na kolana. Brawa dla stojącego Bartusia.

Easy gratulacje ząbalka.

Agast mam nadziję, zę Hania w końcu spasuje i zacznie sypiac dobrze.

Shirleyko to juz jestes po pierwszym usg:) ale super, ciesze sie, ze wszystko dobrze i zyczę Ci aby mndłości szybko mineły.

Wiolinko alez jesteś szybka, praca w tydzień - gratuluję

Wszystkiego najlepszego dla Emilki, Piotrusia i Ingi

Było o bucikach - ja je znam jako obuwie sopockie i widze, ze to nawet ten sam producent. Mój synek tez je nosił (oczywiście bez kwiatka) jako kapcie i byłam zadowolona, jest dobre bo usztywnia nóżke w kostce a dodatkowo nie ściska paluszków i poniewaz są sznurowane na całości to można je ładnie dopasowac do stópki .Jak Dawidek chodził do przedszkola to wiekszość dzieci w grupie miała takie obuwie. Tez zakupimy ale jeszcze nie teraz bo do chodzenia nam daleko.

Chciałam podziekowac za wszystkie pocieszki w sprawie niejedzenia bo to jedyne chyba co mnie trzyma jakos żeby do końca nie zwariować. Od wczoraj niestety wszyscy jestesmy chorzy i oczywiście najgorzej przechodzi przez to Igorek, w dzień zjadł mi wszystkiego 400 ml w tym mleczka w postaci kleiku 70 ml. Gorączkował to nie dziwie się, dodatkowo jeszcze te ząbki, widac, ze cierpi. Dzisiaj nieco lepiej chociaz mleka nadal nie chce, udało mi sie troszke kleiku łyżeczką podać. No nie jest dobrze jeśli nie poprawi sie w ciągu 2 tygodni to dostaniemy skierowania na badania. Aha,  spróbowałam dodac troche glukozy do mleka za rada teściowej zeby nie było, ze uparta jestem i mając nikłą nadziję, ze może to pomoże ale nic z tego. Dzisiaj teściowa do mnie zadzwoniła, zebym sie nie martwiła bo w pracy sie dowaidywała to dzieci piją po 40 70 ml mleka - nawet juz nie miałam ochoty pytac o wiek tych dzieci i dlaczego jej xródło informacji jest lepsze od mojego. A w ogóle to powinnam juz dawac mu wszystko. Zaciskam zeby i juz nic nie mówię bo zaraz by sie obraziła, mąz tez juz wkurzony na te gadki. Pewnie chce mnie pocieszyc ale wychodzi zypełnie odwrotnie. No dobrze ja znowu o tym jedzeniu a są i miłe wieści - Igorek chodzi ciagle i mówi mama, jakie to przyjemne. Zauwazyłam tez , ze ciągle za mna podąża od kilku dni, chyba biedaczysko cierpi bardzo.
 
reklama
Beatusku, no dzisiaj już te zupki nie były takie pyszne :( Wyplulismy trzy czwarte! No i co ja mam z nim zrobić? Póki co staram się nie denerwować.

Dużo zdrówka Wam życzę i mnóstwo buziaków dla Igorka-słodziaka :)
 
Do góry