CZERWCÓWKOLAND ;)

[junonka]

witam

DZIEWCZYNY JA NIESTETY ZE SMUTNYMI WIADOMOŚCIAMI
DZWONIŁA DO MNIE LILA-DOSTAŁA WIADOMOSC OD BEATKI A PONIEWAŻ WRÓCI PÓŹNO DO DOMU PROSIŁA BYM WAM JĄ PRZEKAZAŁA
BEATKA NAPISAŁA
HEJ TU BEATKA
NIECH CZERWCÓWKI TRZYMAJĄ MOCNO ZA MATUSIA KCIUKI
OD PONIEDZIAŁKU JESTEŚMY W SZPITALU
MATUŚ MA ROTA DZIS NAM ZEMDLAŁ
MA NISKĄ SATURACJĘ I PODAJĄ MU TLEN
W PONIEDIZAŁEK ECHO SERCA,KTG I EEG
BO JEST PODEJRZENIE PADACZKI
JA JUZ NERWÓW NIE MAM I SIŁ

MAM NADZIEJĘ ŻE NIC NIE POKRĘCIŁAM
BEATKO JA TRZYMAM ZA WAS MOCNO KCIUKI I PRZYTULAM JAK TYLKO TO MOŻLIWE,ZOBACZYSZ BEDZIE WSZYTSKO DOBRZE KOCHANA ,BARDZO MI PRZYKRO ZE TWOJE MAŁE SŁONECZKO MUSI TO WSZYTSKO PRZECHODZIĆ.WIERZĘ,ŻE BADANIA WYJDĄ DOBRZE.TRZYMAJ SIE KOCHANA

 

[Asia_24]

O kurde junonko no to rzeczywiście złe wiadomości.Biedny Mateuszek Beatko trzymam za Was kciuki żeby jak najszybciej Mateuszek wyzdrowiał i żebyście szybciutko do nas wrócili i najważniejsze zdrowi Biedaczek musi się tyle wycierpieć niepowinno tak być,dzieci powinny być zawsze zdrowe Aż mi się łezka zakręciła....smutne

 

[Świeżynka]

O Boże, Beatko, aż mi się serce ścisnęło, jak przeczytałam tę wiadomość! :-[ Strasznie mocno trzymam za Was kciuki- za Matiego, żeby szybciutko wyzdrowiał, podejrzenie padaczki sie nie potwierdziło i żeby biedulinek mały tak nie cierpiał i za Was, kochani Rodzice, żebyście mieli dużo sił, by usmiechać sie do Maluszka mimo, że serce się Wam kraje oraz wiary, że wszystko będzie dobrze. Musi być dobrze i koniec. Myslę o Was cieplutko. :-*

 

[Minka1]

Beatko Strasznie wam współczuję przeżyć Wierzę, że wkrótce Mateuszek poczuje się lepiej! Trzymam za to kciuki!

 

[Mondzi]

Beatko, a ja myślałam, że wyczerpaliście już limit problemów nie tylko na rok poprzedni. Trzymajcie się mocno! Musi być dobrze! Będę o Was pamiętać.

Dziękujemy za życzenia rocznicowe dla Tymcia, a Wojtusiowi i Mikiemu życzymy wszystkiego dobrego!

Aletko, czy dziś czy jutro, to nie ma aż takiego znaczenia, jak sam fakt ważnego wydarzenia w życiu Kornelki. A Ty nie zdążyłaś nam o tym powiedzieć.

Easy, wózek fajny, ale cena też niczego sobie. Ale Ty jesteś kobieta pracująca, a to co innego

Lila, jak tam? Mam nadzieję, że napiszesz, jak wrócisz.

Agast, nie chcę Cię dobijać, ale mam wrażenie, że odstawienie od cyca, niewiele zmieni w Waszych nockach. Ale mam nadzieję, że się mylę. Podziwiam, że jeszcze funkcjonujesz.

No to się chwalę, a właściwie mojego Synka. Spał w nocy 10 godzin, bez żadnej przerwy. Jeszcze trochę i zgodzę się z tym, że jak dziecko samo zasypia, to również samo radzi sobie, gdy się w nocy przebudza.

Kupiłam nocnik (jednak z pozytywką) i szczoteczkę do zębów, których Tymek nie ma Może jak je będzie masował, to szybciej wyjdą

 

[agast22]

Przede wszystkim DUZO ZDROWKA DLA MATEUSZKA!!!!!!!!
Mam nadzieje ze szybko sie uda zwalczyc tego wstrętnego wirusa Bardzo mi przykro ze musiacie przez to przechodzic  

Asiu- Waneska strasznie dumnie spaceruje z nową lalą. Teraz pewnie lalka od cioci agast poszła w kąt co??  

Serdeczne zyczenia dla TYMKA, WOJTKA I MIKOLAJA!!!

Lila- caly dzien jestem z Tobą myslami. Mam nadzieje ze chociaz fajne osoby nasz w grupie  


Easy- bryka Mary pierwsza klasa!!!  ;D


Ja tez dzisiaj bylam na swojej uczelnidowiedziec sie jaki mam plan i kurcze dziekan go jeszcze nie zatwierdzil i nie moglam dostac, ale oszukalam  :-[ pana w sekretariacie ze musze niani od dziecka powiedziec w jakich godzinach mam przyjsc i mi podal  :laugh: No wiec nie jest tak zle bo co prawda w sobote bede ślęczec od 8 az do 17 ale za to w niedziele wcale albo ewentualnie od 8 do 12 wiec jestem happy  ;D
A no i ufarbowalam sobie dzisiaj wlosy a jutro ide podciąć do fryzjera 8) to tak w ramach dbania o siebie no i zeby sie wymknąć choc na chwile z domu. Pewnie tez zalicze jakąś bluzeczke po drodze do fryzjera, ale wczoraj pensyjka wplynela na konto wiec zaszalec mozna  8) Szkoda tylko ze obcieli mo prawie 200zł za 8 dni zwolnienia na Hanie   No ale bylam na to przygotowana..

 

[agast22]

Mondzi- dlaczego tak myslisz?? Znam wiele przykladow wsrod dzieci moich kolezanek ze po trzech nocach rykow za cycem przestaly sie budzic w nocy. Dlaczego u mnie tak mialoby nie byc?? Dlatego ze Hania nie zasypia sama?? Wydaje mi sie ze to nie ma zwiazku- tak tłumaczyl mi pediatra, ale moze sie mylil. Ja jednak jestem dobrej mysli a jak na razie nadal sie w nocy cycamy. Dzisiaj tylko 2 razy ;D

 

[Rita78]

Beatko, Mateuszku będzimy się za was modlić. Jeśli ktoś będzie się z nią kontaktował (ja niestety nie mam jej numeru) to proszę zapytajcie czy czegoś nie potrzebuje. W końcu my miejscowe mogłybyśmy jakoś pomóc.

A Wojtkowi wyszła dzisiaj wysypka na brzuszku, takie drobne czerwone plamki jakby pęknięcia i skórę ma suchą. Wyszła nagle po południu. I na 90% jestem pewna, że to przez moja głupotę. Dałam dzisiaj Wojtkowi do rączki piernika (domowej roboty) żeby zobaczyć jak sobie poradzi z pogryzieniem. No i poradził sobie świetnie tyle, ze teraz ma wysypkę. Poza tym cholernym piernikiem nic innego nie przychodzi mi do głowy. Pierwszy raz dałam Wojtusiowi coś takiego i masz ci los - wysypka. Głupia jestem i tyle. Oby mu to szybko zeszło. Mam nadzieje, że to tylko reakcja alergiczna a nie jakieś cholerstwo.

Easy - koniecznie napisz jak się sprawuje wózior. My jesteśmy na etapie rozglądania sie. Wszelkie uwagi i sugestie są mile widziane

chciałam coś więcej napisać ale informacja od Beatki zupełnie mnie rozwaliła. Dobranoc

 

[Mondzi]

Agast, ja sama nie wiem, co mam o tych nockach myśleć. No bo np. Szymek Pauli przesypia noce od kilku miesięcy, a jest na cycu. Co w tej sytuacji decyduje o tym, że jest ok? Nie wiem jak wyglądają noce butelkowych mam, ale mam wrażenie, że któraś z nich (Tilli?) pisała niedawno, że dziecko zaczęło się budzić. Nie wiem też jak odstawienie od piersi wpłynęło na nocki u tych dziewczyn, które ostatnio skończyły przygodę z cycem. Wiele dzieci przesypia nocki, jak zaczynają na wieczór jeść coś treściwszego - u nas zaczęło się robić dobrze po podawaniu przed snem banana, budził się, ale już nie co godzinę. To chyba bardzo indywidualna sprawa... A jak będzie u Was, to się pewnie dopiero okaże. Ale przetrwanie nocek w trakcie odstawiania, to może być niezła jazda. U nas pewnie będzie prościej, bo jednak w dzień człowiek funkcjonuje inaczej i płacz ewentualny dużo łatwiej jest znosić. Nie ma się chyba co zastanawiać, bo decyzja podjęta, a takie "gdybanie" wiele nowego nie wniesie. Zapytam jeszcze czy próbowałaś w nocy zamiast cyca dać herbatkę czy soczek (coś co lubi pić)? Wiem, że dla zębów nie najlepiej, ale ja uznałam to za mniejsze zło, niż ciągłe pobudki.

A Tymek dzisiaj został posadzony na nocniku, tak w ramach oswajania, przed kąpielą. Sesja zdjęciowa, itp, a tu nagle zaczyna się napinać, no i ten "zapach" - KUPA I SIKU. Jestem z niego dumna, bo to nie było tak, ze on zaczyna, a ja go fuk na nocnik, tylko ja go na nocnik, a on zaczyna. Natomiast pozytywka nie zadziałała.

Rita, no to zaszalałaś z tym piernikiem Być może miód go uczulił. Nie bardzo znam się na takich sprawach, ale myślę, że przejdzie. Nic się nie martw, każda z nas ma czasem jakieś oryginalne pomysły

 

[Mondzi]

No i dostałam zdjęcia od Evik i Szkrabika. SUper! Evik na czym bawi się Hania na zdjęciu z "pa pa"? Szkrabiku, przestrzeń rzeczywiście imponująca. A TYmek już duży chłop. I uśmiechnięty