Evik, no to Cię Hania załatwiła

Pogratuluj jej ode mnie. Jeszcze trochę i mama będzie wiedziała gdzie jej miejsce
Agast, dla mnie to by było nawet dobrze, gdyby to był ten lęk separacyjny, bo skoro ma się pojawić w 9 miesiącu, to może w 10 by sobie poszedł, czyli już jutro

Ale na noworodku stworzyłam temat: "wychodzę z pokoju to płacze" i nikt nie napisał, że to minie. Wręcz przeciwnie - raczej dziewczyny skłaniały się ku temu, że nie ma na to sposobu i nawet 2-letnie dzieci wszędzie za nimi chodzą. Tak więc chyba rozumiesz, że załapałam lekkiego doła.
Za to mogę się pochwalić, że Tymek przed zaśnięciem płakał, parę razy wchodziliśmy na zmianę z Michałem na małe pocieszki, w koncu wyszłam, zaczął płakać, ale już nie wracałam, bo zasnął. I śpi... A ja odpoczywam, nie ma już we mnie tego lęku, co parę miesiecy temu, że nie zdążę zasnąć, a on się już obudzi. To było koszmarne. A wstawałam wtedy sama, bo za każdym razem był cyc. Całe szczęście, że w końcu ten cały pediatra ( którego nie lubię, no ale za to powinnam go wyściskać), kazał mi nie karmić Tymcia w nocy. Bo pewnie do tej pory, ja bym dawała cyca, a on by nie odmawiał.
Lila, dasz radę. A te ostatki to tez jutro? Powodzenia!