Evik, Joakar usłyszycie upragnione "mama" i to szybciej niż myślicie.
Joakar gratuluję postępów Klary!
Lila w takim razie jeszcze raz zdrówka dla Mikiego. Bida mała, ciągle ten katar.
Dziękuję za buziaka dla Szymka ;D
Beatko ja też nie wiem jak to jest z tempką w buzi bo nie mierzyłam w ten sposób :
Rita, Świeżynko Klub Żółwika brzmi super!
Jak na razie liczy 3 małych mężczyzn. Czy ktoś chce się dopisać?
Rito, a czy Twój Wojtuś pełza do przodu?
Tak oto wygląda mój 8 miesięczny mężczyzna:
Acha i mam pytanie do mam maluchów, które samodzielnie siadają.
W jaki sposób to robią? Czy podciągają się do siadu? Jeśli tak to w jakich okolicznościach?
Tak się zaczełam zastanawiać i Szymek nie ma się nawet za co podciągnąć- szczebelki w łóżeczku zasłonięte ochraniaczem na całej długości, w wózku też nie da rady, fotelik pod kątem, więc czasem usiądzie siłą mięśni brzucha, a nie za pomocą rączek.
Ciekawi mnie jak to u Was wygląda.
Joakar gratuluję postępów Klary!
Lila w takim razie jeszcze raz zdrówka dla Mikiego. Bida mała, ciągle ten katar.
Dziękuję za buziaka dla Szymka ;D
Beatko ja też nie wiem jak to jest z tempką w buzi bo nie mierzyłam w ten sposób :
Rita, Świeżynko Klub Żółwika brzmi super!
Jak na razie liczy 3 małych mężczyzn. Czy ktoś chce się dopisać?
Rito, a czy Twój Wojtuś pełza do przodu?
Tak oto wygląda mój 8 miesięczny mężczyzna:
Acha i mam pytanie do mam maluchów, które samodzielnie siadają.
W jaki sposób to robią? Czy podciągają się do siadu? Jeśli tak to w jakich okolicznościach?
Tak się zaczełam zastanawiać i Szymek nie ma się nawet za co podciągnąć- szczebelki w łóżeczku zasłonięte ochraniaczem na całej długości, w wózku też nie da rady, fotelik pod kątem, więc czasem usiądzie siłą mięśni brzucha, a nie za pomocą rączek.
Ciekawi mnie jak to u Was wygląda.