reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

ufff... no to dwa dni wolnego ;D
Aletko bez nerw... pytałam z czystej ciekawości. Nie jestem specjalistą od żywienia dzieci, więc jak dla mnie Kornelka, jeśli tylko jej pasuje, może zjadać cokolwiek tylko jej się spodoba no i oczywiście co Ty uznasz za odpowiednie dla niej.
szkrabikowski no udała nam się Lila ;)
Lila gratki zębolka!!!
PaulaC pewnie nie będzie co pokazywać, bo radykalnej zmiany nie przewiduję :)
 
reklama
Joł. Joł wieczorową porą ;D

Dzięki wielkie za miłe słowa dziewczyny ;D Na Was zawsze można liczyć ;D

Szkrabiku - kurcze nie wiem dlaczego ale ja tez podejrzewam, ze drugiego będę miała syna. Przez ostatni miesiąc ciagle mi się śni, że jestem w ciąży i rodzę drugiego chłopaka. Mam nawet imię...Hubert ;D Wczoraj z męzem rozmawialiśmy na temat drugiego dziecka i śmiać mi się chciało bo jak zwykle w tej kwestii mieliśmy odmienne zdanie. On na razie o drugim dziecku nie myśli a ja...hymm. Powiem tak, gdybym miała pracę to bym pewnie pod koniec tego roku (lub w 2007)myślala o drugim bobasie. Tak, tak mówię serio!!!Im mniejsza róznica tym lepiej. Wiem bo mam siostrę o 5 lat starszą i długo nie mogłyśmy złapać wspólnego języka. Potem było ok a teraz znowu tragedia. Wczoraj byłam odwiedzić moją koleżankę, która przyjechała do swojej mamy z 5 dniowym dzidziusiem no i jak zobaczyłam takie maleństwo to aż mi się miło na serduszku zrobiło ::) Z tego jednak względu, że pracy brak i finansowo nie dalibysmy sobie pewnie rady drugi bobas planowany gdzieś za 3-4 lata...dopiero. Zastanawiam się tylko czy za te pare lat będzie mi sie chciało znowu ładować w pieluchy. Może być z tym problem...W każdym razie życzę jak najlepszego samopoczucia. No i pamietaj nie wazne co będzie wazne by było zdrowe i tego Ci życzę. Zresztą inaczej być nie może!!!!Buziaki
Lila - nie ma za co ;D

A Mati bidak taki ma katar, że normalnie ciagle leci mu z noska. kicha też non stop. Najważniejsze jednak, ze nie ma gorączki ufff (tfffu)
 
No i doczytałam,ale troche mi to czasu zajęło, wiec tylko krótko i idę spać.
Z tesco małzonek przywiózł telewizorek taki jak ma Paula. A teraz jest nowa promocja dla dzieciaczków i sa w niej te huggisy z disneyem. Ale ja do tesco mam jakieś 70 km więc nic z tego.
Żywienie kaszubka :
9 cyc
11 cyc na drzemke
12 deserek
15 obiadek i cyc
17 cyc
18 sinlac
19 cyc na dobranoc
W nocy cyc o 24, 02,06

Oprócz cycania w nocy to doszedł mi jeszcze obowiazek wypuszczania psa na siku, biedaczek po tych lekarstwach zaczął pic jak opętany i sika co chwile. Wczoraj tak mi się nie chciało w nocy go wypuszczać i potem wycierac mu łąpek (zalecenie wet. ma być suchy zawsze) i pomyslałam ze jak o 5,30 maz wstaje do pracy to dotrwa, a tu biedak sie zesiusiał. Wszystko do prania, koc, kojec. Nie miałam sił tego prać w rękach więc wrzóciłam do pralki, a potem się martwiłam  jak tam prać rzeczy bartka. Przepusciłam jeszcze płukanie z proszkiem i dodałam troche domestosu dla dezynfekcji ::) Potem miałąm wizyte mamy i tesciowej  ::) więc ogólnie dzień męczący. Idę więc do łóżeczka, pa dobranoc, spokojnej nocki, mało pobudek!!!!!

 
Ja na momencik, bo mąż ma wolny weekend więc goni mnie od kompa :(

Beatko, całusy zdrowotne dla Matiego.

Zrobiłam dzisiaj pierwszy raz bitki i wyszły podobno bardzo dobre :) Jeszcze trochę i nauczę się gotować ;)

Lecę, bo krzyczy. Pa pa.
 
Witam się z wieczorka!

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE,ZDRÓWKA,DNI WYPEŁNIONYCH RADOSNĄ ZABAWĄ,PYSZNYCH OBIADKÓW TYCH NIEUCZULAJĄCYCH;-), Z OKAZJI POWAŻNEJ 8 MIESIĘCZNICY KOCHANEMU SMOCZĄTKOWI ŻYCZY MIKOŁAJEK I CIOTKA TIILI

Kurka,cosik mi sie ostatnio dziecko popsuło i może jak to "głośno" napiszę na forum to się odczaruje ;D Cholerka mała,ubzdurała sobie że dzionek czas zaczynać już o 6 rano :( Jakby nie wiedział synek kochany,że mamunia o tej porze jeszcze nietomna :laugh: Teraz wstajemy z mężykiem na zmianę się z nim bawić bo inaczej bym wykitowała..A wcześniej o tej godzinie to spijał se mleczko i dalej szedł w kimono do 8 conajmniej :p Zwalamy całe to zamieszanie jakie robi na zębole,ale ich jak nima tak nima :-
Nie muszę chyba pisać,że w dzień też daje nam ostro popalić,a mi już kręgosłup w d...e wchodzi od dźwigania tej mojej przylepy :( Ech...Czekamy na lepsze czasy...No i wobec tego postanowiłam szybciej lądować w wyrku coby se więcejsnu zapewnić.Zobaczymy czy mi się uda.. ;)

Przeczytałam wszystko i sorki,ale odpowiem dzis dość wybiórczo,cosik mam mętlik we łbie :-[

Agast tobie kofana,przede wszystkim życzę bezpiecznej i jak najmniej kłopotliwej podróży,udanych białych szaleństw,no i oczywiście odpoczynku ;D I pstrykaj duuzo zdjątek coby móc później nas tu powalić z nóg ;) A babka z przychodni niech se weźmie koło i pierdyknie się w czoło :laugh:

Shirleyko ty mi nic tu nie pisz o KFC!!! Bo my z mężykiem to na samą myśl dostajemy ślinotoku :D Uwielbiam tam się obżerać,i w tyłku mam wtedy liczenie kalorii ;D Nic mi tak nie poprawi samopoczucia jak talerz z HOT WINGS ;) A na allegro wynalazłam cosik,gościu sprzedaje marynate i panierke+przepis,i wychodzi ponoć kurak identyko jak z KFC :) Muszę spróbować. Tym bardziej że my mamy do najbliższego KFC 100km,w Gdańsku :( No i wieeelkie gratki z okazji tak pięknych stopni,brawo!!! :laugh:

Frotko no i jak zdradzisz mi wkońcu jak masz na imię? 8) Miło by mi było gdyby była tu moja imienniczka ;)

Lila a co to za list piszesz do Mikołaja? Jesli można wiedzieć oczywiście :) zaciekawiłaś mnie. Ja też prowadzę taki album dzieciowy,wkleja się tam różne rzeczy,wpisuje itp. Z pamiątek mam te bransoletki na rączke,pępek i klamrę,kartkę identyfikacyjną ze szpitalnego wózka Mikiego,jego pierwsze buciki jakie mu ubrałam,mój test ciążowy,wycinek z gazety gdzie było zdjęcie ze chrztu Mikołaja,zasuszone kwiaty z bukietu jaki dostałam od męża za urodzenie go ;D,z wiązanki chrzcinowej,zdjęcia z USG,i sama nie pamiętam co jeszcze ;) Bo ja taki chomik jestem :) Aha,piszesz że zadawałaś ciągle pytania na forum...Wiesz,rzeczywiście jak was jeszcze wtedy podczytywałam to myslałam,bosze ile ona chce wiedzieć??Normalnie studnia bez dna,jeśli chodzi o pytania ;D ;)Ale dzięki tobie baardzo wiele się dowiedziałam,i dlatego też tak szybko nieujawniałam się , bo miałam Ciebie.Czego nie wiedziałam,byłam pewna że Ty o to zapytasz,hihihi :laugh: Dlatego teraz Lileczko baardzo ci za to DZIĘKUJĘ :-* No i życzę wam udanego wypadu do siostry. Buziaki i usciski od brata dla Mikiego :-*

Aletko napisz mi jak możesz co ma być na tej waszej liście płac,odnośnie danych,bo ja podałam wam tylko maila,a wy chyba więcej sobie zapodałyście? ::) A`propos autobusu,cieszę się ze mieszkam w tak małym mieście że wszędzie można dojść szybko piechotką,bo nie musiałabym odpowiadać takim durnym babsztylom na kretyńskie uwagi ;D A ja w dodatku,pierdoła jestem i nie umiem pyskować i wogóle sprzeciwiać się osobom których nieznam :-[ Pewnie walnęłabym buraka i się grzecznie usprawiedliwiła czemu mała kwęka.. :( Przydałaby mi się porządna lekcja asertywności... :p

A,i pisałyście dziś obszernie o jedzonku i rozszerzaniu dietki naszych maluszków..Ja przedwczoraj zaczęłam podawać małemu flipsy kukurydziane i wcinał zdziwiony że hoho.Ale musiałam ja mu je trzymać bo sam więcej w rączce zgniótł niż zjadł :) A jak widział że ja mu pod nos podtykam to pięknie buziulke rozdziawiał :laugh: Spryciarz. I tak w ramach polizania czy małego kąska to ja też nie mam nic przeciw.Takie ilości zapewne niezaszkodzą,a sprawią frajdę. Mikołaj też próbuje wysępić od nas jedzonko z talerza ale my jadamy często dość doprawione rzeczy więc musi sie tylko oblizywać bidak ;) Ale już niedługo...Pyknie mu roczek i będzie jadał legalnie z nami,przyjdzie mi zmodyfikować nasze obiadki,ale czego sie robi dla ukochanego synusia :) No i nam wątroby i żołądek troszku odsapną ;)
Aha,jeśli chodzi o nabiał,to ja zanim poszłam na zwolnienie ciążowe,pracowałam przez 4 lata w hurtowni nabiałowej,i spróbowałam chyba wszystkie "wynalazki" jakie tylko na rynek wyszły...Jogurty,serki,twarożki itp..I musze wam powiedzieć że jednak Danone i Zott robią najlepsze rzeczy,i mozna im zaufać..Przeważnie trzeba sie liczyć że za niską ceną np jogurtów idzie też niska jakość :( Bakoma ma niezłe te Bakusie,ale nic poza tym,reszta to podróby Danona...A i co do margaryn,to kiedyś z dobrze poinformowanego źródła dowiedziałam się że najlepsze są wyroby Unileveru - czyli np Rama,Delma,Flora.Kiedyś była też taka marg.Tina,i też była super. A reszta to badziew,najczęsiej produkty margarynopodobne,produkty tłuszczopodobne,jakieś miksy mleczne itp. Bardzo dobrze to było widać u nas,jak robiło się cieplej na hali i po otworzeniu takiej np.Śniadaniowej czy Pani domu jak rozwarstwiały się,wytrącał się tłuszcz i woda,no i zapach bleee. Z maseł oczywiście bardzo dobre jest osełkowe,coprawda droższe ale o niebo lepsze :)
Ups,sorki za ten wykład,reklame i antyreklame,ale zawsze lepiej jest wiedziec co sie serwuję naszym brzuchom ;) Pomyslałam że może któraś z was skorzysta z moich rad i nieobrazicie się za mój monolog ::)
Dobra,kończe,bo ja jak zaczne to końca nie widać..A miałam iść szybciej spać ::)
To narazicho babeczki ;D
 
Witam!

Maciuś serdecznie dziękuje za życzenia miesięcznicowe. Muszę go pochwalić bo wczoraj był super dzieckiem, śmiał się, gaworzył i wcale nie marudził. Zaczyna też już chodzić na czworaka i nauczył pokazywać gdzie jest nosek. Ale jestem z niego dumna.

A tak wygląda wczorajszy jubilat
p20901305oe.jpg


p11900088nc.jpg


p12800709ku.jpg


Nie odniosę się do wszystkich postów bo jestem jeszcze kilka stron wstecz.

Pamiętam, że były śliczne zdjęcia Wiki, Ingi i Szymka.

Było jeszcze coś o małych alergikach. Świeżynko my przy kąpieli Maciusia używamy mydełka Oilatum a do smarowania robionej maści z witaminą A (chyba). Balneum nic nam nie pomagało.
Shirleyko – czy ja też mogę prosić na namiary tego forum? I oczywiście sto lat dla Łukasza.

To narazie tyle.
 
Natko spóźnione :-[ ale szczere życzenia wszystkiego co najlepsze dla uroczego Maciusia!!!przystojny ten Twój mały mężczyzna i jak już super raczkuje!!! :)
Zestaw do zabawy ma identyczny jak Magdusia ;D mata, żyrafka i jesli dobrze widze w tle piłka :)
 
Tiili - co do jogurtów to się najzupełniej z tobą zgadzam. Jestem w tych sprawach bardzo dobrze poinformowana bo moja kumpela pracuje w Danonie. A Bakoma wykupiona jest przez Danona i firma Danon zostawiła znanego producenta na polskim rynku. Zatem nie mogą to byc podróbki, bo to ta sama firma  :)
Ja też uważam, że za ceną stoi jakośc a więc od taniego produktu nie można zbyt wiele wymagać.

Magdulku - rzeczywiście w tle piłlka taka miękka grzechocząca (mam zamiar kupić mu taką normalną - ciekawe czy się spodoba?) Teraz to ulubione zabawki Maciusia. A i jeszce klocki są super. Maciuś dziękuje za życzenia!
 
reklama
Ja tylko na moment powiedziec papa!!!

Torby spakowane, Hanka spi jak suseł ( odpukac zeby mi sie zaraz nie obudzila) wiec trza sie kłaść a rano w droge :) Do "zobaczenia" kochane...  bede tęskniła  :(

No i właśnie po 43 dniach wyczekiwania odwiedziła mnie @ :mad: Chyba czekała co by mi uatrakcyjnic wyjazd... ech
 
Do góry