reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej,hej :)

Pitek śpi, mąż pojechał do Arkadii na zakupy a ja mam chwilkę, więc postanowiłam co nieco napisać ;) Generalnie powinnam właśnie prasować, ale... Nie wiem, jak to się dzieje - dzis byłam cały dzień w domu (tzn byliśmy na spacerze i zakupach, ale nie pracowałam) i wydaje mi się, że cały dzień również cos robiłam a w domu i tak wygląda, jakby tajfun przeszedł... Jak to sie dzieje...?  ::) ;)

Magdulku, Piotrus od urodzenia (ważył 3960) przybrał w ciagu 8 miesięcy około 5 kg. Ale to jest chłopczyk... No i do chucherek nie należy...

Asiu, dla Robercika ozdrowieńcze buziaczki ;) Zdjęcia super :) I my też nadal bezzębni jesteśmy, co więcej, zębwón nawet przez dziąsłą nie widać... No i nic od Ciebie na priva nie dostałam :(

Szkrabikowski, baardzo sie cieszę, że Tymek ma się lepiej :)

Minko, no Wiki z kucykiem absolutnie boska!!!

Tilli, Miki śliczny :) I zdi8eki za info pampersowe. A co do braku cierpliwości, to ja też cierpię na te przypadłość ostatnio nocami, zwłaszcza jeśli, tak jak dzis, wstaje około 10 razy.  

Mamomisi, przytulam...

Frotko, no masz Ci los... Mam nadzieje, ze koteczek wróci.Trzymaj sie!!! :-*

Annka, Bartki, to ogólnie małe ancymony... Ale strasznie słodkie i trudno sie na nich gniewać nawet jak psocą...  ;D

Ania, witaj :) No i życzę, żeby wszelkie kłopoty poszły precz! I, jeśli można - czemu musieli wywoływać Ci miesiączkę? Nie pamiętam, czy Ty jeszcze karmiasz, ale wiem, że moja kuzynka karmiła synka do roku i przez cały ten rok miesiączki nie miała i nikt się nie dziwił. Potem wszystko wróciło do normy. No chyba, że juz odstawiłaś Igę, to inna sprawa...

Beatko, witaj :) Piotrus też nie raczkuje jeszcze i tez dopiero Ćwiczy pozycje. Siedzi sam, ale sie przewraca po chwili najczęściej, jak chce za daleko sięgnąć np po zabawke, albo zapomni i nogi do góry zadrze. Kilka dni temu oglądał go mój znajomy rehabilitant, facet z doświadczeniem i niezłym dorobkiem zawodowym - wiele dzieci wyciagnał na prostą. No i stwierdził, że Pitek jest absolutnie w normie!!! I ja sie tego trzymam. Każde dziecko ma swój czas. A zęba nie mamy ani jednego ;)

Nenyah, no widok Piotrusia wierzgającego i piszczącego wniebogłosy na mój widok rzeczywiście był rewelacyjny... I jutro napewno już spokojniej zbiorę sie do pracy.... A cytrusy jem już od dawna i wszystko jest ok.

Czarnulko, kuruj się!!!

Easy  ;D

Beatusku, jakie dobre wieści! Ogromnie sie cieszę!!!

Paula, juz  napisałam w sprawie rozwoju wyżej, w odpowiedzi na to, co napisała Beatka. I mogę to po prostu powtórzyc raz jeszcze...

Agast, ja Wam chyba ząbka nie pogratulowałam!!! Co ninejszym czynie :) A jeśli chodzi o nabiał, to serki i jogurty lekarka mówiła, żeby podawać od 9-10 miesiaca. Ale jeszcze sie dopytam za tydzień, bo idziemy Hib doszczepić...

A u nas nocka porażka, wstawałam około 10 razy i niestety rano siadły mi korzonki. Na szczeście na razie popuściło, ale po wstaniu miałam problem z ubraniem majtek  ::) No i chyba następna nocka lepsza nie będzie, bo włąśnie słyszę ryki z pokoju. No nic, więcej nie popiszę. Lecę...


 
reklama
Megan, odnosnie ladu w mieszkaniu, ktory jest u nas czasem jak yeti (niby istnieje, ale nikt go nie widzial) ;) to w zupelnosci Cie rozumiem
Frotko, moze jeszcze wroci. Przytulam wirtualnie, nie smuc sie juz.
Magdulku, Nati urodzil sie z waga 2780g a teraz wazy troche ponad 9kg czyli przybral ponad 6kg. Ale to chlopiec, dziewczynki zawsze sa drobniejsze.
Aletko, znalazlam ten program, ale wysle Ci go jutro z rana bo mam go na innym kompie, do ktorego teraz nie mam dostepu.
A dzis w ogole mialam kiepskie momenty. Od rana bardzo bolala mnie glowa. Wzielam 3 apap'y i nic nie pomoglo. W koncu skonczylo sie na tym, ze mialam jakies zaburzenia widzenia, drgawki, zimno mi bylo, mimo obnizonej temperatury, glowe rozwalalo mi od srodka, chcialo mi sie wymiotowac...no w ogole lipa. W koncu polozylam sie do lozka, wrocil moj kochany maz, zrobil obiadek, poglaskal po glowce  ;D przytulil i w koncu przeszlo :D. Ale Wam ponarzekalam, co?  :-[ No, czasem musze  ;)
Wiecie co? Ostatnio Nati zaczal robic bardzo smieszna rzecz. Mianowicie, jak sie wyglupiamy, on sie chichra i trwa to juz dobra chwile a on wyczuje, ze zbliza sie koniec tych harcow to w pewnym momencie zaczyna wymuszac z siebie smiech, ale tak na sile, widac, ze sie zmusza i przy tym na bardzo krotka chwilke zaciska mocno oczka, zeby jakby wzmocnic caly efekt - wyglada to komicznie  :laugh:

 
Nenyah, podejrzewam, że to, co Cię dopadło dzis, to migrena była. Ja czasem tak mam - najpierw mi zaczynają latać takie złociste robaczki przed opczami (to się chyba mroczki nazywa, tylko czemu mroczki, skoro to jasne jest...? ::)), potem mi sie zawęża pole widzenia, potem zaczyna mnie mdlić a na koniec łeb odpada za przeproszeniem. Swego czasu miewałam tak często, teraz rzadziej, ale się zdarza. Współczuję... I narzekaj sobie ile chcesz :)
A co do Natiego i wygłupów, to rzeczywiście musi śmiesznie wyglądać :)
 
Kornelko, Miki wszystkiego naj z okazji 8 miesiąca życia!!!
Nadio, Kubusiu a wam tego samego zyczymy z okazji ukończenia 7 miesięcy!!!
 
Najlepsze życzenia dla małych solenizantów z okazji kolejnej miesięcznicy

Frotko  nie martw się o kotka, jakos da sobie rade. nasz kocór 6 lat temu postanowił pozwiedzać świat. Miał wtedy 5 lat i nigdy ne wychodził na dwór bo mieszkamy na 4 p. w centrum, wiec nie było takiej mozliwości. Szukałam cholernika 6 tyg, a był to listopad, latałam po smietnikach, piwnicach i podworkach dookoła z puszka whiskasa, waląc w nia łyżeczką żeby usłyszał znajomy odgłos. Wrócił w 1-szy dzien Świąt, poogryzany, utytłany, chudy. A w zasadzie znalazła go nasza sunia na podwórku z tyłu domu. Sziedział w piwnicznce w piórkach ptaszka, którego przed chwilą skonsumował. Od tej pory ani mysli wyjść na dwór.

Nenyah ja też podobnie, jak dziewczyny jem wszystko i karmie, problemy zaczynaja sie wyłącznie po bigosie, kapuście i grochu-ale kto ich nie ma- dlatego tego staram sie unikac bo Gosia ma wzdęcia.

mam pytanie, jak długo trzeba prac ciuszki dizecięce w proszkach dla dzieci. Bo zastanawiam się, czy nie kupic tego nowego vizira sensitive, który podobno jest dla całej rodziny.
 
Cześć Dziewczyny! Wpadam oczywiście tylko na momencik, ale przy Emiśku ostatnio nie można zrobić kompletnie nic :( Widzę, że dużo napisałyście i nie wiem kiedy to nadrobię :(

Chciałam Wam tylko napisać, że metoda na odzwyczajanie od nocnego cycania chyba poskutkowała. Dzisiaj mała spała od 21.00 do 6.30!!!!!!Jak się obudziłam rano, to byłam w takim szoku, że hej!Misiek od urodzenia nie przespał chyba dłużej niż 5 godz. Wiem, że pochwalenie się czymś na forum grozi pogorszeniem stanu,ale co tam ;)! Ciekawe jak będzie dzisiaj...
 
Dzien Dobry,

Najlepsze zyczonka dla Kornelki( och Aletko pamietam jak dzis wyslanie sms-a do Ciebie przez mojego meza,po czym dostalismy sms Twoj z wiadomoscia,ze Kornelia pojawila sie na siwecie ok 6, juz nawet nie pamietam, 6:50?? Znaczy takiej informacji w sms-e nie bylo,potem z forum sie dowiedzialam,ale napisalas cos takiego: No to obie zostalysmy mamami, gratuluje, kurka na poczatku nie wiedzialam o co chodzi,przycmiona znieczuleniem,ale zaraz zajarzylam,ze Kornelka tez juz jest!!)Ech...Te wspomienia, jeszcze 4 miesiace,a nasze dzieci skoncza rok... Sto lat dla Bartusia Pauli!! oraz dla Nadii i Kubusia z okazji swoich miesiecznic!!

Aletko - dziekuje za odpowiedz,sliczny masz nowy avatarek!!I dzieki za taka odpowiedz co do Mikolajow, na taka odpowiedz czekalam powiem szczerze ;D
Beatko - dzieki - ja serki Jana widzialam tylko smakowe,dzis popatrze jeszcze raz,moze cos przeoczylam, daje na mleku modyfikowanym budyn,kaszki to mysle,ze jogurt tez bym mogla ::) Mam nadzieje,ze obedzie sie bez silniejszych lekow,bo boli mniej,chcialabym,zeby calkiem bolec przestalo,ale nie wiem czy to mozliwe ::) Gratuluje wagi Matiego!!
Nenyah - cytrusow nie jem,bo myslalam,ze nie wolno ::) Poza tym jem wszystko, ale powoli cytrusy zaczne wprowadzac, zwlaszcza,ze z cytrsow mialam do czynienia z cytryna,limonka,no i soku pomaranczowego tez gdzies lyknelam odrobine. A co do opisu Natiego to bomba musi byc ;D, chyba wiem o czym piszesz :) Artysta ;D
Mondzi - dzieki Ci kochana!!Juz napisalam w wypowiedzi do Beatki,ze mam nadzieje,ze lekow mocniejszych nie bedzie ::)
Czarnulko - zdrowka Wam zycze!!
Annka - nigdy nie zwrocilam uwagi na nozki pod tym katem ::)
Easy - Marry bomba!!!Jaka ona jest cudna!! ;D
Beatusku - ciesze sie z Toba, gratuluje pelzania!!
Paula - dzieki !! I prosze zadnych dolkow nie lapac kochana!!Moj Miki nie wiem kiedy gadac bedzie tak jak Twoj Szymon ::)
Frotko - przytulam, moze to taki podworkowy kotek i na dworze mu dobrze,a jak mu sie nie spodoba to wroci,napewno!!
MamoGosi - ja piore nadal w dzieciecym, bo Dzidziusiu,ktory jest tani, slicznie pachnie i jakos juz sie tak przyzwyczailam. Ale pewnie niebawem proszek trzeba bedzie zamienic na normalny.
Agast - a w ksiazkach pisza,ze od 11 miesiaca jogurty, twarozki.
Tilli - nie wiem czy pisalam,ale zazdroszcze Ci wakacji!!
Aniu - zagladaj do nas czesciej!!
Megan - korzonki to chyba cos podobnego do rwy wiec wspolczuje podwojnie ::)
MamoMisi - gratki wielkie!!A jak to metoda??Co podawalas w zamian,wode??Napisz cos wiecej!!

Slicznie dziekujemy za zyczonka dla Mikiego ;D

A wczoraj probowalismy po raz trzeci metody usypiania polegajacej na tych minutach 2,4,6,8,10. Wczoraj podjal sie tego Arek,powiedzial,ze wiecej tego nie zrobi. Na nasze dziecko ta metoda nie dziala, niestety. Darl sie za kazdym razem coraz bardziej,az doszlismy do 10 minut i dalismy mu pic,po czym usnal. Poczytalam wczoraj troche Tracy, ona jest przeciwana tej metodzie,ale to nie o to chodzi nawet. Kurka starszne katusze!!Tylko dlaczego on mi sie przestawil i chodzi teraz spac o 21,a nie jak jeszcze kilka dni temu o 20, a wstaje 7-8,a nie 8-9???W dzien spi tak samo wiec nie wiem dlaczego!! Kiedys sam usypial w lozeczku, albo sie bawiac,albo jak wypil wode,a teraz znowu jakas lipa nam sie wkradla ::) Moze wczoraj nie byl wystarczajaco mocno zmeczony, bo polozylismy go po 20,a i tak usnal o 21. Sama juz nie wiem....Buuuu

Heh starczy,bo post gigant ;D

 
Bartoszu, Kornelko, Mikolaju z okazji 8 miesiecznicy a Kubusiowi i Nadii z okazji 7 miesiecznicy - zycze Wam samych usmiechow i radosci kazdego dnia :)
tn_tt-bday-04.jpg

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi odnosnie cytrusow :D
mamomisi, gratuluje dlugiego snu :)
Anka, wszystkie dzieci jak sa takie malutkie, jak nasze maja krzywe nozki. Zapewne jedne bardziej drugie mniej, dlatego uspokoj meza. Zauwazylam, ze Nati ma je coraz bardziej proste, ale prostowanie jest scisle zwiazane ze wzrostem 'tzw' wyciaganiem sie dziecka - a to przeciez prosces dlugotrwaly. Poszukam zdjecia, na ktorym dobrze widac nozki Natiego i zobaczysz, ze tez sa krzywe :D
 
DLA KORNELKI ,MIKOŁAJA I BARTUSIA WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI UKOŃCZENIA 8 MIESIECY!!
100 LAT DLA KUBUSIA I NADI W ICH 7 MIESIECZNICĘ
 
reklama
Wszystkiego najlepszego dla Kornelki, Mikiego, Nadii i Kubusia :)

Dziękuje Wam bardzo za słowa otuchy w związku z kotkiem. Nie wrócił łajza i się martwię. Byłoby ok, gdyby nie ta łapa :(

Za to moja kotka jest najszczęśliwsza na świecie, zazdrośnica jedna, nie dała się w nocy wyrzucić z sypialni i przespała całą noc przytulona do mnie, budziła się raz nna jakiś czas, prężyła, przewracała i mruczała :) No po prostu kocie szczęście ;)

Nenyah, ojej. Współczuję migreny :( Ja też czasem mam ale okropnie tego nie lubię. A te "mroczki" są potwornie nieprzyjemne, bo jak je widzę, to zawsze potem jest mi słabo i próbuję zemdleć ;) Nie lubię :mad:

MamoGosi, mój Tofik (kanapowiec) też dwa razy udał się na wędrówkę. Raz się okazało, przez przypadek był zamknięty na strychu u sąsiadów a drugi raz przyszedł łajza jedna najedzony, wyczesany (ma długą sierść) i pachnący - chyba ktoś go przysposobił i mu się spodobało. A ja latałam jak głupia po całej dzielnicy, Zresztą nie tylko ja, mój mąż, dziadek i teściowa też latali ;)

Lila, ja tez pamiętam ten dzień, kiedy się urodził Wojtek. Jak leżałam na sali pooperacyjnej, ogłupiała kompletnie po narkozie, zadzwonił telefon. Odebrałam, bo myślałam że to tata albo siostra. A tu dzwoni mój kolega z pracy zapytać o jakiś raport dla centrali :) Że ja go kiedyś robiłam i teraz wszyscy na nim robią kolejne ale nie rozumieją jednej pozycji i bla bla bla. A ja byłam tak oglupiała, że nawet chciałam mu to wytłumaczyć ale zaczęłam się plątać i on się w końcu zorientował. Pyta się mnie, czy coś się stało, a ja mówię, że miałam cc i że jestem po narkozie, na pooperacyjnej. Ale był wrzask, pół mojego działu leciało do telefonu :) Także w sumie śmiesznie wyszło, chociaz wtedy nie bardzo rozumiałam ;)
 
Do góry