reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej, hej, ja znów jak po ogień ;)

Wczorajszym solenizantom - Pauli i Tymciowi, Jubilatowi Tymciowi Szkrabika, oraz 8-miesięcznej Misi - wszystkiego co najlepsze!!!

Przeczytałam wszystko i znów mi się doszczętnie pomyliło... :( Więc znów ogólnie - wszystkim dzieciaczkom gratuluję sukcesów!!!

Szkrabikowski, Mondzi, dla Waszych Tymciów zdrówka!!!

Frotko  :)

Wiolinko, ja grzywkę Piotrusia lubię i trochę mi jej by było żal, ale chcę mu "ciachnąć" te włoski nad a raczej już na uszach, bo mnie denerwują troszkę - wygląda jak swój własny dziadek z taka fryzurką,dziadek od strony tatusia, rzecz jasna, jak się domyslasz, hehehe...

Kurczę, chciałam napisać więcej, ale piszę z pokoju w którym śpi Piotruś i zaczyna sie wiercić, więc niestety muszę kończyć

Buziaczki dal wszystkich!!!

 
reklama
dzień doberek,

ja tylko na chwileczkę bo pora jeszcze wczesna ale pożalić się muszę. Chciałam dziś jechać na zakupy a właściwie to połazić po sklepach (jestem na sklepowym głodzie) a mąż mi zabrał samochód :( Nie wiedział o moich planach. No trudno. A tramwajem czy autobusem niegdy jeszcze z Młodym nie jechałam. Odpuszczam więc sobie sklepy. buuuuuuuuu

Asiu - zapomniałam pogrtaulować wyczynów Robercika. Samodzielne stanie i dawanie kroków to dla nas jeszcze zupełna abstrakcja. Aż Ci zazdroszczę.
 
Rita, wybierz się do King Crossa. Nie masz daleko. Dojazd pewnie znasz. A głód sklepowy tam z pewnością zaspokoisz ;D Ja ostatnio znalazłam fajny sklepik na Św. Marcinie i nie mogę się opędzić od myśli o nim... Wczoraj była wypłata, więc chyba go odwiedzę w tygodniu...
 
Witam w sobotę :) Ja jak zwykle sama, mąż tym razem na uczelni. Wojtek zasnął a ja próbuję wykombinować menu na jutrzejszy obiad - przychodzi teściowa, mój tata i siotra. Żebym ja jeszcze umiała gotować...

Asiu, dzięki. Wieczorkiem spróbuję ściągnąć.

Rita, współczuję. Ja z racji komplikacji finansowych głód zakupowy mam nieustający i doskonale Cię rozumiem. Ale jakby mi mój mąż zabrał bez pytania samochód to chyba by mnie coś złego trafiło... W końcu to JA mam małe dziecko ;) i nie będę się z nim tłuc autobusem jakby mi strzeliło do głowy wyjść z domu ;)
 
Witam!
Nigdy nie przeczytam tylu stron (ponad 20)!
Przejrzę tylko kilka ostatnich żeby zorientować się co u Was i Waszych maluszków.
Biorę się za czytanie......
 
Hej, ja tylko na sekundkę :)

najlepsze życzenia dla 7-miesięcznej Igusi!!!

Asiu, filmiki świetne, gratuluję!!!

I pochwalę sie, że Piotruś od wczoraj:
ćwiczy "ma-ma-mam", to chyba taki troszkę "zwcześniony" prezent na urodziny mamusi :)
"staje" na dłoniach i stopach bez kolan :):):)

No i miłego dnia Wam wszystkim życzę :)
 
Easy - ja też przed @ mam nasilenie wyidealizowanej wizji swojego mieszkania i jeśli chodzi o sprawność sprzątacza, to też staram się ją wtedy zdobyć i to za wszelką cenę, w sposób maksymalnie upierdliwy dla otoczenia (czyt. męża). Na codzień nie cierpię niechlujstwa, ale nie można przeginać.  ;)
Agast - te bóle głowy są na pewno uciążliwe, współczuję  :(

U mnie w tej chwili zaczyna się remont. Wczoraj minęło nam 5 lat, odkąd się tu wprowadziliśmy (nowy blok), mimo to jednak chcemy pozmieniać nieco przed pojawieniam się Malucha. Ten miniremont (szafki kuchenne, zmiana kaloryfera, przeniesienie światła nad stół i malowanie całego mieszkania) będzie się ciągnął w żółwim tempie, bo mąż po zmianie pracy ma teraz minimum czasu tylko w weekendy.
Jestem jednak szczęśliwa, że wogóle coś się ruszyło, bo ze stresu że pokój dla Malucha jest tylko w sferze planów, budziłam się co noc zlana zimnym potem. A teraz przynajmniej jest nadzieja, że w 4-5 weekendów do końca lutego skończymy i będę mogła zająć się przeglądem i praniem ciuszków, wystrojem pokoju itd. Humor mam przez to szampański  :laugh:
 
hej!

100 lat dla Igusi


a ja siedzę i myślę..... Macie może jakiś pomysł na zupę? Coś bym zjadła i sama nie wiem co  ::)
Frotko a może zrób schabowe pod serową kołderką? To bardzo łatwe a trochę inne i plusem jest to, ze mozesz wcześniej przygotować  ;D smażysz normalnie kotlety w panierce. Na osobnej patelni dusisz pieczarki + cebulka + przyprawy. Wykładasz to na schabowe, przykrywasz plastrem sera żółtego (mozesz posypać też delikatnie ziołami po wierzchu) i do piekarnika na ok. 15 min. Pycha  :p  Albo schab nadziewany śliwkami ze słodką surówką i ryżem jest po prostu rewelacyjny a też bardzo łatwo się go robi.

Tak czytałam o zarumienionych policzkach i muszę niestety przyznać, ze Kubula też tak ma. ja mam 2 typy:
1. albo to od żótka - bo jakoś tak się to zbiegło w czasie z wprowadzeniem żółtka do diety
2. suche i gorące powietrze od kaloryferów. No bo tak jak i u Was policzki najbardziej są czerwone wieczorem, a właśnie przez kilka ładnych dni siedzieliśmy w domu ze względu na mrozy  ::)
 
Hej:)
Megan super że Ci się podobały,wiesz brakuje mi naszych rozmów na gg :( i jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
Rita jeszcze troszkę a napewno Ja Ci będę czegoś zazdrościć :laugh: z dzieciaczkami tak jest każde potrafi coś innego ;D
Frotko albo możesz zrobić dewolaje tez są pycha z serem zawijane,ogórkiem,szynką surówke do tego i obiad pycha ;)

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA IGUSI OD CIOCI ASI
 
reklama
Asiu, mnie też brakuje, ale jutro wracam do Wawy i powinnam być od poniedziałku łatwiej dostępna...
I dziękuję za życzenia :) Jakoś te jutrzejsze urodziny mnie przejmują... Staro sie czuję, czy co...??? ;)

Frotko, a może piersi z kurczaka z cebuą i serem??? To jeszcze mniej pracochłonne niż schabowe, bo się nic nie smaży. Rozklepujesz piersi z kurczaka, obsypujesz wegetą, układasz w naczyniu żarrodpornym na cebuli pokrojonej w krążki, na to ucierasz ser żółty i rozsmarowujesz mały słoiczeka majonezu. Są przepyszne i prawie 0 pracy... Tyle, że bomba kaloryczna, ale raz za czas można... :)

Jucia, no to super, że humor dopisuje ;) Oby tak dalej
 
Do góry