reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Ja też jestem bardzo zadowolona z naszej pani pediatry. Pewnie dlatego, że przez pierwsze pięć minut zachwyca się Hanią ;). Potem bada osłuchowo, sprawdza brzuszek i inne organy wewnętrzne, sadza, stawia, kładzie na brzuchu, zagląda do buźki, uszek, sprawdza bioderka. Wypytuje jakie Hania ma osiągnięcia i stawia na naturę (np. krochmal, oliwa z oliwek do nacierania suchego ciałka, gdy Hania miała wysypkę, najprawdopodobniej po oliwce Nivei) I to przy każdej wizycie badanie wygląda identycznie. Wizyta trwa ok 30-40 min. Wada: trzeba troszkę poczekać w kolejce, bo pacjenci walą drzwiami i oknami. Panie rejestrują 5 pacjentów na godzinę, fakt że czasami wchodzi ktoś np. tylko po receptę i trwa to 3 min, ale i tak średnio 30-60 min spóźnienia jest. Ale nie można mieć wszystkiego, nie?
 
reklama
Hej:)
Wpadłam się pochwalić tylko wyczynami Robercika ;)
A więc jestem taaaaka szczęśliwa,spał całą noc od 20 do 6 rano bez pobudek!!i to na dodatek w łózeczku ;D poprostu cud musze gdzieś to zapisać na pamiątke i wypadło na was ;)(a karmię go cycem jeszcze).No i druga rzecz,to taka że sam stanął koło łózeczka i zrobił dwa kroki 8) mój mały brzdąc jestem taka dumna hehe
Powysyłalam dwa filmiki żebyście zobaczyły jak stoi i robi przysiady hihi no i jak on tańczy oczywiście.A teraz śpi juz w swoim łózeczku jejeu chyba mi ktoś dziecko podmienił ;) ale juz go proszę nie odmieniać :p

Agast współczuje z bólami głowy,może jednak rzeczywiście powinnaś badania porobić.A dlaczego przez tomografie nie mozesz karmić?
Wiolinko,Minko Ja juz grzyweczke obcięłam Robertowi,poniewaz ciągle miał ją w oczach taka długaśna juz była,aż patrezc nie mogłam.I uwazam że teraz wygląda jeszcze bardziej czadowo 8)

Hm co do bzików to mam kilka np; nie pójde spać dopóki nie będe miała pozmywane.pufy muszą przy stole stać równo,czajnik i garnek np na gazie muszą stać w jednym rzedzie i musze miec zawsze równiutko rolety od okien pozasłaniane wiem że to troche chore,ale juz taka jestem raczej dokładna

A to mój Robert z dzisiaj:)

obraz01409rl.jpg


 
No to Asiu gratuluje osiagniec Roberta!!!!Filmikow obejrzec w dalszym ciagu nie moge, Arek musi sciagnac odpowiedni program :(

Ide spac, dobranoc
 
Froteczko Ja również boję się że nie podołam,ale innego wyboru nie mam :)

Lileczko No widzisz jaka ze mnie gapa :) pogmatwało mi się cos :angel:

Mondzi Bardzo dziękuje za namiary :D Juz napisałam do dziewczyny :)
 
uff przeczytałam ale zajęło mi to 1,5 godziny. A zaległości miałam kilkudniowe i teraz wszystko mi sie poplątało.

babeczki kochane - dziękuję Wam bardzo za życzenia miesięcznicowe dla Wojtka. Cieszyłam się głupia, że choć rzadko tu wpadam to o nas pamietacie.

Megan - ale Piotruś się zmienił. Wydoroślał i rysy mu się zmieniły. No w szoku jestem po prostu.

pieluchy tetrowe - my używamy do wycierania buzi i na przewijak

prasuje wszystko łącznie z tetrą i ręcznikami za wyjątkiem skarpet i rajstopek i nie wyobrażam sobie żeby miało być  inaczej

nagość - ja akurat uważam, że Wojtek jest na tyle mały że widok gołej mamy czy taty nim nie wstrząśnie. Nie paradujemy ostantacyjnie po domu nago ale też nie ukrywamy się specjalnie. Jak Wojtek będzie bardziej kumaty to ta swoboda zostanie ukrócona ale przecież dziecko musi wiedzieć, że coś takiego jak nagość istnieje, że chłopcy i dziewczynki się od siebie różnią  Żeby potem nie było pokazywania sobie w toalecie. Niestety takie czasy nastały, że sporo zboczeńców i dewiacji się spotyka więc od małego dziecko trzeba  uczyć, żeby nie ufało obcym, żeby rozbierane było tylko w obecności rodziców itp. Mimo to sądzę, że ukrywanie przed tak małym dzieckiem swojej nagości to przesada.  Np. na basenie kobitki się rozbierają do rosołu, Wojtek to widzi a mi nie wydaje się to niczym strasznym. Raz kąpałam się razem z nim - i uwieczniłam to na filmie żeby pokazać mężowi (bo akurat był w pracy).

małe bziki - hehe Asiu, ja mam podobnie, wszystko musi być równo poukladane, ręczniki złożone w kosteczkę, butelki w jednym rządku, przyprawy w kuchni stoją w odpowiedniej kolejności... no długo by wymieniać. Moj mąż się smieje, że jestem podobna pod tym względem do tej Rudej z "gotowych na wszystko"

Mamy od wczoraj drugiego zeba, lewą dolną jedynkę. Jupiiii

Mondzi - przyznaję, że mnie też sprawa kibla i prześcieradła rozbawiła.

Wszystkich małych jubilatów, którym nie złozyłam na czas życzeń, przepraszam i nadrabiam. Piotrusiu(Megan) Tymku (Mondzi) i Tymku (Szkrabika), Wojtusiu (Świeżynki), Emilko (Mamamisi), Miki (cayo) Kochane dzieciaczki, rosnijcie zdrowo na pociechę swoich rodziców. Osiagajcie nowe umiejętności: raczkujcie bezpiecznie, stawajcie bez guzów, ząbkójcie bezboleśnie. I bądźcie zawsze uśmiechnięte
 
Jeszcze na chwilke Ja
Czarnulko my równiez chcemy zrobić koscielny razem ze chrzcinami i robimy to w kwietniu ;) i tez skromniutkie tylko dla najblizszych kilka osób i w domku ważne żeby dziecko ochrzcić i byc po kościelnym.Ale u nas nie ma czegos takiego jak ,zże nie ma koscilenego to nie ochcrzczą a co kogo to interesi

A co do nagfości to mysle podobnie jak Rita ;)
 
Ja jeszcze na chwilkę wieczorkiem, Wojtek dopiero zasnął, padnę chyba :( I do tego nie zjadł kaszki na noc, aż się boję co będzie jak zgłodnieje a ja go nie mogę w nocy karmić bo te zęby i co, tak będzie płakał? Eh, jakie to bez sensu :(

Lila, gratulacje dla Mikiego :) Ależ silny facecik, sam siada :)

Asiu, dla Robercika też gratulacje z okazji stawania. Ale filmiku też nie mogę zobaczyć :( Jaki to program trzeba ściągnąć? Lila?

Rita, super, że jest ząbek :)

Czarnulko, dacie radę, ja nie chciałam krakać, tak się po prostu zastanawiam. Pamiętam, że przy naszym ślubie było tyle zamieszania, przygotowań, tyle czasu to trwało, oglądanie restauracji, wybieranie sukni (to było najlepsze ;) ), ustalanie menu, listy gości i nie wiadomo co jeszcze, a przy tym to było takie wciągające, że nie wiem, jakbym dała radę mając Wojtka. No ale Lila dała i super wyszło więc można. Bardziej mi chodzi o czas - jak dzidziuś jest taki malutki to trudno cokolwiek planować, bo a to zaśnie a to kupkę zrobi a to kolki dostanie. Tak mi się przynajmniej te pierwsze trzy miesiące kojarzą. Ale moja koleżanka jest zdania, że to najlepszy moment, bo potem już się nie chce itd. Dlatego pytałam :)

Agast, współczuję bólu głowy :( A jakieś homeopatyczne kropelki próbowałaś? I może masaże głowy? Wbrew pozorom czasem pomaga. Moja teściowa ma okropne kłopoty z kolanem, boli ją i puchnie i po masażach naprawdę jej lepiej.

Ok, uciekam. Dzisiaj dzień leniwca więc wanna i dobra książka. W ramach leniuchowania wróciłam do Tołstoja i strasznie mi z tym dobrze i błogo :)

Aaa, Mondzi, ten smaczek, którego mi narobiłaś trotem zaowocował ciastem a la tiramisu. Mniamuśne, dziękuję :)

 
Zaległe życzenia dla Jubilatów składam!!!

Lila dzięki za przypomnienie ;D

Czytam o Waszych bzikach i normalnie kwiczę ;D Ja mogę stwierdzić u siebie bzika przedokresowego - sprzątam wtedy jakbym conajmniej walczyła o zdobycie sprawności sprzątacza ;) Na szczęście trwa to krótko. Chociaż jest zjawiskiem dośc intensywnym i czasem potrafię posprzątać ogromne powierzchnie...
No własnie - okres dostałam pierwszy :(

Spokojnej nocy!!!
 
reklama
Do góry