CZERWCÓWKOLAND ;)

[Lila]

Asioczku - slicznie wygladasz!!!!Jaki brzuchal!!!Ja tez chce!!
Minko, Easy - dzieki ;D Minko pieczarkowa ja tez jadlam,ale dzis to byla grzybowa : D

Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi, mam nadzieje,ze nic nie bedzie,bo to i tak przeciez taka sztuczna byla ;D

Easy tez uwielbiam jezdzic ;D

No i musialam sie zalapac na 200 stronice hehe ;D

 

[Magdulek1]

Lileczko no właśnie ciekawe czy w ogóle były w niej grzyby :laugh:

 

[Lila]

Haha Magdulku masz racje!! ;D

 

[agast22]

No to poszedł urwis mój jeden spac wreszcie! Wystarczy taka pochwalić do ciotek ze pieknie spi w dzien i zaraz córka pokazuje ze moze spac tylko 40 minut łącznie : No cóż, i takie dni sie czasem zdazają. Mam nadzieje ze chociaz w nocy teraz bedzie spała, chociaz u niej to nigdy nie wiadomo.
Paula- gratulacja dla Szymka ze wrócił na stare tory i przespał całą noc! Dla nas to jak na razie chyba nieosiągalne :

Asioczku- no brzuchol pierwsza klasa!!! Jaki wielki!!!!!!!!

 

[Beatka_24]

Ehhh to mi się marzy dom z dużym ogródkiem. Jeju ale bym sobie ten ogródek fajowo zrobiła...oczka wodne, skalniaki, kwiatki...
Chociaż nie żałuję, że wychowałam się w blokowisku. Dzieciństwo miałam naparwdę fajowe. Zabawy na podwórku z dzieciakami...w gonito, szukano, w klasy. Latem robiliśmy z kocy duży namiot, w którym potrafiło siedzieć 10 osób. Za dużo miejsca to my w nim nie mieliśmy ale wtedy dla nas najważniejsze było to, że możemy w nim pól dnia przesiedzieć. Oczywiście trzeba było mieć specjalne pozwolenie. Jak się nie przynioslo koca , z którego można było zrobić lub powiększyć namiot to nie miało się prawa do tego by do niego wejść he he. Mieliśmy też własny sąd i jeżeli ktoś coś przeskrobał to wszyscy sie zbierali był oskarżyciel i obrońca a także ława przysięgłych i odbywała się rozprawa. Heh jak to sobie przypominam to aż mi sie chce śmiać.

 

[Lila]

Beatko - przeciez to sa naprawde fajne wspomnienia!!!

 

[Minka1]

Asioczku Brzuszek super!
Lileczko, a uszka z grzybami sie liczą? Bo takowe pochłaniałam w święta i tez nic niuńce nie było

 

[Beatka_24]

Lila - bardzo fajne!!!Chciałabym zeby mój syn też miał takie wspomnienia ale zdaje sobie sprawę, że to raczej niemożliwe. Teraz są inne czasy. Coś innego bawi dzieci. Kiedyś cały blok się u nas zbierał i skakaliśmy w linkę (chłopacy też)...pies goni kiełbasę i takie tam...Teraz już tego nie ma. Dzieciaki siedzą w domu z pilotem w ręce albo grają na komputerze. A zabawa w podchody jezzzu jakie to było fajowe.

No i w ogóle teraz mieszkać w blokowiskach majac dzieci to strach. U nas to jeszcze tak źle nie jest ale na innych osiedlach chodzą takie ekipy, że szkoda gadać. A jak widzę za przeproszeniem tych gówniarzy z ćmikami w buzi to aż mi ręka puchnie. Nie wiem co Ci rodzice robią i gdzie oczy mają???

 

[Lila]

No pewnie Minko!!To widze,ze Wy odwazne w te swieta bylyscie,ja to sie balam :

I tutaj masz racjeBeatko!!Niestety, smutne to


Wiecie co ja ciagle pisze bez polskich znakow,nie wkurza Was to?? : tak sobie teraz o tym pomyslalam :

 

[Magdulek1]

Lileczko mnie nie sama czasami tak pisze

A te zabawy w podchody, zbijaka, a ilez na trzepaku sie nawisiałam!!!