reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

hello :) :)
bardzo się starałam ale nie przeczytałam wszystkiego co napisałyście :(

mad lekarka u której byłam w zeszłym tyg. na por. alergologicznej pozwoliła mi wrócić do nabiału,gdyż minęło juz trzy miesiące od odstawienia przeze mnie nabiału i jest szansa że nie będzie juz to mojej córci alergizować
(być może nastąpiła regeneracja kosmków jelitowych,podawałam jakiś czas temu dośc długo lacidofil i lakcid,poza tym może te jelitka sa na tyle dojrzałe że już ten nabiał przez mnie spożywany nie będzie tych jelitek podrażniał),
mam wprowadzać pomału i obserwować,hmm więc wprowadzam już tydzień i obserwuję i co ,nic się chyba nie dzieje,ale moje mleko to już 1/3 diety mojego dziecka ,bo pozostale 2/3 to bebilon pepti oraz obiadki i deserki
mam pewne zastrzezenia co do kupek -zdarza się ze część kupki jest ciemno brązowa,ale chyba to normalne?

czy Mamy które karmią lub dokarmiają Bebilonem pepti mogłyby coś na ten temat napisać?

Dziewczyny czy lambrie o których pisałyście parę stron temu to to samo co lamblie?

acha,ja chodze do poradni alergologicznej (państwowo-na fundusz zdrowia) tzn nie prywatnie i nikt nie kazał mi płacić za żadne badania,te na które kierują lekarze-za nie płaci poradnia.....
płaciłam tylko za badania które robiłam dodatkowo z powodu raczej mojego widzimisię

Asia nie daj się i niech zrobią Twojej Córeczce badania bezpłatnie w ramach przychodni,wskazania są !!!
chyba że chodzisz prywatnie,to juz wtedy nie ma wyjścia chyba (choc niektóre gabinety prywatne maja podpisane umowy z funduszem zdrowia i część swiadczeń jest bezpłatna a częśc nie)

Wszystkim Solenizantom Dużo Zdrówka i Uśmiechu !!!

Shirleyko a próbowałaś maści cholesterolowej+vit a+vit e ??mojej córeczce bardzo pomogła ,fakt że dopiero po tygodniu lub dwóch było widać poprawę,ale od tamtej pory mam ją pod ręką i jak czasem robia sięKaroli suche nóżki to stosuję
 
reklama
A my dopiero niedawno wstałyśmy :-[
Więc na razie tylko się szybciutko przywitam i rzucę się w wir prac domowych :)
Junonko - Wow jestem pod wrażeniem osiągnięć. Ja nawet nie bardzo wiem jak się za takie uczenie kosi kosi łapci wziąć.Coś tam próbujemy, ale nie wiem na ile profesjonalnie ;D Za to mała skręca się ze śmiechu jak zaczynam kwestię "Idzie rak nieborak..." bo wie, że za chwilę będzie "szczypanie" :)
Aletko - Norwegia jak dla mnie na razie w sferze marzeń.Ale mój wujek był ostatnio w Finlandii i przywiózł Emiśce oryginalnego Muminka.Bo jak się okazało Muminki pochodzą z Finlandii. Tam też są niejako "produktem narodowym" :)
Wiolinko - Ależ ja wcale nie twierdzę, że się ukrywacie, tylko dołączyłam do Was później i stąd moje "braki" ;)
Asioczku - ja pierwsze ktg miałam robione w szpitalu w trakcie porodu, bo na swój wyznaczony termin się nie doczekałam.A ja Ci zazdroszczę bycia w ciąży, bo to cudowny stan :)
no i zmykam na razie.Miłego Dnia!!
 
No to mnie pocieszyłyście, że w tym roku wakacje mnie nie ominą. W zeszłym roku całe wakacje spędziłam w domu bez możliwości kąpieli i opalania, na wszelki wypadek gin kazał ograniczyć wszelką aktywność więc lato przeszło mi bokiem, oczywiście nie żałuję, bo czego nie robi się dla maluszka. Ale w tym roku bardzo bym chciała gdzieś męża wyciągnąć. Tym bardziej, że my nad polskie morze nie mamy, aż tak daleko - ok 200km i całkiem dobrą drogę jak na warunki polskie.
Już w głowie mam plan wypadu wakacyjnego, zobaczymy jak z realizacją :) Zaczniemy od czegoś dla mamy czyli SPA w Sopocie, żeby ludzi na plaży nie straszyć a później chyba Kaszuby, gdzie do rodzinki możemy się wprosić w gościnę.
junonka pisze:
A ja nuczyłam robić Oliwkę kosi kosi łapki, keci głowa na nie nie,puszcza całuska(ale tak jakoś śmiesznie) i pluje-ale tego to ja jej NIE UCZYŁAM i wcale mnie to nie cieszy ,ze to umie ,szczególnie jak demonstracje urządza podczas jedzenia
Tego ostatniego to chyba nie trzeba uczyć :) A jaka fajna ta umiejętność, znajoma 8 miesięczniaka jest wkurzona, bo jej synek nauczył się pluć z rozpryskiem ... Pluje dodatkowo intensywnie kręcąc głową na boki i niestety z każdym dniem zasięg mu się zwiększa.

Najlepsze życzenia dla Marii
 
A mnie dzić córa normalnie wkurzyła  :mad: Zaczęło się od tego, że obudziła się wieczorem już o 23 i przez pół godziny wrzeszczała nie mogąc zasnąć  :mad: A rano obudziła się o 6.30, cycała i uznała, że ona już nie śpi  :mad: Wiem, że niektóre wasze dzieciaczki wstają o takich porach, ale ja jestem przyzwyczajona do pobudki bilżej 9! I żeby jeszcze się bawiła, to może nie byłoby tak źle, ale ona MARUDZIŁA non-stop  :mad: Skutek był taki, że ok.7.15 wylądowała w łóżeczku i tam jęczała pół godziny, kiedy to już nie wytrzymałam i wstałyśmy. Myślałam, że ją normalnie uduszę  :mad: ::) Na pocieszenie ok.9.30 wszamała całą gruszkę zmieszaną z pół jabłka... :) I o 10 padła, ale właśnie słyszę że wstała. I odpiszę Wam później.
 
Agast u nas tych pobudek tez w nocy multum,juz nawet nie mam siły nad ranem odkładać małej do jej łóżeczka choć jest ono na wyciągnięcie ręki,i podejrzewam że własnie to ta chęć przytulenia a nie jakiś tam głod moją niunię budzi,
...no i może ból brzuszka ale to  już inna historia

Odnosnie zupek domowych to muszę na razie odstawić Karoli i wrócic do słoiczkowych
Fakt ze moje zjadała chętniej i co ważne więcej,ale obsypywało ja na buzi-jakieś tajemnicze chrostki sie pojawiały ,dwa dni odstawki (tzn powrot do słoikow) i chrostek zero...
Pewnie ta chemia którą warzywka są pryskane żeby pieknie rosły i pieknie wyglądały jest przyczyną  :mad:
 
Witam po kolejnej koszmarnej nocce!  :( Czy to moje dziecko w ogóle snu nie potrzebuje??? ::) Wczoraj w dzień Wojtek spał 35 minut na spacerze i potem 10 min. (!) w domu! a w nocy budził się co chwilę, właściwie mogłabym się wcale nie kłaść.  :( Paula, doskonale wiem, jak się człowiek czuje po takiej nocy, tylko że ja mam to niestety na codzień...

Evik, może mój małż też się wreczcie zmobilizuje do pochowania kabli, bo ja dostaję białej gorączki, jak one mi się pętają po podłodze!  :mad:

Asioczku, to macie bliziutko nad morze! My pierwszą podróż z synkiem odbylismy do moich rodziców, jak miał 2 tygodnie i to właśnie było ok. 200km. A teraz jest już z niego wytrawny podróżnik.  :D Niestety, ja na wakacje wracam do pracy, więc może uda nam się jeszcze coś wymyślić w maju lub czerwcu. SPA... o rany, ale przydałby mi się remont generalny!  8)

A my dziś idziemy na szczepienie- za godzinkę dokładnie. Ciekawa jestem, ile ten mój zbój waży? No i niech mi coś lekarka wymysli na to spanie! Plizzzz!
 
Mamomisi hmmm profesjonalnie powiadasz...?? ja też nie wiem jak uczy się profesjonalnie to robić.Ja poprostu robiłam sama ,a jak zobaczyłam że małą to śmieszy to zaczęłam robić to jej raczkami.Na początku nie była zainteresowana nauką wogóle.No i chyba z 3 dni temu ja znów robiłam sama (sama sie śmieję z tego co piszę -stara baba siedzi i kosi łapki robi 8) ) a mała sie do mnie dołączyła.

Asioczek no tak jak napisalam.Ja jej tego plucia NIE UCZYŁAM i wcale mnie ono nie cieszy.Bo niedość ze ona brudna to i ja w kropki.

Co do wakacji to zazdroszczę tym co wyjeżdżają.My w tym roku chyba nie pojedziemy nigdzie.Ale na szczęście mam morze blisko- i nawet z okien je widze ;)
Może jakis krótki wypad do rodziny -ale to też nad morze.Nie ukrywam ,że wolałabym w góry.Oststnio byliśmy 3 lata temu w Zakopanym ehhhhh ale było fajnie!!
 
Witam Was,
Gorace zyczenia wczorajsze dla Wiki Czarnulki, Mikolajka Tilli, Roberta Asi i dzisiejsze ze specjalnym buziakiem od Mlodego dla Marysi Easy ;D

Paulo - dzieki za gratki, Miki spi naprawde roznie, potrafi pierwsza drzemke miec nie dluzsza niz 45 minut, druga w tym samym dniu tez taka,ale tez potrafi spac dwie godziny pod rzad,choc to bardzo rzadko. Najczesciej rano spi krocej,a potem na spacerku dluzej      ( pol godziny rano,godzine po poludniu) Malo ::) wspolczuje nocki, chyba troche z tymi nockami jezdziemy na jednym wozku ::)
Wiolinko - zazdroszcze snu!!
Junoko - wow!!Wielki calus od ciotki Lili za dzielnosc i te wspaniale postepy!!Pochwal sie wozkiem :D Jaka szynke dajesz??I jak trzesz,na jakich oczkach te szynki, parowki??
Megan - zdrowka zycze Piotrusiowi!!
Frotko - no to super,ze Wojtus zaczal jesc  :D
Rito - slicznie Ci dziekuje, jakos tak podnioslas mnie na duchu :-*
Agast - wiesz co??Czytam Ciebie widze siebie, Miki znow sie czesto budzi i czesto wlasnie tylko na pomemlanie cycka, odkladam go wtedy,ale zaczyna marudzic,co chwile ze smoczkiem lece,kurde juz nawet nie wiem ile razy tak biegam do tego lozeczka ::) Jeszcze teraz jak juz w dzien nie chce karmic to jakby noca chcial nadrobic cyca ::)
Minko - no to super waga i trzymam kciuki za oczka i okuliste!
Mamomisi - przykor mi z powodu znajomej :(
Igusku - zdjecia super!!Zagladaj czesciej!!
Shirleyko - no nareszcie!!Alez ten Twoj Smok wielki chlop!!A jaki przystojny!!Ile wloskow!!Cholerka,ale ten czas pedzi!!
Jucia - swietny pomysl na prezent i napewno niezwyle przezycie!!
Beatusku - gratuluje dzielnego synka!!
Tilli - no braciszek prezentuje sie wspaniale!!Jaki z Niego duzy chlopiec!!I sliczny :D

Swietne wozki znalazlyscie!!Szczegolnie ten szary znaleziony przez Aletke i Czarnulke.

No i tak. Wczoraj bylismy we Wrocku w szkole, juz mnie dopisali do listy :( Nastraszyli w dziekanacie jednym wykladowca,co i ja o nim slyszalam, juz sie boje ::) Jak w dziekancie nawet o nim mowia to ja nawet myslec nie chce...
Przedwczoraj Miki po raz pierwszy po szczepionce dostal goraczki  :( A ja za cholere nie moglam sobie przypomniec od ilu sie cos podaje. Wieczorem sprawdzalam paskowym i byla normalna,choc ja czulam cieplejsze czolo,ale Arek twierdzil,ze oki,przeciez paskowy pokazuje( o kant rozbic ten paskowy). W nocy czesto sie budzil,marudzil,spac nie chcial,kupa za kupa,rozpalony, mysle sobie zmierze mu zwyklym w pupie. No i wyszlo 38,9 :( Odjelam piec,ale nadal powyzej 38. Spanikowalam. No kurka tyle na forum siedziec i nie wiedziec czy juz mozna cos podac czy nie. A i w liceum mialam o tym. Nagle przypomnialam sobie,ze Mad ostatnio o to pytala wiec o 2 w nocy wlaczam kompa,a moje dziecko mimo goraczki cieszy swoja buzialke. Chcialam sie odezwac do Agast,ale pomyslalam,ze to pewnie maz, jak innej kolezanki, do ktorej zagadalam ::) Ale w koncu znalazlam!!Wiec podaje mu panadol o smaku truskawkowym( nigdy wiecej!!!) Zakupilamz takie cudo,bo do dzis pamietam jak matka gonila za mna w dziecinstwie z czopkiem,a ja zamykalam sie w lazience,tak tego nie cierpialam. (Z tym gonieniem to juz moja wyobraznia,ale zamykac to sie zamykalam przed tymi czopkami ::)) Podalam 5,5 ml,bo to sie na wage patrzy, nie minela minuta tak mi zaczal zwracac,ze w jego malutkim pokoiku nie mialam jak przejsc :(Nosem,buzia,do tego ryk,Bozieee pierwszy raz takie cyrki,juz wtedy zaczelam sie trzasc ze strachu,no bo Arek w pracy,ja sama z goraczkujacym dzieckiem,do tego zwrocil lek i nie wiedziaalm czy podac znowu,czy jak,a na ulotce krzyczeli o nie podwyzszaniu dawki i czym to grozi :( Zadzwonilam do Arka i on bardziej ze spokojem kazal podac pol tej dawki jeszcze raz. Podalam, wzielam brzdaca do lozka i po nacycaniu zasnal. Czolo za jakis czas bylo mniej juz rozpalone.Arek tylko rano pomarudzil,ze gdzie ona ma spac ;D. W dzien mial stan podgoraczkowy, zwymiotowal znowu. Tylko cyc, mialam wrazenie,nic innego nie chcial. Wiec wieczorem juz podalam wczesniej,bo deserku nie chcial. Dzis na szczescie koniec z goraczka. Ufff...Odetchnelam...

A tak na przyszlosc,ile taka pogoraczkowa reakcja trwac moze??

Wiem, wiem Wy pewnie nie raz te goraczki przechodzilyscie,ale Miki mial pierwszy raz,dlatego tak sie wystraszylam ::) Wiem, wiem wstyd :-[

A dzis Arek ma imieniny i nie wiem jaki drobiazg mu zakupic,nic nie chcial,ale fajnie jest cos dostaxc,chocby jakas bzdure, hmm...Jakies pomysly??Dzieki Junoko za Twoje!!

O rany 9 nowych odpowiedzi!!!Ale to zaraz nadrobie, w koncu moja wysle ;D
 
Junoko - no fakt, Zakopane nie jest blisko mnie,ale inne piekne widoki, no i Karpacz, Szklarska!!Zapraszam!! ;D
Swiezynko - wspolczuje nocki!!
Asioczku - ech... jak to fajnie byc w ciazy...Kurka patrze na suwak i oczom nie wierze,to juz!! zaraz!!No po prostu super!!Ale masz fajnie,takiego maluszka tulic bedziesz,takiego malenkiego!!Ja chce zowu!! ::) ;D
Wiolinko - oj moj Mlody tez mnie tak wkurzyc potrafi!!Wspolczuje,bo wiem o czym mowisz!!
Colletta - tak,to to samam,chyba literowka byla,tak mi sie wydaje. Chyba pytalas o cos jeszcze...Hmm,zaraz spojrze,bo nie zapisalam i nie pamietam,ja jednak zapisywac musze nawet kilka odpowiedzi. A juz mam, kupki. Ja nie daje za wiele modyfikowanego,ale kupki mamy identyczn,czasami trojkolorowe ::)

A Mikulec wstal o 8 i teraz jeszczy gada w lozeczku, chwila ciszy,moze wreszcie usypia...Tak oto spi moj Mlody ::) Jednak nie zasnal, wwrryy....
 
reklama
moze strzelę małą sesję foto  8)

z Świąt

10122005strojnisia0051ke.jpg


z Sylwetra (to straszydło-to ja :D )

sylwester0114lc.jpg


z Sylwetra-baaaaaardzo zdziwiona Oliwia

sylwester0235uj.jpg


Lila dzięki za zaproszenie  ;)
 
Do góry