reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

nawet nie wiecie jak się cieszę, ze w końcu forum ożyło. czytałam szybko więc mogłam co nieco przeoczyć

Beatko- Mateusz w okularach wygląda fantastycznie. Gdzie kupiliście okulary? faktycznie okulary tanie nie są.Sama wymieniałam w grudniu i tyko za szkła płaciłam ponad 600 zł:szok: ale u mnie to firma refunduje 100% a u dziecka NFZ 8 zł :baffled:Szymek ma zajefajne pucki :)

Zaospowani - w naszym przedszkolu też są chore dzieci ale moje przeszły ospę 2 lata temu (Wojetk miał 2 krosty !!! za to swędzące a Julia może z 15 ale za to nieswędzące) i wysoką gorączka.
A`propo chorób w ubiegłym tyg.dzieci wróciły po chorobie do przedszkola i dziś Wojtek znowu leży z gorączką a w buzi ma krwistoczerwone plamki. Już kiedyś miał coś takiego i nie mogę sobie przypomnieć co to wtedy było za paskudztwo.

Balik był w czwartek i Julia była księżniczką (mimo, ze wcześniej chciała być wróżką -Dzwoneczkiem i strój juz na nią czekał) a Wojtek był wikingiem. zdajęcia mam tylko w telefonie i nie mam kiedy zgrać.

Dom nam sie buduje ale nawracające mrozy nieco krzyżują plany budowlańcom.jakby było mało wydatków na nowe lokum, musieliśmy wymienić auto. Z końcem lutego pożegnaliśmy tez nasza nianię. Do tej pory odbierała dzieci z przedszkola w dni kiedy Filip nie mógł ich odebrać i robiła im drugi obiad w domu. Teraz Filip pracuje w innym trybie i będziemy musieli sobie radzić bez pomocy niani.

Evik- ile Ty płacisz za przedszkole, ze aż tak wysoki Ci wyszedł rachunek roczny? my płacimy za godzinę powyżej 13.00 (takie mamy od tego roku szkolnego przepisy w Poznaniu). Przy 100% frekwencji i z zajęciami dodatkowymi miesięcznie wychodzi mi ok 600zł za 2 dzieci. ostatnio często ich nie było (a to święta, a to wyjazd a to choroba) więc było jeszcze mniej.

Beatusku - trzymam kciuki za leczenie. czyli jednak udało się i lekarka poszła po rozum do głowy. Jakie mieszkanie chcecie kupić (tzn takie typowo jak to w bloku czy raczej z mini ogródkiem)

Szkoła - chciałam Wojtka posłać już do szkoły żeby mu zaoszczędzić co roku przenosin do innej placówki( przeprowadzka, nowe przedszkole a potem nowa szkoła) ale dupa nie da się. Musze byc juz zameldowana bo obowiązuje rejonizacja. jak nie jestem z regionu to mam spadać na drzewo. Ciekawe jak się ma ta rejonizacja do braku obowiązku meldunkowego. :wściekła/y: Zreszta sama szkoła dalece odbiega do tego czy nas karmi propaganda. 6-latki mają normalne zajęcia w ławkach bez zabawy na dywanie i specjalnego traktowania. A organizacja jest taka, ze w sekretariacie nie wiedzieli, ze mają dzwi otwarte ( a na drzwiach wywieszka). Powiedzieli nam, ze po co drzwi otwarte jak się wszystkiego dowiemy na zebraniu we wrześniu :wściekła/y:.porażka totalna. Nie tak to sobie wyobrażałam.Odechciało mi się tej szkoły i zraziłam się na całego. A miała całkiem dobe opnie. Ciekawe jak jest w tych o gorszej reputacji. No i dzieci pójdą do przedszkola. Teraz pozostaje nam tylko znaleźć dla nich miejsce

Tilli ale mi się podobają Twoje chłopaki. Jak fajnie równo ubrani.

jadki i niejadki- u nas to jest tak,ze niby narzekać nie mogę na ilośc ale za to na urozmaicenie jedzenia to już bardzo. Wojtek właściwie nie je warzyw , nawet z zupy wypija samą wodę a zupy -krem po prostu go brzydzą. Wszystko inne wcina bez problemu. Julia za to jadłaby same ziemniaki, chleb i makaron. Mimo, ze nie je zbyt dużo to wysokokaloryczne. wcale mnie to nie cieszy. kaszy czy ryżu to nie tknie. warzywa - mówi, że cuchną albo są okropne i nie ma siły żeby zjadła bo ma odruch wymiotny. Do tego ta cholerna skaza białkowa wcale jej nie przechodzi. Miało ustąpić po 3 urodzinach a jest coraz gorzej. niewielka ilośc masła a Julia cała w wysypce( skóra jak papier ścierny), drapie się do krwi, poliki czerwone i suche. ech jak o tym myślę, to mi się odechciewa wszystkiego. już mi brak pomysłów na posiłki dla niej. wszelkie warzywa blee, sery wykluczone, zostaje mi szynka, ryba i jajko. dżemy sa dla Julii czymś niejadalnym. 15 marca idę z nią znowu na kontrolę to moze jakieś leki jej zapiszą bo julia na prawdesię męczy przez to mleko a nie jestem w stanie ze wszystkiego wykluczyć mleka. Miała mieć 16 lutego testy zrobione to się pochorowała i z testów nici.

wymowa
- Wojtek zaczął się ostatnio jąkać... znowu. Już tak miał w przeszłości, że się zacinał przy mówieniu. Strasznie mnie to martwi.czasem mam wrażenie, ze to nie wynika, z problemu z wymową ale z tego, ze nie skupia się na tym to co mówi. Nie jąka się cały czas tylko w niektórych momentach. Spotkałyście się z czymś takim?
 
reklama
Rito za każde dziecko płacę 415 zł + dodatkowe opłaty za angielski, taniec, rytmikę, teatrzyki, książki i materiały eksploatacyjne, ubezpieczenie i sporo innych jeszcze :-) przelicz na 11 miesięcy i tyle wychodzi niestety :-) odliczeń za dużo nie mamy, bo moje dzieci mimo drobnych przeziebień chodzą do przedszkola.
 
Rito - Podobnie ostudziłam chęci swe do posyłania Em do szkoły. Jak zobaczyłam te wielkie korytarze, poczułam tę szkolną atmosferę, sama miałam ścisk w żołądku. Jeszcze rok oszczędzę sobie i dziecku tych wątpliwych doznań. Co innego jakby te szkoły rzeczywiście były przystosowane albo gdyby utworzono klasę dla samych sześciolatków, ale u nas można o tym zapomnieć.

Z wymową - nie wiem, co poradzić akurat jąkania nie mieliśmy. Tom mówi "j" zamiast "l" i "r" i tak się zastanawiam, czy to już pora na logopedę. Em pięknie mówiła "od zawsze" nie mam więc doświadczenia w temacie.

Opłaty - u nas na całe szczęście pozmieniali zasady w tym roku i koszt przedszkola zmniejszył się dla nas prawie o połowę. Za dwójkę płacimy teraz ok. 300-350. Kiedyś samo chodzenie Em tyle kosztowało. Nawet jak w przedszkolu bywała tylko do 12.00

Przeprowadzki zazdroszczę. Mnie się marzy. Ale funduszy na marzenia brak i widoków na nie też.

Evik- świetne rodzeństwo. jacy podobni. Do siebie i do mamusi. No szkoda, że Janek na anioła się nie zdecydował :D....
Co do ducha (świętego ;))Tom ma takie "odpały" teologiczne czasami. Np wspina się po drabince i ni z gruszki ni z pietruszki mówi, że on się wspina do Pana Boga. Albo twierdzi czasem, że jego marzeniem jest "wystrzelić się do Pana Boga" ...;)
 
Evik Gaba masakrycznie obsypana, o wiele bardziej niż Wiktoria. Gorączka do 39 stopni była, od dziś juz lepiej zdecydowanie, juz tak ją nie swiędzi, ale 3 noce temu budziła się chyba ze 30 razy pomimo hydroksyzyny wieczorem podanej.
 
U nas też choroby ciąg dalszy. Wojetk właśnie skończył drugi antybiotyk, bo tydzień po skończeniu pierwszego dostał gorączkę, wysypkę i wypryski w buzi takie czerwone. W wymazie wyszły paciorkowce. Julia gorączkuje od soboty ale bez żadnej wysypki za to z mega katarem. ja tez mam coś grypopodobnego.

Minko- zdrówka dla Gabi, faktycznie cięzko przechodzi tą ospę. A co robisz, ze się nie drapała?
 
Rito smaruje pudrem w płynie, który ma dodatkowo właściwości znieczulające i przeciwświądowe, no i na noc hydroksyzyna. Teraz już w dzień jest ok, a w nocy też lepiej. Najgorsze chyba minęło. Wikusia nadal w domu, bo obniżona odporność po ospie i jakos tak mi szkoda jej jeszcze dawać, zaraz pewnie by cos przywlekła znowu. Zreszta ma jeszcze 2 oporne strupki na czole i wole żeby jak pójdzie do przdszkola juz ich nie miała.
 
Zdrówka dla chorowitków.

U nas też wirusowo
Janek wczoraj wieczór 39,7, nie mogliśmy zbić, zeszło do 38 i znowu rosła, o 2 w nocy znowu podobnie wysoka tempka. Miałam nadzieję, że to ten wirus co Hania w sobotę miała, ale jej tempkę błyskawicznie się zbiło i drugi raz nie wróciła. No nic zobaczymy... Mam nadzieję, ze to tylko wirus
 
reklama
Minko- smaruj gencjaną na spirytusie. Duzo szybciej wysusza niz ten pudroderm!!! Zdrówka!!!!!

Evik, Rita - dla Waszych dzieciątek tez zdrowka!!!
 
Do góry