reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Sorki, że tak wyrywkowo, ale ostatnio coś kiepsko nadążam... :-[
Megan, mówisz, że deserki kwaśne? Ja tam nie wiem, bo ja oprócz zupki podaję Agnieszce jako drugi posiłek po prostu owoc. Jak na razie to było jabłuszko, banan i gruszka. Wszystko robię sama. Gruszkę kupiłam wczoraj bez przekonania, bo nie wyglądała super, a tymczasem okazała się słodziutka. Agnieszka wszamała ją całą baaaaaaaaardzo chętnie:) Może spróbuj sama? Muszę pomyśleć o kolejnych owockach...
Paula, deserki pyszne. Mam tylko pytanie: czy taki deserek Szymuś zjada naraz???? Czy tylko część?
Aletko, piękne zdjęcia przysłałaś. Gdzie byłyście? Byłaś sama z Kornelką i nosidełkiem? Nie było Ci ciężko tyle godzin?
Czarnulko, zdrówka życzę. Nie dajcie się choróbsku!!! Coś sporo z nas ostatnio choruje. I mamuś i dzieciaczków...:( Dla wszystkich życzenia szybkiego wyzdrowienia! U nas mam nadzieję też wreszcie się skończy ::) Ale jest tak piękna pogoda że spacerków nie odpuszczę ;D
Asiu, trzymam kciuki za Waneskę! Pisz, co u Was.
Beatko, czyżby szanse na przespaną noc ;D ?
Rita, z tym odstawieniem to słyszałam że dobrze latem lub zimą jak są mrozy, no i teraz nie wiem ::) Bo ja to rok to na pewno chcę karmić, choćby to miało być tylko 'na noc'. Np. teraz siedzę i ściągam, choć tego nie cierpię. Ale byłam na próbie i jak wróciłam to Gusia spała. Zjadłam kolację i zaczęłam odciągać, ale niestety zanim zdążyłam ściągnąć z piersi przygotowanej na następne karmienie (już nieźle spuchnietej z czego się strasznie cieszyłam) to ona się obudziła na jedzenie. No i wydudliła cyca do cna i ja teraz siedzę i wyrabiam sobie mięśnie. A jutro znów próba i mleczko potrzebne. A cycorki pustawe... A takie ssanie banana to Agusia wprost uwielbia ;D
 
reklama
Rita, byliśmy wczoraj na 'Narni' i bardzo mi się podobało. I rzeczywiście można iść z dziećmi, nie ma drastycznych podlanych krwią scen, a przesłanie filmu i promowane wartości w sam raz :D Udało się to dzięki mojej kochanej mamie, która została z Agusią. A ostatni raz byliśmy gdzieś sami (tak się składa że też w kinie) z okazji urodzin męża, w połowie września!!!!!!!!
 
Megan Dla WIki kupne deserki tez wszystkie sa za kwasne i jak je tak kosztowałam to mi też sie takie wydawały, wiec robię jak Wiolinka - sama przygotowuje owoce, głównie banany i jabłko jak na razie.

A "Opowieści z Narni" jako dziecko uwielbiałam czytać! Może sie skusze na film ;)
 
Najlepsze zyczonka dla Łukaszka Shirleyki z okazji miesiecznicy!!!!!!!!!!!!!Shirleyko odezwij sie do nas!!!

A tak poza tym to witam Was goraco ;D

Noc koszmarna ::) Nie wiem czy nadrabial dzien bez cyca czy co ::)

Dzis na szczepienie, katarek mina wiec dzis juz chyba bedzie kuj,kuj :(

Paulo - dzieki kochana, zaluje ze wczoraj juz mnie na gg nie bylo,bo co rozmowa to rozmowa :D I mam prosbe, prosze przypomnij ten przepis na budyn, bo wtedy nie skopiowalam,a teraz znalezc to jak igle w stogu siana. I gdzie kupujesz te wisnie??
Czarnulko - zdrowka zycze i prosze mi teraz nie chorowac, zwlaszcza na grype!!
Asiu - napisz po lekarzu co i jak!!
Beatko - i ile spal??
Mamomisi - a skad jestes, jesli mozna??
Szkrabiku kochany wlasnie nie musze ::) Tylko chodzi o to, ze na te weekendy co dwa,trzy tygodnie jezdzic bede i za cholere nie chce w szkole odciagac,no nie wyobrazam sobie tego ::) Ale czy dla tych weekendow rezygnowac z karmienia, czy to ma sens ::) I dlatego w kropce jestem. Poza tym teraz juz ciezko,wczoraj ciagle dobieral sie do cyca,a ja non stop wymyslalam nowe zabawy, to co bedzie pozniej?? Zreszta dziecie coraz starsze wiec w dzien moglby jesc co innego,ale tak bardzo chcialabym,zeby i noc mi przesypial. I wszystko by bylo fajnie, gdyby nie bylo mi szkoda tak cycania :( No i nie wiem,nic nie wiem, pogadalabym z pediatra,ale ta to cycac,cycac,cycac ::) I oczywiscie,ze o Tobie nie zapomne,jakbym mogla kochana :*
 
Łukaszku sto lat z okazji 7 miesiąca!!!
Lileczko Mamamisi pisała chyba kiedyś, że jest z Bielska.
Współczuję nocki, ale moze to jednorazowy wyczyn?
 
No tak Minko, rzeczywiscie ::) No i tez mam nadzieje,ze to jednorazowy wyczyn, choc niedawno wcale jeden raz tak nie bylo ::)

Powiedzcie kochane, co mozna w dzien dac dziecku poza obiadem, deserem??? Ja podaje obiad,deser i chcialabym cos jeszcze tylko nie wiem co. Mleko ma rano i wieczorem,a przed kapaniem co moge podac??Pediatra moja twierdzi,ze to wystarczy,ale ona chyba nie widzi problemu mojej szkoly ::) A kaszki nie za bardzo chce podawac,bo nie chce utluczyc brzdaca. No chyba,ze na wodzie,bo wydaje mi sie,ze sa mniej tluczace, ale pewna nie jestem ::) Czy Wy podajecie cos oprocz obiadu i deserku??
 
Lila - owszem, oficjalnie potwierdzam, żem z Bielska :) Piękne okolice.

Słoneczko dziś świeci, śniegu dużo, jest ślicznie i w planach mamy sympatyczny spacerek.

Ja czasem podaję Emiśkowi chrupki (takie długie grube), radzi sobie z nimi świetnie.Ostatnio też prababcia zapodała jej takie suche wafelki i też sobie świetnie poradziła.Wczoraj podobno oprawiała banana, ale to przy ojcu, więc nie wiem, jak to wyglądało ;)
 
A moje dziecko właśnie zjadło leciutko podgotowane jabłko i banana w kawałkach.Z duszą na ramieniu podawałam jej tego banana, ale poradziła sobie bardzo dzielnie!
 
Wszystkiego najlepszego dla Łukasza Shirleyki! 7-my miesiąc - to brzmi dumnie!

Hej,
Dzisiaj idę o 15.00 do dr-a. Wczoraj odebrałam wyniki morfologii i badania moczu. To drugie, jak zwykle ok, a morfologia...co jest wielką niespodzianką też ok. Zawsze hemoglobinę mam poniżej normy(12-16). W badaniu z 8 września miałam 11,5. W następnej morfologii z 4 listopada miałam już koszmarne 10,7, więc dostałam żelazo (Hemofer), brałam je przez miesiąc.
Wczoraj odbieram wyniki i nie mogę uwierzyć - mam hemoglobinę 11,7, czyli lepszą niż na poczatku ciąży.  :D
Może moja euforia z tym związana wyda się nieco dziwna, ale na pewno nie dla tych z Was, które pamietają moje przejścia przy poprzedniej nieudanej ciąży, kiedy złe wyniki morfologii miałam od samego początku i mój dr bardzo zwracał na to uwagę. Dlatego niesamowicie się cieszę, ze w porównaniu z wynikami z listopada jest lepiej!
Zobaczymy, czy będę miała dzisiaj usg... Nie miałam go od 29 listopada, a wtedy Maluch nie był uprzejmy ustawić się statecznie do fotografii, żeby zainteresowani zobaczyli jego płeć.   ;D
Dam znać jutro, co tam u mnie i mojego brzucha słychać  ;)
 
reklama
Aletko - sęk w tym, że jeszcze nie dorobiliśmy się żadnego zimowego zdjęcia "z pleneru"
Jako namiastkę wstawiam jesienne zdjęcie z naszych okolic :).Mam nadzieję, że choć trochę rozjaśni ponurą aurę.

jesien0pu.jpg
 
Do góry