No tak
Aletka, stad te piekne zdjecia zimy, Arek porobil podobne zblizenia. Przeciez u nas na poludniu taki piekny krajobraz ;D
Megan - tak wlasnie, posadz i zobacz czy siedzi stabilnie,jesli tak to sadzaj,ja tak zrobilam. O przegrzaniu - byc moze, skoro w dzien wszystko w porzadku.
Asia - ja kapie codziennie, teraz przenieslismy sie do lazienki, w kabinie na stoleczku stoi zaklinowana wanienka, Mikiego wsadzam i w tym czasie jak on sie chlapie i bawi ja moge porobic jakies drobne rzeczy w lazience, przygotowac witaminki itp.
Beatko, Paulo, Asiu - dziekuje za odpowiedzi!!
Wiecie co?? Ja normalnie wymiekam jesli chodzi o odstawienie
Chyba wolalabym by natura zrobila to za mnie. Dzis cyc byl rano o 9:30. Do teraz nic, cycki juz czekaja w pelnej gotowosci by po kapieli oddac czesc mleka potencjalnemu nabywcy ;D A i ja nie moge sie tego doczekac :
Po cycku rannym byl sok,potem obiad,potem deser,a jak przyszla pora na kasze to byl placz. Albo nie byl glodny, albo nie lubi wszelkich kasz. Bo godzine wczesniej jadl deser,dzis tak jakos wyszlo. Z kaszki zostalo mi troche mleka wiec mu tata dal. bylo w butli jakies 50 ml wypil jednym tchem i zaczal ryczec o jeszcze. Kaszy nie chcial,ale mleko i owszem. Cieszy mnie fakt,ze mleko przeszlo bez zadnych problemow( tfu,tfu). I juz rodzi mi sie mysl,ze jesli pije to mleko to moze ja moglabym pociagnac na tym cycku do wakacji jak
Beatka,a gdy bede w szkole tata da modyfikowane :
Tak mi brakuje tego karmienia :-[ Ja to chyba jakas psychiczna jestem
Ech...Ciezkie czasy nadeszly
A Wy jak myslicie?? Dobry to pomysl?? A moze daloby rade w dzien cycem nie karmic jak
Agast??Tyle,ze mnie bardziej urzadzalaby kasza na noc w celu bezpobudkowej nocki :
Ale w sumie znow nie budzi sie tak czesto...Nic juz nie wiem...
1. Czy mozliwe jest,ze dziecie moze nie lubiec wszelakich kasz??( na wodzie kiedys jadl)
2. Czy na kaszka na wodzie jest mnie kaloryczna( nie chce go utuczyć :
)
No a w ogole co ja mam robic, powiedzcie co byscie zrobily na moim miejscu??Podkresle, ze niestety Miki kocha cyca nawet jak sie naje obiadem :
.Moze dałoby rade odciagac w szkole ? :
Chociaz chyba nie chcialabym
Ale namieszalam...
Oho, idzie synu z kapieli, ide cycac ;D Huurra!!!