reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witajcie,
dziękuję wszystkim za słowa pociechy. Dziś w pracy było już lepiej, do Hani nie dzwoniłam, skupiłam się na robocie, a babcia mówi że mała świetnie się bawiła, zaś moja kochana mamusia podszykowała nam obiadek i poprasowała Hani ciuszki. Mam więc troszkę czasu by Was poczytać. Po powrocie z pracy moja córa spojrzała na mnie, uśmiechnęła się radośnie, a potem nagle zaczęła się żalić, a na końcu zignorowała mnie i rączki do babci wyciągnęła, eh, aż byłam troszkę zazdrosna...
Postępów żadnych nie odnotowałam, ani ząbków, ani pełzania, ani siadania. Na obiadek Hania dostała dziś min. pół żółtka, po raz pierwszy, i pluła nim - nie rozdrobniłam go do końca, były kulki wielkości połówki ziarnka ryżu a i tak mała spryciula je wychwyciła i wypluwała a resztę posiłku zjadała.
 
reklama
misia27 -witamy w gronie mam czerwcowych. Trzymam kciuki żeby tym razem była córeczka :laugh:

paula u nas totalna niechęć do słioczkowego jedzenia i ciągłe pobudki sygnalizowały nadejście zęba. Jestem pewna, ze u Szymka to objawy ząbkowania. I szczerze mówiąc ta ilośc pobudek nocnych ktora u Ciebie jest katastrofa u nas jest normą. i normalnie wtaję przed 7 (o 6.30 dzwoni budzik) tak więc głowa do gory inni mają gorzej od Ciebie ;)

emiliana Wojtek na ostatnich zajęciach na basenie sam trzymal się rurki przez dluższą chwilę i po raz pierwszy odwazylam się go puścić w wodzie (podczas tego trzymania się rury). Ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby miał sam pod woda pływać. Zresztą już nurkowanie na 3 sekundy jest dla mnie lekkim stresem jak widze go pod wodą jak fika i patrzy w na mnie. Raczkowanie Twojego Piotrka mnie rozwaliło.Ależ on zdolny

aletko masz jakieś "szczęście" na starsze panie z dobrymi radami. dobrze jej powiedziałaś, ja bym pewnie się tak nie odważyła.

i nic więcej nie napisze bo dziś dla odmiany nie boli mnie głowa a żołądek - i jakoś dziwnie mi niedobrze.... ::)
dobranoc
 
Misiu27 witaj.
Zdjątka to animowany gif- zrobiłam go w programie Adobe Photoshop.

Rito współczuję serdecznie. Dla mnie to masakra bo Szymek przesypiał całe nocki i miałam 11 godzin nieprzerwanego snu odkąd skończył 5 miesięcy, więc rozumiesz moje zaskoczenie. ::)
Rozpieściłam się- nie ma co ukrywać. :-[
A Szymek jest niechętny teraz do każdego jedzenia- ulubine zupki, deserki nie smakują czy to mojej roboty czy słoiczkowe. Otwiera buźkę szeroko jak widzi łyżeczkę, ale już w momencie gdy ma w buzi zupkę zaciska usteczka i więcej nie chce.
Spróbowałam dać mu chłodniejszy deserek i zjadł więcej co prawda jęcząc przy tym, ale zawsze to coś.
Zdrówka życzę i aby ból żołądka minął jak najszybciej.

Szymek zasnął(przy cycu), ale obudziłam go biorąc do odbicia i przełożyłam do łóżeczka. Zasnął od razu. Jego to strasznie męczy...biedaczek. Mam nadzieję, że pośpi jak najdłużej- najlepiej do rana(może być do 5) obiecuję, że nie będę narzekać.  ;)

Jutro od rana będę walczyć z wirusem-przeinstalowywać system jeszcze raz, bo dzisiaj zapomniałam odpiąć kabel sieciowy i od razu ściąga jakiegoś Worma ze strony Microsoftu.
Ale najpierw (zaraz po Windowsie) zainstaluję program antywirusowy.

To ja też uciekam spać bo muszę nadrobić nockę. Dobranoc Foremki.
 
Dzieki za odpowiedzi! jesteście niezawodne!!! :)

Dzisiaj Magdalenka lepiej już wyglądała. Nie leciały łezki, oczka nie były już takie chorutkie, mniej marudna była no i mniejszy katarek (tfu tfu tfu- to tak w razie co :p
Na razie bacznie Ja obserwujemy i jakby jednak coś sie pogorszyło (oby nie!) to antybiotyk przgotowany w lodówce.

U mnie w pracy wszyscy chorzy wiec ciekawe jak ze mna bedzie. Coś mnie gardło pobolewa :(
 
Przeczytałam wszystko, ale napiszę tylko słowo do Pauli. Wirus Rota, to przede wszystkim wymioty i biegunka. Sama nie wiem jak długo choroba by się rozwijała, gdyby Tymuś rzeczywiście był zarażony. Minęło 5 dni, więc może będzie dobrze.
A co do zachowania Szymka. Powiem, że mogłoby być ciekawie, bo Tymek też ostatnio wrzeszczy, jak dzikus. I powoli wymiękam. Czekam na Twoją decyzję.

Mamuśki pozdrawiam. Misię witam, no i Megan też.

Przepraszam, że nie napiszę nic więcej, ale muszę kąpać moją Marudę.
 
No Easy!!Przestan!!Dawaj tu do nas!! :(
MamoMisi - no nawet dla rozrywki,tylko zaczac trzeba, fajnie!!
Colletta - gratuluje tego mama ;D Nie ma to tamto, jak jest mama to mama ;D Biszkoptow nie daje jeszcze, chociaz gdybym takie znalazla to czemu nie :D
Aniu - tak mi przykro :( Ale czy nie da sie juz z tego wyjsc??
Misia27 - no witaj Slonce, zostan z nami!!Gratuluje fasoleczki!!Ja tez mam Mikiego, termin mialam na 01.06, w ten dzien pojechalam do szpitala,bo byl termin,dzien pozniej mialam planowana cesarke,czyki Miko jest z 02.06. Buziaki dla Twoich synkow, no i rzecz jasna,teraz musi byc cora!!Ja tez jak zajde w kolejna ciaze to chce miec coreczke,a co!!

Co do zupek to Miki je 200 g + - i deserku 130 + -

Pediatra przepisala mi granulki na bolesne zabkawanie, homeopatyczne, dam mu dzisiaj zobaczymy czy bedzie lepiej ::)

Przyjechala do mnie kolezanka ze szkoly wiec mykam ;D

 
W związku z tym, że jutro wielki przyjazd siostry ze szwagrem i jego matki - ślub kościelny w najbliższą sobotę z przyjęciem weselnym - mam mało czasu - sprzątanie itp :mad:
Pisze więc krótko i pewnie nie na temat ;), ale mam radosne wieści - mała turla się po całym dywanie - załapała te przewroty na plecki na maxa :D a do tego zaczęła powtarzać w końcy sylaby było dzis baba i tata, a jak mówie mama to tylko rusza ustami jak rybka bez głosu ;D
Paula Wiki też od tygodnia często odmawia jedzenia z łyżeczki, tylko cyc jest fajny, ja tam tez zębów nie widze, ale może w końcu ruszy, bo śliny też większej nie ma.
Mamomisi Śliczna masz córcię
Misia Witaj! I gratuluję!

I tyle, bo lece w wir przygotowań, mało mnie pewnie będzie do soboty
Pozdrawiamy i całujemy!
 
reklama
Do góry