CZERWCÓWKOLAND ;)

[Mondzi]

Evik, to musi boleć, bo przecież przez kilka miesięcy nie rozstawałaś się z Haneczką. Ale jak jest z babcią, to żadna krzywda jej nie spotka. A im dziecko młodsze, tym chyba łatwiej znosi takie rozstania. Jest CI ciężko, ale i tak Ci zadroszczę, że podjęłaś już decycję i że masz z kim małą zostawić. Że już nie wspomnę o takim komforcie jaki ma Aletka - z dzieckiem jest mąż, kiedy ona prowadzi zajęcia. To chyba najlepszy układ, tylko żeby w tym wszystkim jeszcze męża czasami widzieć

A mój Tymcio wrzaski urządza przed snem i wkurza mnie to na maksa. Przecież już było dobrze. Nakrzyczałam na niego, zostawiłam, bo przy mnie krzyczał bardziej, niż jak m nie nie było. No i babcia - orędowniczka przyszła biedne zapłakane dziecko uśpić. A niech tam... Już mi wszystko jedno... Przynajmniej gary pomyłam.

 

[Lila]

heh Mondzi moj Miki tez sie popsul,pewnie przez zabki,nie ryczy,nie ma goraczki,ale bardziej marudny jest : I ktos musi przy nim chociaz stac jak usypia :Ech...i jeszcze te koszmarne nocki, dzis jeszcze glowa mi peka : A ta babcia to Twoja mama czy tesciowa?? Bo moja mame bym zdzierzyla,ale tesciowa to never!! ;D
Aletko - moj tez piszczy bardzo fajnie hehe ;D

Ide obejrzec Na Wspolnej i spac,
dobranoc

 

[Asia_24]

A co do niani i przyzwyczajeń Aletko to uważam że to chyba mozliwe zwłaszcza dziecko wystarczy że ktoś ma zawsze czas dla dziecka traktuje je lepiej niż mama wiesz opiekunka nie krzyknie(tak myślę) nie uderzy zawsze jest "kochana" ale to to uważam że przegięcie zwłaszcza że jak piszą kobieta przezywała śmierć męża to uważam że opiekunka powinna tymbardziej pomóc...no ale u nas wszystko jest możliwe

 

[szkrabikowski]

No to czas nadrobić... Dla solenizantów życzę wszystkiego co najlepsze Lila, wyluzuj. Szkoda nerwów na teściową A to o sadzaniu na nocniczek w wieku 7 m-cy i tak mnie nie przekonało. Przecież Tymek nawet jeszcze nie siedzi sam tak całkiem prosto, więc nie będę Go męczyć. I jestem, jasna sprawa, tylko czasu mało Agast, ja zamrażam w słoiczku i nic mi nigdy nie pękło. Mrożę na tydzień maksymalnie i rozmrażam rano w dniu spożycia. Ryżu nie daję. Zagęszczam za to kaszką kukurydzianą bezpośrednio przed spożyciem. Proporcje "na oko", ale tak, żeby nie była sama marchewka Mięsko dodaję gotowe ze słoiczka w dniu spożycia. I gratuluję ogromnie sukcesu Hani! Minko, Tobie też gratuluję obrotu Wiki I samej Wiki też, jest śliczna!!! Juciu, gratuluję ślicznego brzuszka!!! Wyglądasz przepięknie I jeśli chcesz pocieszenia to proszę uprzejmie: przytyłam w ciąży prawie 30 kg, a teraz ważę o 2,5 kg mniej niż przed ciążą U mnie było tak, jak u teściowej Frotki: mnóstwo wody w organizmie, z czego połowa zniknęła w 3 dni po porodzie Poza tym sama zobaczysz jak się szybko gubi, kiedy się karmi i zasuwa na spacerki Evik, witaj wśród mam pracujących, teraz już na całego Assiu, Ciebie też witam w naszym gronie i przesyłam buziaki dla małej "terrorystki" Świeżynko, nie poddawaj się tak łatwo. Przygotuj plan, w którym Wojtek naje się i wyśpi bezpośrednio przed pływaniem (jedzonko jakieś pół godziny wcześniej), na przewijaku sobie pobrykajcie i będzie dobrze. Takie rzeczy się zdarzają. Na naszych zajęciach synek koleżanki też odstawił tango, ale na kolejnych zajęciach już było ok. Uszy w górę! Semi, pozdrowionka Wiolinko, witaj, graj, pisz Beatusku, co to za dieta? Beatko, gratuluję zęba Emiliano, Tobie też gratuluję Piotrusiowych zęboli oraz raczkowania! Junonko, życzę zdrówka!!! Easy, piękne zdjęcia!!! Ślicznie wyglądacie

O matko... koniec. Dzisiaj już nie piszę

 

[Semi]

Uffff, ja dopiero znalazlam czas by usiasc do kompa i oczywiscie pierwsze co zrobilam to nadgonilam lekturke Dzieki Kochane za wszystkie mile slowa :-* Przyznam, ze lece z nog i jakos nawet nie pamietam co chcialam napisac czytajac Wasze posty... Na pewno to, zebys Paula nie miala wyrzutow i korzystaj z tego bycia z dzieciatkiem ile sie da Czas szybko mija, dzieci rosna i te wszystkie chwile sa wspaniale ale niestety niepowtarzalne...
Minko, ja nie widze zadnych fotek Wiktorii
Asiu, Easy - sliczne Wasze brzdace
A teraz zmykam... Jutro ciut luzniejszy dzien ale jak znam zycie i tak ciezko bedzie o wolna chwilke.. Dobrej nocki i od razu na jutro: milego dzionka wszystkim

 

[agast22]

Paula- ja własnie byłam na zakupachw Carfourze i kupiłam groszek mrożony Bonduelle ale kukurydzy niestety nie było i zaczęłam sie zastanawiac czy w ogóle jest : Byłam przekonana ze jest ale jak widac... chyba nie ma No i w tym miejscu mam pytanie: czy mozna dawac do zupki kukurydze z puszki??? Ona chyba jakas bardzo szkodliwa nie jest co?? W koncu ta zalewa to tylko woda. Zalezy mi na tym bardzo bo ulubione danie Hanki to ziemniaki z kukurydza i indykiem Hippa i chciałabym jej to sama robic, a tu teraz sie okazuje ze lipa z ta kukurydza mrozona...

Easy- fotki superaśne! I odzywaj sie kochana częściej w miare mozliwosci

Beatko- ciezko mi powiedziec czy stymulowalam rozwój Hanki. Chyba nie bardzo, ale fakt faktem ze ona odkad pamietam to podciągała głowe i nawet jak jeszcze jeździla w gondoli ( do spacerówki przesiadłysmy sie jak miala nie cale 3 miesiace) to juz probowala z niej wygladac Ale zadnych cwiczen z nią nie wykonywalam czy innych takich. Ot silna baba

Asiu- podziwiam apetyt Robercika ale chyba nie powinnas mu pozwalac zeby zjadal tak duzo bo jak mu sie rozciagnie zołądek to sobie potem nie poradzisz. Ciagle bedzie glodny i nadwaga murowana :

Evik- trzymam kciuki zeby rozstania z dnia na dzien bolały coraz mniej...

 

[Asia_24]

No to juz po filmach i mężus w domku
Agast wiesz nie myslałam o tym w ten sposób :

 

[mamamisi]

uwaga, próbuję wkleić zdjęcie i proszę nie zabijcie mnie jak coś namieszam

 

[mamamisi]

no to pochwaliłam się córcią na całego, jeszcze tylko nauczę się zmniejszac zdjęcia i może jakoś to będzie

 

[czarnulka22]

Witam na chwilke wieczorkiem przed spaniem
Dziękuje wam wszystkim za ciepłe słowa Jesteście kochane

Aletko Wkleiłam obiecany suwaczek

Asiu24 NO MAM NADZIEJE ze nie będe rodziła tak długo jak WIki bo juz jestem w strachu

Lileczko Z Wiki to ja nawet nie czułam że jestem aż tak bardzo w ciąży,zupełnie inaczej przechodziłam bez żadnych młości,tylko czasami na zapach mięsa w hipermarkecie,a tak ogólnie to ok A teraz to zupełnie coś nowego jest dla mnie no i bardzo męczące A tym bardziej że nie odpoczne bo mam Wikusie.A wię śpię razem z nią

Przepraszam te dziewczyny którym nie odpisałam,ale nie zdołałam wszystkiego zapamiętać,ale wszystko przeczytałam

Easy i Asia24 Śliczne fotki
Dobranoc