Evik- mam nadzieję, że sie trzymasz. Lipcowe mamy też się modlą za Jasienka.
Marry - no ale długo Cie nie było. Ale lepij odezwac się późno niż wcale. ja też chcę fotki. Trzymam kciuki za staranka. Bocian u nas juz raczej nie będzie miał roboty więc chętnie dam mu namiar na Ciebie
Easy- no dokładnie o tym samym sobie myślałam.
Mamomisis, Wiolinko - wow, to już pół roku!!! Wszystkiego naj dla półroczniaków Tomeczka i Gabrysi
Minka- ten kręcz sama wykryłaś czy ktoś Ci zwrócił uwagę, ze cos niehalo? ja widziałam, ze Julka preferuje jedną stronę ale dopiero ortopeda zwróciła mi uwagę, ze aż za bardzo. No i też kazała uważać, zeby nie przedobrzyć z tym odkręcaniem głowy w drugą stronę. Mam nadzieję, ze u nas jednak to nie kręcz szyjny tylko właśnie sprawa ułożeniowa jeszcze z okresu płodowego.
Megan- patenet z pieluchą już wdrożyłam.Dzięki za podpowiedź.
No proszę, ze tez na to nie wpadłam. Julka ma tak ustawione łóżeczko, ze podchodzimy z prawej strony, zabawki tez podajemy z prawej ( np na macie) i przekręcam jej główkę jak zaśnie, tak jak pisała Minka czasem do znudzenia, no bo niestety często sie przy tym budzi.
Wojtek ma smarki do pasa ale poza tym nic mu nie dolega więc zaliczylismy spacer. Daje mu rutinacee junior, smaruję maścią majerankowa i aplikuję nasivin. mam nadziję, ze mu szybko przejdzie bo w środę idziemy do klubu malucha. Julka na razie, tfu tfu bez smarków.
Nie chwaliłam się wczesniej bo atmosfera na to nie pozwalała. Teraz jednak sobie pozwolę... Wojtek w ubiegły piatek stał się członkiem klubu malucha. Zachęciła mnie
Beatka i w piatek bylismy na zajęciach probnych. Było super. Grupa jest dla 2,5- 3 latków i Tusiek jest najmłodszy. Nie chciałam go zapisywać do młodszej grupy żeby się przy starszakach podciągnął. I ku mojej dzikiej radości Tusiek wcale nie odbiegał od grupy, ba nawet całkiem ładnie współpracował. Zajęcia trwają 1 h 20 min, 2 razy w tyg. Najpierw jest wspólna zabawa, potem zajęcia muzyczno rytmiczne, śpiewanie piosenek, zabawy "ginmastyczne", potem plastyczne a na końcu było granie na tamburynach. Wojtek był bardzo przejęty i zaangazowany.
dzisiaj samochód poszedł do naprawy bo cos tam stukało, i co same części 1300 zł
. Jutro sie dowiemy ile za robociznę
Jednocześnie chciałam bardzo Wam podziękować za odpowiedź w sprawie tego kręczu szyjnego. Kochane jesteście i tyle