reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

:laugh:
W Nowym 2006 Roku życzę Wam
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości
:laugh:

silverster__6_.gif
 
reklama
Hejka :laugh:

Tilli – wow!!!Ile zdjęć a jakie fajne!!!
Evik – zdjecia również fajowe. Ale nam rosną nasze pociechy!
Easy - super, ze pierwszy dzień w pracy tak fajnie minął


Aletka pisze:
Frotko ja jestem zdania ze jak tylko dziecko umiesie siedziec to warto je sadzac na nocnik/toalete. Zawsze po jedzeniu i rano.
Ja byłam tak wychowywana tez przez moja mame i bardzo predko sie nauczyłam załatwiania nie w pieluszke.

U mnie było tak samo. Mama jak tylko usiadłyśmy sadzała nas na nocniku i szybko przestałyśmy robić w pieluszki. Mam zamiar tak samo postąpić z Mateuszem z tym, że Piernik jeden leniwy jeszcze nie siedzi...buuu

A ja jeszcze życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej. Piotr zostaje jednak ze mną w domku. Kupiliśmy sobie szampanika i jakoś to będzie. Przyznam jednak szczerze, że w ogóle nie czuję, że to sylwester mimo, że walą ciągle tymi petardami przez co nie mogłam uśpiś Mateusza:( No darł się paskudnik dzisiaj pół dnia. Ale w sumie się mu nie dziwię...ja podskakuję za każdym razem jak za oknem wybucha jakaś petarda. Jezzu będę miałą chyba niezłą rewolucję o 24


 
Agast wszystkiego co najlepsze dla Was z okazji rocznicy

A ja chyba sama tutaj jestem o tej porze siedze sama bo mąż na dole u babci z teściami siedzi zawołali go na piwo byłam na dole ale chwilke bo Robert bardzo śpiący i musiałam przyjść go uspać.Robercikowi chyba ząbek u góry wychodzi bo strasznie płakał cały dzień i nie każe dotknąć dziąsełka na górze ::)

żYCZę WAM DZISIAJ SZAMPAńSKICH NASTROJóW I DUżO SZCZęśCIA W NOWYM ROKU
A JA DOSTAłAM TAKIE żYCZONKA -W NOWYM ROKU TUż PO BALU OPRóCZ ZDROWIA ,SZCZęśCIA SZMALU PROś NIEBIOOSA BY WAM DAłY DUżOO SEXU I GORZAłY ;)
 
No a co Wy dziewczyny tu robicie he ??? Ja to rozumiem sama z dziećmi w domu siedzę...nawiasem mówiac to juz 4-ty sylwester bez meża. No nic zaczynam sie do tego przyzwyczajać.

Wasze zdrówko !!!!
 
ja też jestem ;D Ja co prawda z mężem, ale na zmianę usypiamy małego, bo przez te petardy niestety budzi sie co parę minut :(



No to życzę Wam drogie mamuśki wszystkiego co najlepsze. Oby ten Nowy Rok był jak najlepszy, pełen wrażeń, miłych niespodzianek, miłości i czułości.

No i oczywiście szczególne życzenia dla Agast Oby kolejne dziesiątki wzmacniały Wasze uczucie :-*
 
Assiu Jak to co? ja Sylwestra spędzam na porządkowaniu i wkładaniu fotek do albumu Wiki ;D 350 zdjęć to nie lada wyzwanie ;D A jeszcze porządkowałam je wg dat ;D
 
I ja jestem, podobnie jak Yariwa usypiamy Hanię, co chwilkę budzi się wystraszona, a na dodatek nadal ma nosek zapchany, biedactwo.
Zrobiliśmy sobie kolacyjkę z mężykiem, taką bardziej uroczystą. Dla nas Sylwester jest rocznicą pierwszej poważnej "randki", od niego wszystko się zaczęło..., eh. A teraz mój najsłodszy skarb śpi w pokoju obok... Wiecie, tak sobie myślę, że 2005 r. jest, jak narazie, najpiękniejszym rokiem mojego życia, mimo problemów zdrowotnych i poważnych finansowych. A to za sprawą mojego największego skarbu - Hani. W trakcie pisania wzruszyłam się i łezkia popłynęła, szkoda że ten rok odchodzi...
 
reklama
Minka no to rzerzywiście znalazłaś sobie zajęcie ;) a my z mężem i naszymi siostrami gramy w superbiznes ale pewnie zaraz się skończy bo mieszkam akurat obok rynku i zaczynają już szczelać petardy więc Robert napewno zaraz wstanie ....i oglądam na tvp2 dodę
 
Do góry