hej !!!
Produkcja postów że ho ho
Aletko przyłączam się do zdania Shirleyki że skaza którą określił Twój pediatra wcale nie musi być skazą,a czasem tylko uczuleniem na jakiś inny czynnik.Moja pediatra też nie jest pewna czy Karola ma skazę,czy tylko nadwrażliwość.
Hmm,....tylko ta cielęcinka,możliwe że kawałeczek był zbyt duży.Za jakiś czas dacie ripley cielęcinki i będzie wiadomo.
Biorąc pod uwagę super wrażliwość takiej skóry niemowlaczka nic nie jest na 100%.
Czytam z wielką uwagą na temat menu Waszych Maluszków.
PaulaC dzięki za wklejone przez Ciebie przepisy,
Mongea dzięki za linki.Napewno się przydadzą
Mam prośbę o podpowiedż,jaki deserek z jakiego owocu polecacie wg Waszych doswiadczeń jako najmniej uczulający no i smaczny (poza jabłkiem-bo jabłek musi moje dziecko jeszcze unikać gdyż wynikła jakiś czas temu nietolerancja)
Moja Karolka odkąd nauczyła się robić "mostki" to wszelkie niezadowolenie wyraża właśnie mostkując.
W ogóle porobiło się,poleżeć już nie chce,posiedzieć w leżaczku też nie,najlepsze jest chodzenie u Mamy na rączkach!!!!
W ciągu dnia zawsze usypiam Karolinkę w wózku, no i przedwczoraj postanowiłam powrócic do usypiania w łóżeczku--hehe odechciało mi się na jakiś czas-GODZINNA AWANTURA Z TAKIMI SZLOCHAMI o jakie nawet nie podejrzewałam moje dziecko.
Za to na dworzu jest kochana i grzeczna,przy ubieraniu już też mniej się denerwuje.
No i popisałam.Koniec drzemki mojej córci
Pozdrawiam /miłego dnia!!!!