reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Do Sylwestra 30 dni... Zastanawiam się, jak spędzę go w tym roku. W poprzednim nie był zbyt wesoły, byłam w koszmarnym nastroju poszpitalnym.
Ten zapowiada się optymistycznie.
Jestem ciekawa, jak Wy spędzałyście Sylwestra rok temu, jako ciężarówki? Czy spokojnie czy wręcz przeciwnie...wirując w tańcu na jakiejś szalonej imprezie. Podzielcie się trochę wrażeniami, bo nie mam pomysłu, co z sobą (z nami) w tym roku zrobić. ;)
 
reklama
a my po wczorajszej wizycie bioderkowej w nienajlepszych humorach.
doktórka, która miała nas przyjąć urlopowała się. tak więc olkę ogladał w końcu trzeci już z kolei lekarz, któremu też "coś" się nie spodobało. i tak o dobrze, że powiedział co: zbyt mała ruchomość w stawach. przy odwiedzeniu jednaj nóżki drugie kolanko powinno wędrować na drugi boczek, a tak w naszym przypadku nie jest. naciskany "postraszył" nas założeniem rozwórki na te bioderka. q...wa, teraz na to wpadli? kiedy dziecko skończyło 5 miesięcy i powinno brac się do siadania??!
q..wa, q...wa, q...wa.
ostatecznie skierował na na ... rentgen, który w przypływie wielkiego niepokoju natychmiast wykonaliśmy, nie zastanawiając się nawet, że kolejne usg byłoby w tym wypadku bardziej na miejscu. no i mamy sie stawić w środę.
tyle, że ja powiedziałam sobie "dość". po powrocie z wizyty i z tego cholernego rentgena uruchomiłam poszukiwania specjalisty z prawdziwego zdarzenia: ortopedy dziecięcego (z dobrymi notowaniami) a nie po prostu kolejnego chirurga dziecięcego. wczoraj wieczorem obdzwoniłam kilka szpitali dziecięcych, ostatecznie odszukałam gościa w internecie i dziś rano wyżebrałam  ;) ekspresową wizytę (poza grafikiem) w jego prywatnym gabinecie.  tak więc w najbliższą sobotę może cos się w końcu wiążącego okaże. i z bioderkami, i z rehabilitacją asymatrii, co do której ilu lekarzy, tyle opinii...
a, no i pocieszył mnie jeszcze, że skoro na pierwszym usg nie wyszła jakaś wada wrodzona, to zapewne nic poważnego.
oby.
ech...
:(
 
Witam nie z rana ;)
Beatusku Igorek piekny i jakie fajowe włoski :)
Aska Fajnie, że i ty dotarłaś :)
Rita WIki ma podobnie jak chce koniecznie jakaś zabawkę albo rzecz, która ja interesuje, wyciąga łapki i az nimi trzęsie :)
Juciu My spędzilismy Sylwestra w domu, bo ja byłam taka rozleniwiona, ze nigdzie nie chciało mi sie iść, nawet do znajomych ;)
Mad No to faktycznie mogliby ci lekarze sie w końcu zdecydować na jedną diagnozę, mozna by wtedy coś zacząć konkkretnego działać, mam nadzieję, że w sobotę lekarz okaże się tym z prawdziwego zdarzenia :)
 
Juciu, my byliśmy w domku, ale to dlatego, że musiałam leżeć. Gdyby nie to, mieliśmy zaproszenie na imprezę do znajomych, po sąsiedzku ;)

Mad, kurczę :( Trzymam kciuki, żeby ten specjalista Wam wszystko objaśnił. Z Olką będzie na pewno dobrze, musi być i już! Przytulam Was bardzo mocno!

A my lecimy na spacerek. Błeee, tak mi się nie chce, jest szaro i ponuro, ale Totul pełen energii...
 
Hej Dziewczynki!

Na początek przesyłam pozdrowienia od Mondzi. Wkrótce do nas dołączy, ale miała wczoraj problemy z logowaniem.

Nenyah ja mam namiary do Zawadki- prześlę Ci na maila.

Frotko przykro mi z powodu kotki :(

Beatusku bujaczek-leżaczek super, ale Igorek jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że posiew wykarze całkowity brak bakterii.

Shirleyko, Megan, Frotko cieszę się, że Wam się imprezka udała. :)

Jucia ja w Sylwestra popijałam szampana Piccolo w zaciszu własnego domku razem z mężykiem.

Aska cieszę się że do nas dotarłaś.

Mad mam nadzieję, że wreszcie to wszystko się wyjaśni. Wiem jak to jest bo sama po lekarzach gonię- pediatra nie widzi już asymetrii, rehabilitantka też, a dzisiaj idziemy do ortopedy- i to będzie już ostateczna diagnoza. Boję się cholernie...
Trzymam za Was kciuki!

Cola co do deserków to Szymek uwielbia jabłka z jagodami, ale nie znam deserków bez jabłuszek niestety. Poza gruszką, morelą i bananem oczywiście, ale w przypadku nietolerancji to lepiej zaczekać z nimi, no a poza tym są od 7 m-ca. Kurcze, ale Ci pomogłam...

Trzymajcie za nas kciuki dzisiaj bo na 16:00 mamy wizytę u ortopedy i ma potwierdzić to co stwierdziła rehabilitantka czyli, że Szymek nie ma już asymetrii i rehabilitacja już nie potrzebna.
Boję się okropnie....
 
Hej, hej.
Niania przyszła, więc mam chwilunię (bo wkrótce wybywamy z domku) na popisanie.
Nenyah, nadal mam takie wąskie okienka po prawej stronie. Teraz mam Linuxa i nadal te okna są takie chude a długie...??? Hmm, ciężko trochę się czyta...
Ojoj, Shirleyko, ja też zapomniałam pogratulować starań o następnego dzidziusia.Gratuluję!!!! Oj, razem ze Smokiem będą śpiewająco imprezować!! :) Aha, i mam pytanko, jeśli dobrze pamiętam, to Smok nie toleruje marchwi.Jak się to u Was objawiało?? Nadia strasznie wymiotuje po marchewce... Czy to jakaś alergia??
Mad, wiem, że to prosto mówić, ale nie denerwuj się. Wizyta niedługo, jeśli to porządny ortopeda to w końcu dowiesz się co i jak z bioderkami. Życzę, żeby wieści były jak najlepsze. Ja tez mam problem z serduszkiem Nadii, też co lekarz to inna opinia. Mała ma dość spory otwór międzyprzedsionkowy. Ostatnio podczas wizyty u kardiologa, zapytałam czy basen jest wskazany... No i NIE!!! Wg opinii pediatry możemy chodzić... I też muszę poszukać jakiegoś kardiologa z prawdziwego zdarzenia, bo już chodzimy od 3 tyg. na ten basen i nie wiem co dalej... A Nadia taka szczęśliwa w wodzie... :(
Jucia, ja Sylwestra z małym brzuszkiem spędzałam z przyjaciólmi nad morzem. Tańcowałam do rana, bawiłam się świetnie, robiłam za kierowcę, tylko niestety ... zaraziłam się ....OSPĄ!!! Ale i tak bardzo miło go wspominam :)
Na razie tyle... Aha, jeszcze jedno, Aletko, moja Córcia też ma takie suche plamki na skórze rączek i nóżek, policzki szorstkie, pod wpływem wody robi się to czerwone. Tylko my już mieliśmy podejrzenia (i nawet diagnozę1 lekarza) co do skazy jak Mała skończyła 3 tygodnie.
Lecimy na spacerek. Pozdrawiamy :)
 
No i masz Ci sklerozę i Alzheimera ::), zapomniałam złożyć wszystkie zaległe życzenia miesięcznicowe, co niniejszym czynię. Wszystkim dzieciaczkom sto lat!!!
 
A my już po spacerku :)

Faktycznie wstrzymam się z tymi owockami -za 3 tyg.skończy Karola 6 miesięcy to wtedy spróbuje te bananki i gruszki i morele...To już niedlugo ;)

PaulaC trzymam kciuki za Wasza dzisiejszą wizytę u ortopedy.Nie Bój się :).I po powrocie koniecznie nam opowiedz co stwierdził ortopeda.

Mad też Cię przytulam.Będzie ok!!!
Sobota już niedługo i naprawde dobrze ze wybieracie się do specjalisty w tej dziedzinie jakim jest ortopeda (dziecięcy) a nie kolejnego chirurga dziec.Trzymam kciuki!Musi być ok.I na tą chwilę nie myśl absolutnie o jakichkolwiek wadach....

My też w zeszłym roku Sylwestra spędzaliśmy w domu...A teraz jeszcze nie myślimy ani o świętach ani o Sylwestrze ;)
Jakoś tak żyjemy dniem bieżącym :)

 
Jucia my w zeszłym roku mieliśmy pojechać ze znajomymi do wynajętej leśniczówki (oprócz nas miały być 4 pary), ale nic z tego nie wyszło, bo po akcjach jakie Mary wyczyniała w brzuchu bałam się oddalić od szpitala dalej niż mieszkam ;-) Więc siedzieliśmy w domu.
W tym roku, ponieważ wszyscy mamy małe dzieci, Sylwetra robi jedna z par w swoim domu. Dom duży więc dzieci pójdą spać a my w tango.

Nie piszę więcej, bo nie mogę się skupić. Dostałam ciekawą propozycję z pracy i muszę to przemyśleć!
Buziaki!
 
reklama
dzięki, dziewczyny, serdeczne za słowa pociechy. :-*

no, ja tez nie sadzę, żeby to było coś wrodzonego: wyszłoby już na 1. usg.
tylko ta wizja ewentualnej rozpórki "trochę" mnie rozwaliła.
no nic, nie dajmy się zwariować, oby do soboty.
 
Do góry