Ależ mieliśmy dzień pełen wrażeń. Wyszłam z domu o 9.30 i wróciłam o piątej - wtedy dopiero przypomniałam sobie, że cały dzień nic nie jadłam :
Z tego miejsca chciałabym publicznie w imieniu swoim i Smoka podziękować absolutnie nieocenionej i kochanej
Frotce, dzięki której dobremu sercu i samochodowi
wybraliśmy się na wykład dla mamuś - wielkie buziaki dla Ciebie Frotko nasza droga :-*
Wykład był o zabawach z małymi dziećmi, ale szczerze mówiąc nie zapamiętałam prawie nic, za wyjątkiem sali pełnej piszczących, porykujących, wierzgających i rozchichotanych niemowlaków :laugh: Pani prowadząca wyglądała na nieco przytłoczoną sytuacją - nawet piosenkę recytowała zamiast śpiewać :
Łukaszowi udało się również zaprezentować szerokiej publice swoje możliwości wokalno-piszczkowe, czym zgorszył śmiertelnie trzy nobliwe damy w rzędzie przed nami - spojrzenie, które nam posłały mogłoby zmrozić tyranozaura ;D
Przy tej okazji Łukaszowi udało się także zbić pionę z
Piotrusiem Megan - obydwaj panowie kilkakrotnie wymienili uścisk dłoni, a nawet stópek
Także same rozumiecie, że było fajowo
Więc pozwólcie, że jeszcze tylko złożę
NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA PIOTRUSIA
...i zmykam.
A, jeszcze wszystkim polecam film dzisiaj na Polsacie "wszystko o Adamie". Pomijając niewątpliwą zaletę w postaci Stuarta Townsenda w roli głównej to naprawdę fajny film, chociaż wybitnie damski, of course
Beatusku leżaczek wygląda fajnie, ten ptaszor na zagłówku zwłaszcza
Ale najfajniej w nim wygląda Igorek - ależ on ma bujną czuprynę