reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Nie odpiszę Wam imiennie, bo dziś nie mogę się skupić
c085.gif
.

Wszystkim zdolnym dzieciaczkom GRATULUJĘ postępów, a jubilatom samych wspaniałosci życzę!!!

Jak to się mówi - co ma wisieć nie utonie - i w ten własnie sposób wracam jutro na łono "imperium" (potocznie nazywanego zakładem pracy). Wczoraj zaliczyłam fryzjera, dziś zakupy odzieżowe i odgruzowanie sylwetki
a010.gif
. Fizycznie jestem gotowa. Psychicznie mniej.
No ale trudno się mówi, żyje się dalej.

Mam w planach zaglądać do Was co wieczór. Mam nadzieję, że się uda ;D

 
reklama
Beatko tak, dodaję kaszkę bezpośrednio do zupki czy deserku i mieszam.
Mam też kaszę kukurydzianą- ona nie jest "błyskawiczna" i wymaga wcześniejszego ugotowania tak jak na przykład kasza jaglana. Ja robię tak że gotuję w wodzie z dodatkiem tłuszczu(masła lub oliwy) i dodaję do zupki.
Dziękuję za info o Nayi.  :) Często myślę jak się miewa Nadia i jej brzuszek. Mam nadzieję, że coraz lepiej i że dieta obydwu Pań przynosi rezultaty.

Aletko filmiki dotarły. Dziękuję  :)

Tilli fajnie, że się odezwałaś.  :)

Szkrabiku a może Tymka coś bolało? albo miał po prostu zły humor?

Junonko jeszcze raz zdrówka życzę dla Ciebie i dla Oliwki przede wszystkim. Przesłałabym fluidki, ale jak wiesz moje zasmarkane i na niewiele by się zdały.  ;)

Czarnulko zdjątka bardzo fajne!

Easy no i jak tam zakupy mineły? Upolowałaś coś fajnego?

Mój maluszek już słodko śpi więc mam czas na popisanie z Wami. Dzisiaj namiętnie powtarzał "grrrrr", a jak czytałam mu bajeczki to uważnie mnie słuchał wtrącając swoje uwagi, śmiesznie to wyglądało. Szkoda, że nie mam możliwości Wam tego pokazać. Zdjęcia robię, ale zanim skończę kliszę to jeszcze minie trochę czasu. No nic, może uda mi się pożyczyć cyfrówkę to porobię trochę zdjęć, nakręcę jakiś filmik, a wtedy drżyjcie  ;)
Chyba pojawia się u nas lęk separacyjny bo Szymek zaczyna marudzić jak tylko zniknę z pola widzenia. Nie powiem uciążliwe się to robi bo nawet spokojnie do WC wyjść nie mogę  ::)
Acha ciągle zapominam napisać, że Tomek już prawie skończył krzesełko do karmienia dla Szymka. Jeszcze tylko musi przykręcić blat i dokończyć boczki.
Wreszcie, bo był moment, że miałam wątpliwości czy w ogóle się za to zabierze...

 
PaulaC no zakupy mineły całkiem, całkiem ;-) Zakupiłam 2 pary spodni i bluzkę. Czaję się jeszcze na buty. W każdym razie "imperium" nie będzie się za mnie wstydziło :)
 
Easy widzę, że się odezwałaś zanim skończyłam pisać posta. Będę trzymać za Ciebie kciuki żeby powrót do kieratu minął bezstresowo zarówno dla Ciebie jak i dla Marysi.
Super, że zakupy się udały!

easy1978 pisze:
Mam w planach zaglądać do Was co wieczór. Mam nadzieję, że się uda ;D

Też mam taką nadzieję!   ;D
 
Aletko No jasne, ze nie mozemy porównywac, bo to nie ma sensu, i tak niczego nie przyspieszymy. :)
Easy Będzie dobrze! :-*
Czarnulko Sliczne zdjęcia, a między Wikunia a twoja siostrzyczka widze duże podobieństwo, np. taki sam nosek, wniosek, Wiki jest podobna tez do ciebie :)

dzisiaj wszystko co nie było podane z cyca było be, nawet ulubiona kaszak została potraktowana płaczem ::) Może to nowy atak ciągle niewidzialnych zębów, podobno moga sie odzywac co jakis cas w trakcie przebijania sie przez dziąsełko, a potem przestawać, sama nie wiem ::)
 
Aletko - proszę spróbować jeszcze raz. Chyba miałam troszkę zawaloną skrzynkę :laugh:
PauloC, Aletko - dziękuję za odpowiedź
PauloC - niestety nie wiem co z brzuszkami dwóch Pań. Mam jednak nadzieję, że już lepiej choć myślę, że sytuacja nie uległa zmianie. Pewnie nam tu naya wszystko ładnie opisze po powrocie.
Czarnulko - no, no ale siostra ma sukienkę ;) A Wikunia jaką czapę i szalik!
Easy - trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Na szczęście pojutrze sobota i wolne. Dasz radę!!!
 
A ja jestem zła. Wzięłam na jutro urlop bo mieliśmy iść do pediatry a tu okazało się, że jej nie ma aż do wtorku. I co tu robić, czy czekać czy iść do internisty dla dorosłych (taki lekarz jest w zastępstwie). Maciuś nie kaszle w dzień tylko kilka razy w nocy i nie ma kataru, tylko taki zapchany nosek. Sama nie wiem może przesadzam.

Agast – wg mojej pediatry to za mało, tym bardziej że Maciuś jest długi. Wg ostatniego mierzenia miał 73 cm ale mi wychodzi więcej (ok. 75).  Swego czasu chodziliśmy do pediatry co tydzień bo bardzo kiepsko przybierał na wadze, nawet chciała dać skierowanie do szpitala na diagnostykę dlaczego tak się dzieje.
Wiesz a ja dzisiaj dostałam pierwszy raz @. Trzeba się przyzwyczaić a tak było dobrze….

Rita – gratulacje zębolka!
 
Dziewczyny ryczeć mi się chce. Moja nigdy nie płacząca córka płacze od 2 godz. przez katarek, wpadła w jakiś amok i nie daje jej się uspokoić, krztusi się śluzem. Już nie wiem co mam robić. Ani krople nie pomagają, ani sól morska, ani nacieranie, ani układanie na brzuchu... Gorączki nie ma. Mąż ją nosi ale to też niewiele daje.
 
I wszystko przed chwilą zwróciła, wylewało się z niej i wylewało. Nie wiem czy ją próbować nakarmic?? Już nie wiem co robić?
 
reklama
no to witam jeszcze raz z wieczorka

pomyślałam sobie,że w nosie z moimi dołami,nieładnie tak zaniedbywać foremkowe mamusie,tym bardziej że regularnie Was podczytuję i duużo korzystam z waszych rad i spostrzeżeń ;)

Napiszę w skrócie co u nas.
Otóż tak,święta minęły sobie spokojnie i bezstresowo..Byliśmy i u teściów(mieszkają za ścianą) i u moich rodziców(tam najdłużej ;D ). Mikołaj zachowywał się jak rybka w wodzie wśród dość licznego towarzystwa i nie sprawiał nam problemów :) Dostał sporo drobnych prezencinków(rodzinka męża poszła na ilośc a nie na jakośc) ale co tam,liczy się pamięć. Z fajniejszych rzeczy od chrzesnego dostał fajowe ubranka z H&M(cieszę się bo to są porządnie zrobione i do tego ładne ;) ) I nawet (czego się obawiałam) dziecko nam się nie zepsuło przez święta,jedynie chodził ciut później spać niż normalnie. Także ogólnie nie narzekam,gdyby tylko te moje wisielcze humorki to wszycho byłoby cacy.. ::)

Aletko dziękujemy za filmiki ,oj gna ta twoja dziewuszka do przodu,oj gna...i zostawia nas biednych daleko w tyle ;) Ale ja z jednej strony się cieszę,bo dłużej bede miała spokój w domu ;D A kabelków u mnie od cholery i ciut ciut,takze jest za co ciągać 8) No i gratulacje zęborkowe,my dalej scerbate jesteśmy :laugh:

Lileczko Mikołaj na fotkach superaśny,kawał chłopiska Ci rośnie(te jego 9200 :o :o ) no i niestety ;) teraz to jakby posadzić braci koło siebie to wyglądali by jak Flip i Flap,bo mój szkrab to sporo lżejszy i mniejszy ;D....

Paula ja bardzo lubie czytać twoje tasiemce,i czytam od początku do końca :) Często nawet nieświadomie podnosisz mnie na duchu,opisując poczynania Szymusia i twoje zdrowe podejście do wszystkiego. Tak trzymać ;D ;) No i z przepisików także chętnie korzystam,dzieki za wszystko kofana :-*

Czarnulko Tobie się należą przede wszystkim OGROMNE CONGRATULATIONS ;D Nie powiem, baardzo mnie zaskoczyłaś tą wiadomością,i w tajemnicy Ci powiem że aż mnie w dołku ścisnęło..Zatęskniłam za moim brzuchalkiem i fasolką w środku...Ale ja przyłączam się do Pauli i Beatki,rany są jeszcze za świeże...Nie czas jeszcze na nowe doznania ::) Ale gdyby dzidzia przyszła sama,bez zaproszenia,cieszylibyśmy się ogromnie ;D Trzymajcie się ciepło,dbaj o maleństwo i .....macie już wybrane imię? ;)

Easy szkoda że musisz wracać do roboty,ale z pewnością świetnie sobie poradzisz z dzieleniem roli matki i kobiety pracującej ;) Zazdroszczę Ci,że mogłaś se zakupowo poszaleć i się "odgruzować",bo ja to powoli zaczynam wyglądać jak upiór w operze...I chyba nawet nowe ciuszki nie zakryłyby moich ciążowych kilosów,buuuuuuuuuuuu :(

To narazie tyle co zdołałam zapamiętać...
No i tak jak obiecałam wrzucam kilka zdjątek z ostatnich dni..(szkoda tylko że ja zamiast tryskać humorem i energią wyglądam jakby mnie pociąg przejechał albo ktoś wyrzął jak ścierkę i rzucił o podłoge :-[ ::) buu)



MIKOŁAJE DWA ;)
aresize3ax.jpg


b4yw.jpg


MIKI W NOWEJ CZAPIE A`LA GUSTLIK ;D
cresize0pj.jpg


TU W HUŚTAWCE KTÓRĄ DOSTAŁA JEGO KUZYNKA OLCIA
dresize8ki.jpg


fresize2uc.jpg


RODZINKA W KOMPLECIE,JA Z MAŁŻEM,NASZ MIKULEC I MOJA CHRZEŚNIACZKA OLEŃKA(MA ROK I 4MC)
dsc00042resize4ic.jpg


MIKOŁAJA ULUBIONA ZABAWKA - BUTELKA PO COCA COLI,HEHE
dsc00045resize9za.jpg


POD CHOINKĄ U MOICH RODZICÓW
dsc00064resize5wx.jpg


ZADOWOLONY ŚMIESZEK
kresize8ux.jpg


A TO JUŻ U NAS W DOMCIU
dsc00005resize1ae.jpg


dsc00012resize6yh.jpg


dsc00019resize2ys.jpg


A I DZISIAJ U MOJEGO BRATA
dsc00034resize8wm.jpg


dobra starczy,bo i tak zawaliłam całą stronę 8)
ups...
przesyłamy także moc uzdrawiających fluidków dla wszystkich chorasków :-* i ....miłych snów wam życzę ;)
Tiili i Mikołaj
 
Do góry