Witajcie!
Przeczytałam wszystko co napisałyście, ale nie pamiętam wszystkiego, a poza tym czuję się jakby mnie ktoś stłukł więc wybaczcie jeśli nie odniosę się do wszystkich postów.
Aletko jeśli teoria o rozwoju genetycznym się sprawdzi to Szymek wkrótce zacznie mówić bo ja zaczełam mówić w wieku 10 miesięcy, za to chodzić zaczełam późno bo po ukończeniu roku. Mężyk też był małą leniwą gadułą...
No i Szymon ma-ma, ba-ba, da-da powtarza już dobre 3 tygodnie. Czasem wymawia też inne słowa, ma bogatą intonację, woła, zadaje pytania. Czasem wygląda jakby coś nam tłumaczył. Dzisiaj przekonywał tatę, że "gęga-gęgo" cokolwiek to miało znaczyć :
Chyba rośnie mi mały intelektualista....za to w kwestii ruchowej mega-leń chociaż ostatnio nieco przyspieszył.
A jeśli o obroty chodzi to Szymek zaczął się obracać tuż przed ukończeniem 6 miesięcy, więc jak widać nie należy do "grona większości czerwcowych maluszków", więc w naszym przypadku sprawdza się link od Szkrabika.
Do mnie żaden filmik nie dotarł
Beatko ja kaszkę podaję wieczorem mleczno-ryżową(ona zawiera w składzie mleko modyfikowane, dodaję do niej wody) wymieszaną z przecierem owocowym, ale u nas nie było jak narazie problemów z zaparciami(tfu, tfu). Samych kaszek Szymek absolutnie nie toleruje. Kleiki dodaję do zupek i deserków żeby były bardziej kaloryczne.
Agast może Hania ma taką przemianę materii? Kupne obiadki faktycznie są dosyć gęste i ja ich nie zagęszczam bo nie widzę sensu, zresztą w ich składzie z reguły jest np. skrobia kukurydziana. A może spróbuj zmieszać np. mus owocowy skarby z ogrodu(przykładowo) z kaszką i podać jako taki deserek na noc?
Dlaczego chcesz Hani podawać więcej kaszek? Nie doczytałam chyba :-[ Bo ja podaję Szymkowi bo nie przybiera już na wadze w takim tempie jak do tej pory i potrzebuje coraz więcej jeść.
Co do znieczulenia to czytałam, że bóle głowy powinny ustąpić jak tylko ranka, którą zrobiono zakładając cewnik od znieczulenia się zagoi czyli w ciągu 2 tygodni. Sama nie miałam bóli głowy-widać dobrze mi go podano. Ja bym poszła do internisty bo może to wina np. zmęczenia, albo zdenerwowania?
Współczuję @. Mnie wrócił już 2 miesiące temu
Natko tak piesek Zebuloo dotarł do nas jakiś czas temu i nadaje się idealnie do maltretowania, choć muszę przyznać, że co jakiś czas nudzi się Szymkowi i wykorzystujemy go głównie jako towarzysza podróży samochodem.
Minko nic się nie martw, mnie już rehabilitantka wyleczyła z porównywania z innymi dziećmi i wytłumaczyła, że w wieku 1,5 roku czy 2 lat nie będzie żadnej różnicy między dziećmi, które zaczeły raczkować w wieku 7 miesięcy, a tymi które ruszyły w wieku 10, a my przynajmniej możemy się jeszcze nacieszyć chwilą gdy nie musimy mieć oczu dookoła głowy
Evik współczuję nocki. Zdrówka dla Hani!
Rito gratuluję ząbalka!!!
Yariva mam nadzieję, że Kubuś zacznie przybierać. Trzymam kciuki!
A jeśli o cukry chodzi to sacharoza to zwykły cukier kryształ tak zwany cukier złożony (tak jak i skrobia), fruktoza to cukier zawarty w owocach, laktoza to cukier mleczny. Najkorzystniejsze są cukry proste czyli właśnie glukoza, fruktoza i laktoza i je można podawać maluszkom. Na ząbki niekorzystny wpływ ma niestety każdy cukier...
Mondzi współczuję serdecznie i przytulam. Na pocieszenie dodam, że u nas też nie ma równego traktowania. Dla mojej szwagierki wszystko(chociaż nie ma dzieci), a dla mężyka i dla mnie to już nic bo my sobie poradzimy, pomimo, że to Szymek jest pierwszym wnukiem.
Nie poddawaj się jednak i rozmawiaj. Nie duś tak w sobie i powiedz jak to widzisz bo widzę, że dręczysz siebie, a tak nie może być... Trzymaj się kochana!
Frotko mam pytanko do Ciebie bo wiem, że nie podajesz innego picia poza cycem. Czy Wojtuś nie ma problemów z kupkami? Bo ja podaję Szymkowi picie poza cycowe, ale on po prostu nie chce i kupki są dosyć twarde. Na szczęście nie ma problemów z ich zrobieniem, ale boję się, żeby nie miał zaparć. Jak to u Was wygląda?
Lila, Easy dajcie spokój kochane! Żadnym ekspertem nie jestem... :-[ tylko lubię gotować i póki co Szymkowi smakują moje potrawy. Cieszę, się jeśli mogę Wam pomóc swoją wiedzą, albo zainspirować.
Szkrabiku Ja też poproszę o zdjęcia Tymka!
Megan cieszę się że się odezwałaś i gratulacje dla siostry. Mam nadzieję, że wkrótce wrócisz na łono forum. Czekam niecierpliwie.
Ależ tasiemca wyprodukowałam! Ciekawe czy komukolwiek będzie się chciało to wszystko przeczytać :