reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

No to i ja chyba kupie kaszke kukurydzianą i bede ja dodawała do jedzenia, tylko czy do tych kupnych obiadkow tez można?? Bo one sa dosc geste ::) Hmmm... No i u mnie skutek jest odwrotny. Odkad Hanka zaczela jesc wiecej kaszek to wolniej przybiera na wadze ::) Czy ktos mi wyjasni jak to sie dzieje??
 
reklama
No moze i tak, bo przeciez po skonczeniu 6 miesiecy dzieci wolniej przybierają...

A teraz z innej beczki. Nie wiem czy pamietacie ale przy cc mialam zle podane znieczulenie i potem bardzo bolala mnie glowa... No i teraz od kilku miesięcy ciągle mnie boli i to prawie codziennie :mad: Co prawda paracetamol pomaga, ale wkurza mnie juz zaczynanie dnia od tabletki. Jak myslicie czy te bóle moga miec związek z tym znieczuleniem przy porodzie??? Czy to tylko zbieg okoliczności?? Powinnam zadzwonic do szpitala i sie zapytac czy isc do internisty??
 
Hejka, ja tylko na moment,bo jedziemy zaraz do mojej siostry,ale jutro wracamy.
Sylwester u kuzyna Arka, jego rodzice maja duza chate,a to wlasnie tam bedzie, czyli oki. W ciazy jak bylam tez tam byl. Taka decyzja zapadla.

Agast - wspolczuje okresu :( W kupnych daniach juz jest kaszka kukurydziana czy kleik kukurydziana, w wsio ryba, to i tak to samo. A co do bolu glowy to spolczuje,dla mnie ten bol jest jednym z najgorszych,jak nie najgorszym. Nie wiem czy Ci prawde w szpitalu powiedza,moga sciemniac,by nie bylo ich winy. Idz do internisty, niech Ci powie czy to moze byc zwiazek z tamtym bolem. Jesli tak staraj sie o odszkodowanie!!
Szkrabiku - a dlaczego ja nie mam zdjec Tymusia, tez chcialabym zobaczyc jak urosl :( :)
Rito gratuluje zabka!!
Megan - no wreszcie jestes, gratki kolejnej dzidzi w rodzince!!
Aletko - no gratuluje!!!!!Wow!! A zdjecia ze slubu gdzies na plytach mam, a znalezc to dopiero szukania ... :/
Yariva - gratuluje dzielnego synka!!
Evik - zycze zdrowka Twojej Hani!!
Minko - jak dajesz ta kaszke kukutydziana?? Z mlekiem modyfikowanym?? I taka Wiki je??

No mykam!!
 
Witajcie!

Przeczytałam wszystko co napisałyście, ale nie pamiętam wszystkiego, a poza tym czuję się jakby mnie ktoś stłukł więc wybaczcie jeśli nie odniosę się do wszystkich postów.

Aletko jeśli teoria o rozwoju genetycznym się sprawdzi to Szymek wkrótce zacznie mówić bo ja zaczełam mówić w wieku 10 miesięcy, za to chodzić zaczełam późno bo po ukończeniu roku. Mężyk też był małą leniwą gadułą...
No i Szymon ma-ma, ba-ba, da-da powtarza już dobre 3 tygodnie. Czasem wymawia też inne słowa, ma bogatą intonację, woła, zadaje pytania. Czasem wygląda jakby coś nam tłumaczył. Dzisiaj przekonywał tatę, że "gęga-gęgo" cokolwiek to miało znaczyć ::)
Chyba rośnie mi mały intelektualista....za to w kwestii ruchowej mega-leń chociaż ostatnio nieco przyspieszył.
A jeśli o obroty chodzi to Szymek zaczął się obracać tuż przed ukończeniem 6 miesięcy, więc jak widać nie należy do "grona większości czerwcowych maluszków", więc w naszym przypadku sprawdza się link od Szkrabika.
Do mnie żaden filmik nie dotarł :(

Beatko ja kaszkę podaję wieczorem mleczno-ryżową(ona zawiera w składzie mleko modyfikowane, dodaję do niej wody) wymieszaną z przecierem owocowym, ale u nas nie było jak narazie problemów z zaparciami(tfu, tfu). Samych kaszek Szymek absolutnie nie toleruje. Kleiki dodaję do zupek i deserków żeby były bardziej kaloryczne.

Agast może Hania ma taką przemianę materii? Kupne obiadki faktycznie są dosyć gęste i ja ich nie zagęszczam bo nie widzę sensu, zresztą w ich składzie z reguły jest np. skrobia kukurydziana. A może spróbuj zmieszać np. mus owocowy skarby z ogrodu(przykładowo) z kaszką i podać jako taki deserek na noc?
Dlaczego chcesz Hani podawać więcej kaszek? Nie doczytałam chyba :-[ Bo ja podaję Szymkowi bo nie przybiera już na wadze w takim tempie jak do tej pory i potrzebuje coraz więcej jeść.
Co do znieczulenia to czytałam, że bóle głowy powinny ustąpić jak tylko ranka, którą zrobiono zakładając cewnik od znieczulenia się zagoi czyli w ciągu 2 tygodni. Sama nie miałam bóli głowy-widać dobrze mi go podano. Ja bym poszła do internisty bo może to wina np. zmęczenia, albo zdenerwowania?
Współczuję @. Mnie wrócił już 2 miesiące temu :(

Natko tak piesek Zebuloo dotarł do nas jakiś czas temu i nadaje się idealnie do maltretowania, choć muszę przyznać, że co jakiś czas nudzi się Szymkowi i wykorzystujemy go głównie jako towarzysza podróży samochodem.

Minko nic się nie martw, mnie już rehabilitantka wyleczyła z porównywania z innymi dziećmi i wytłumaczyła, że w wieku 1,5 roku czy 2 lat nie będzie żadnej różnicy między dziećmi, które zaczeły raczkować w wieku 7 miesięcy, a tymi które ruszyły w wieku 10, a my przynajmniej możemy się jeszcze nacieszyć chwilą gdy nie musimy mieć oczu dookoła głowy ;)

Evik współczuję nocki. Zdrówka dla Hani!

Rito gratuluję ząbalka!!!

Yariva mam nadzieję, że Kubuś zacznie przybierać. Trzymam kciuki!
A jeśli o cukry chodzi to sacharoza to zwykły cukier kryształ tak zwany cukier złożony (tak jak i skrobia), fruktoza to cukier zawarty w owocach, laktoza to cukier mleczny. Najkorzystniejsze są cukry proste czyli właśnie glukoza, fruktoza i laktoza i je można podawać maluszkom. Na ząbki niekorzystny wpływ ma niestety każdy cukier...

Mondzi współczuję serdecznie i przytulam. Na pocieszenie dodam, że u nas też nie ma równego traktowania. Dla mojej szwagierki wszystko(chociaż nie ma dzieci), a dla mężyka i dla mnie to już nic bo my sobie poradzimy, pomimo, że to Szymek jest pierwszym wnukiem.
Nie poddawaj się jednak i rozmawiaj. Nie duś tak w sobie i powiedz jak to widzisz bo widzę, że dręczysz siebie, a tak nie może być... Trzymaj się kochana!

Frotko mam pytanko do Ciebie bo wiem, że nie podajesz innego picia poza cycem. Czy Wojtuś nie ma problemów z kupkami? Bo ja podaję Szymkowi picie poza cycowe, ale on po prostu nie chce i kupki są dosyć twarde. Na szczęście nie ma problemów z ich zrobieniem, ale boję się, żeby nie miał zaparć. Jak to u Was wygląda?

Lila, Easy dajcie spokój kochane! Żadnym ekspertem nie jestem... :-[ tylko lubię gotować i póki co Szymkowi smakują moje potrawy. Cieszę, się jeśli mogę Wam pomóc swoją wiedzą, albo zainspirować.

Szkrabiku ;) Ja też poproszę o zdjęcia Tymka!

Megan cieszę się że się odezwałaś i gratulacje dla siostry. Mam nadzieję, że wkrótce wrócisz na łono forum. Czekam niecierpliwie.

Ależ tasiemca wyprodukowałam! Ciekawe czy komukolwiek będzie się chciało to wszystko przeczytać ::) ;)
 
Paulo- chce podawać więcej kaszek bo Hania za mało przybrała na wadze. W 10 tygodni tylko 700gr a dolna granica jest 350gr w 4 tygodnie :( No i ona zawsze jak je kasze to ma do niej dodawane pół słoiczka owoców, a na noc wypija 150ml modyfikowanego mleka Hipp + cyc, a i tak sie budzi po 3,4 godzinach ::)
 
Agast to już rozumiem. A Hania w nocy chce jeść czy się do Ciebie po prostu poprzytulać?
Szymek w ciągu 4 tygodni przytył 600 gram, ale to chyba normalne w tym wieku, że maluszki wolniej przybierają, bo do tej pory tył ok. 1 kg na miesiąc.
Czyżby Hani też nie smakowały same kaszki czy owoce dodajesz dla urozmaicenia?

Lila zapomniałam pogratulować wagi Mikiego :-[ No, no! niedługo pewnie przekroczy 10 kg. ;D
 
Paula- Hani smakuja same kaszki, ale za to nie lubi samych owoców  8) więc babcia jej dodaje do  kaszy i wilk syty i owca cała, hehe
No a Szymek super przybiera skoro w 4 tygodnie przytył 600gr!!!
 
Agast jak widać różne gusta mają nasze Maluszki, ale to super bo przynajmniej każde jest inne. No i najważniejsze, że sobie radzicie. :)
Szymkowi to chyba służy, że wolniej teraz przybiera bo się bardziej ruchliwy zrobił ;)
No i przyznam się szczerze, że mój kręgosłup mógłby tego wkrótce nie wytrzymać jakby tak Szymek dalej tył po 1 kg miesięcznie. ;)

Świeżynko, Wiolinko, Nenyah, Marry, Assiu-Martynko, Naya, Mad GDZIE SIĘ PODZIEWACIE???
 
Lileczko Ja robie tak, przed kąpiela przygotowuję sobie 100 ml Bebiko i dosypuje do niego 3-4 łyżeczki kaszki kukurydzianej i potrząsam, a potem po kapieli podaje łyżeczką, mimo, ze nie jet to takie na gęsto, raczej półpłynne i przez odpowiedni smoczek na pewno poleci, ale Wiki jak pamiętasz nie toleruje butelek :), w dzień płyny próbuję podawac niekapkiem i dzisiaj np wypiła 30 ml soczku z marchewki i to szybciutko, ale musiałam dac jej kilka łyzeczek żeby spróbowała co to, dopiero potem zaciągneła ;D
A tą kaszkę na noc, to zjada w różnych ilościach, raz 60 a raz 100 ml, potem i tak zawsze poprawia cycem ;D, ale na pewno dzięki kaszce jest dłużej syta i nie budzi sie juz koło 23 jak do niedawna, a koło 1-2.
Paula To samo mówi moja rehabilitantka, ze koło 1,5 roku wszystkie dzici beda mniej więcej na tym samym poziomiejesli chodzi o rozwój i twierdzi, ze Wiki rozija sie prawidłowo, więc ja się nie martwie, zwłaszcza, ze ja też do takich dzici należałam wg opowiadań mamy ;) Na razie ćwiczy podnoszenie pupki w górę i obroty wokół własnej oso, z obrotem na brzuch nie ma problemów, ale ciagle czekamy na obrót z brzucha na plecki, dzisiaj juz jej sie prawie udało, ale tylko dlatego, że pokazałam jej zabawkę w górze i ciekawość była tak silna, zew końcu sie jej udało przewrócić ;D
Szkrabiku Jesli mozna, to ja również poprosze o fotki Tymusia :)
Agast Mnie głowa nie boli po cc, radziłabym ci udac sie do lekarza.
 
reklama
Minko- Hania jak miała 3 miesiące to obracala sie z pleców na brzuch i z brzucha na plecy a teraz z brzucha na plecy jej sie odwidziało i trzeba jej pomagac ::)
 
Do góry