A ja po spacerku, brr zimno ale za to biało więc nie jest tak xle do końca. Oby do wiosny
Maila zaraz Wam wyslę. Ale powiem, że zła jest bardzo bo te zdjęcia ze chrztu do do kitu sa i w dodatku jest ich mało. Nie sprawdził sie szwagier, no ale co zrobić.
Wszystkiego najlepszego dla Piotrusia Megan, Julii IskiW oraz Ingi.
Junonka zdrówka. dla Oliwii i fajnie, ze świeta sie udało pomimo tych przeszkód.
Annka weź przykład ze mnie to śmiało zdążysz z drugim dzidziusiem.
Szkrabiku to Tymus juz nieźle baraszkuje
Igorkowi daleko jeszcze do takich poczynań ale sie zapowiada, nie powiem. Póki co ciesze się ze stanu obecnego bo przynajmniej jeszcze troszke luzu mam.
Mondzi przytulam, oj wiem co czujesz bo tez nie raz usłyszłam to i owo ale nie od swojej mamy akurat tylko tesciowej, która tak w ogóle jest w porządku ale jesli chodzi o wychowanie dzieci to mamy zupełnie odmienne zdania. Teraz marudziła,z e nie jem wszystkiego jak jeszcze karmiłam, jak mały odrzucił pierś to sie .... usieszyła bo przeciez tylko butla jest własciwa oj bolało wtedy bo to odrzucenie mocno przezyłam, walczyłam i przegrałam a tu jeszcze takiego kopa dostałam. Ale zaraz sobie przypomniałam jak to kiedys ciągle nam mówiła,z e starszy synek taki chudy i jaki on chudy i tak w kółko. A on niejadek i nie łatwo go było nakarmic, kiedys zostawilismy go u tesciowej i pojechalismy cos załatwić, miała go nakarmic ale on nie chciał jeść no to mu nie dała, nie jadł chyba ok 5 godzin. powiedziałam tylko - to teraz wiesz jak on je. Innym razem babacia z dziadkiem poszli na spacer z wnukiem no i wracamy a dziecko - nosek zdarty, policzek zdarty i co sie okazało nie trzymali dziecka za rączke tylko sobie szedł chodniczkiem i sie wyrócił, myslałam, ze im przywale normalnie. NIc nie powiedzielismy tylko spakowalismy się i poszlismy od nich. Ja wiem,z e zawsze może się cos zdarzyc ale u nich z wyobraxnią kiepsko, ile razy odstawiałam gorąca kawę z brzegu ławy jak Dawiś już chodził, zupełna bezstroska, dobrze, ze mężęm i jego bratem opiekowałay sie dziadkowie i prababcia bo nie wiem co by było.
LIla kojec super a Miki przystojniacha.
Frotka ja na wychowawczym od 3 stycznia i już przerażona jestem bo ciężko będzie baaaardzo i tak naprawde nie wiem czy damy radę. I Igorek też jeszcze nie siedzi sam, jak go posadzę to za chwilkę albo na bok leci albo składa się jak scyzoryk więc nie sadzam go. na wszystko przyjdzie pora. A jesli chodzi o pieszczochy to ja nie mam porównania jak z córeczkami jest ale mój starszy synus to pieszczoch pierwsza klasa do dzisiaj tuli się do mamusi.
Anka ja podaje NAN ale u nas nigdy ulewania nie było.
Evik brawa dla Hani za jedzenie z łyzeczki.
Minko piekna swiateczna Wiki.
Paula przytulam i zdrówka zyczę.