reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Oho Szkrabikowski!!To ja juz chyba za tym nie tesknie ::) ;D No i jaki fajniutki avatarek!!
Aletko - tez taka bramke, a nawet dwie bedziemy potrzebowac,bo mamy w domu schody ::) Narazie zaopatrzylismy sie w kojec, ale jak zacznie pelzac, to watpie,ze kojec mu sie podobac bedzie :D

Ide spac,czas odespac te cale swieta, byleby tylko synek chcial je tez odespac ::)
Dobranoc
 
reklama
Dzięki za pocieszenie w kwestii nie-siadania wojtusiowego. Szkrabiku, tak jest! :) Wojtuś jest cudny a usiąść w końcu usiądzie. Zresztą dzisiaj tak śmiesznie w wannie wyglądał, bo maż go trochę dźwignął i on siedział sobie w wanience, trzymając się jej brzegów. Jest komiczny :)

Czy myślicie, że jak po cichutku napisze, że mój synek znowu przesypia całe noce, od 20:30 do 7:00 to nie zapeszę??? Ależ cudnie jest się wyspać...

Przeglądałam sobie naszą historię i przypomniało mi się, że z pracy do mnie dzwonili w dzień, kiedy miałam cesarkę, po południu, dopytać bo mieli jakieś problemy z jednym projektem... Jak ja się cieszę, że mogę być na wychowawczym... I znalazłam też zdjęcia Piotrusia Megan, jak był jeszcze w brzuszku :) Śliczniaste. Jak miło sobie poprzypominać takie rzeczy :)

Co do Sylwestra - my wciąż nie jesteśmy zdecydowani. Może spędzimy go z kuzynem Rafała, czyli chrzestnym Wojtka, i jego znajomymi, ale chyba nie chciałabym zostawiać Wojtka w taką noc - to jego pierwszy Sylwester. Jeszcze się waham.
 
Frotko- gratuluję snu Wojtusia!! Czy mam przez to rozumiec ze przez całą noc nie budzi sie na karmienie nawet raz???? Wow! Jak to zrobiłaś? Co dajesz Wojtusiowi przezd snem? Modyfikowane czy piers??
 
Gratulacje dla Czarnulki!!!ale się uwineliście ;) 8)

witam i przyznaję że nie wszystko przeczytałam

Agast moja córcia też nie ma jeszcze ząbków a ponoć ząbkuje i ząbkuje już 3 miesiąc ;)

Wazyła 8100g w dniu gdy skończyła 6 mies.
Apetyt ma kiepski.
Nie siedzi jeszcze bez oparcia.Przestała gugaćw ogóle ostatnio mało się odzywa a dużo śmieje,hmmm lub głośno płacze jak jej coś nie pasuje

Gratuluję wszystkim Solenizantom i Solenizantkom
kwiatek__11_.gif
 
Co do tempa rozwoju dzieci, to wiadomo, że chciałoby się, by wszelkie postępy były "na czasie", a że granice są dość płynne, to na szczęście i takie leniuszki, jak Tymoteusz, mają szansę się w nich zmieścić. Ja się pocieszam tym, że postępy przychodzą szybko - nagle pupa jest w górze, a za chwilę pojawia się "raczek".

No a w Sylwestra my będziemy w domku z Chrzestnym Tymcia, jego żoną i czteromiesięcznym Synkiem, no i oczywiście z Tymkiem. Ja jakoś tak nie umiem bez niego, a i możliwości mam niewielkie.

No i ładny chłopczyk w krawacie był na którejś z ostatnich stron, bardzo ładny.

A teraz idę lulu. Może już dzisiaj będzie normalna noc.

No i jeszcze Wam napiszę, że moja pediatra odchodzi z przychodni i jest totalna bryndza, bo ona jest jedyną godną uwagi lekarką dla dzieci. Strasznie mnie to dobiło... Tym bardziej, że na prywatne wizyty raczej kasy nie będzie :( No i dalej nie wiem, co mam robić z pracą. I coraz bardziej nie chcę, by Tymek był z moją mamą. Ona mu wszystko daje - chleb, mandarynki, sernika, a ja cuduję. No i ja miałam miesięc jak jadłam truskawki, to dlaczego Tymek ma nie jeść. No i co ja mam robić? Wogóle ostatnio moja mama jakąś fazę złapała. Jak Tymek płacze, to woła na korytarzu, jak długo jeszcze będzie płakał, a potem jakieś teksty, że przepuklinę będzie miał i będę z nim po szpitalach jeździć. Jeść mu nie daję tego, co dobre - jak spróbowała maliny, któych Tymek nie dojadł, to one takie kwaśne, a ja mu nie posłodzę. Porażka kompletna. Idę spać, bo jakieś doły mnie łapią, a przecież mam tyle powodów do szczęścia. Tylko tak sobie uświadamiam, żę masę kasy włożyliśmy w ten remont, a i tak nie ma spokoju. A jutro mam wizytę kapłana...

Śpijcie spokojnie!
 
Mondzi, moja mama mnie ostatnio wyśmiała kiedy powiedziałam, że przed ukończeniem roku Tymek nie dostanie mleka krowiego... gdyby Mu chciała wcisnąć truskawki to chyba bym padła z wrażenia :| Na całe szczęście Tymkiem opiekuje się moja teściowa i nie daje Mu niczego nowego bez mojej wiedzy i przyzwolenia :) Walcz o swoje, nie daj się mamie stłamsić. Sama jesteś teraz matką i to Ty wiesz, co dla Tymka najlepsze.

Frotko, no teraz Twoje podejście mi się bardzo podoba i bardzo Cię chwalę ;D ;) A wychowawczego Ci zazdroszczę... sama ostatnio mam ochotę czmychnąć z pracy na długo, ale jeszcze nie mogę (kasa). Zatem zaciskam półdupki i jadę dalej 8)

Lila, dzięki :D No i nie tęsknij, doczekasz się ;)

Aletko, myślałam o czymś takim. W przyszłym roku będziemy dokonywać zmian i wtedy na pewno coś podobnego sobie kupimy. Widziałam chyba też coś podobnego w Ikea. Muszę sprawdzić przy okazji :)
 
No dobra. To ja idę spać. Jutro będzie dłuuugi dzień... ;) Słodkich snów, foremeczki :)

Ps. Frotko, nie zapeszysz. Cieszę się, że się wysypiasz. I niech tak zostanie ;)
 
acha chciałam się poskarżyć na "groszek z pietruszką " gerbera  :mad:
Karola zjadła pół słoiczka i nie dość że zbytnioo jej to nie smakowało-smakuje fatalnie
to jeszcze potem miałyśmy czadową noc bo strasznie bolał ją brzuszek
Hitem nadal pozostaje dynia+ziemniaczki hippa-ale my jesteśmy jeszcze przed premierą mięska
soczków nie lubi

Mondzi nie łap dołów.Przytulam mocno.( :)) Te mamy takie są.Moja twierdzi też że przesadzam.
Natomiast nie wspomnę co teściowa twierdzi bo wyszłaby z tego nowela i pisałabym do rana.
Powiem tylko ze pomysłem tesciowej bylo"podawanie noworodkowi kaszki-zeby nie plakal"
Natomiast moj mąż usypiany byl cukrem-efekty sa do tej pory,stomatolog ma stalego klienta.
Dobra juz nie kontynuuje ;)
 
reklama
Agast, Wojtuś śpi bez przerwy przez całą noc :) (tfu tfu tfu). A na noc dostaje kaszkę na mleku modyfikowanym - to około 19:30, potem odczekujemy do kąpieli, a po kąpieli, około 20:30 jeszcze cycamy. Potem usypianie i tak do rana :)

Szkrabiku, mnie też tak lepiej :) A wychowawczy super sprawa. Gdyby nie kasa, to byłabym absolutnie zadowolona. Chociaż ambicja mnie czasem uwiera. No i paroletnie przyzwyczajenia - czasami są takie głupie sytuacje, jak mnie ktoś z pracy odwiedzi i opowiadają o nowym kliencie albo nowym projekcie, czy dzwonią zapytać jeszcze, co ja tam u siebie nawywijała ;) a ja odżywam na te parę chwil... Ale Wojtka nie zostawiłabym i tak.

Mondzi, przytulam Cię mocno.

Wiecie co, tak dopiero teraz sobie pomyślałam, a propos dentysty - ja sprawdzam wszystkie słoiczki, czy są bez cukru, a przecież te kaszki owocowe zawierają cukier! Te Bobovity przynajmniej. Dajecie je dzieciaczkom? Bo Totulek bardzo je lubi i nie wiem, na coś mam je zamieniać? Kurczę, ale ze mnie tępa baba, że nie wpadłam na to wcześniej!
 
Do góry