Dziękuję za życzenia zdrowia, chyba zaczynają powoli działać
Lila Miki ślicznie się prezentuje zarówno w krawacie jak i w otoczeniu zabawek. Bardzo dorośle już wygląda.
Szkrabiku gratuluję wszędobylswa Tymka. Czyli teraz musisz mieć oczy dookoła głowy
Szymek na szczęście nie rozstroił się przez Święta. W trakcie kolacji Wigilijnej akurat wypadła mu drzemka. Marudził przy łamaniu się opłatkiem, więc poszłam z nim na górę(w domu u teściów) i pozwoliłam mu zasnąć przy cycu. Przespał całą kolację, a nawet spał dłużej. Jak obudził się ok 23 to pojechaliśmy do domku i spał ładnie przez noc w swoim łóżeczku.
W Pierwszy i Drugi Dzień Świąt Tomek normalnie pracował, więc dni nam mineły jak codzień. Jedynie odwiedzili mnie szwagierka z chłopakiem i moja siostra co nie przeszkadzało Szymkowi w spaniu. Za to nie sądzę by w Sylwestra huk fajerwerków go nie obudził. Sądzę, że może się nieźle wystraszyć i ja zamiast pić szampana będę tulić synka. Zobaczymy.
A tak w ogóle to jakie macie plany na Sylwestra?
Lila Miki ślicznie się prezentuje zarówno w krawacie jak i w otoczeniu zabawek. Bardzo dorośle już wygląda.
Szkrabiku gratuluję wszędobylswa Tymka. Czyli teraz musisz mieć oczy dookoła głowy
Szymek na szczęście nie rozstroił się przez Święta. W trakcie kolacji Wigilijnej akurat wypadła mu drzemka. Marudził przy łamaniu się opłatkiem, więc poszłam z nim na górę(w domu u teściów) i pozwoliłam mu zasnąć przy cycu. Przespał całą kolację, a nawet spał dłużej. Jak obudził się ok 23 to pojechaliśmy do domku i spał ładnie przez noc w swoim łóżeczku.
W Pierwszy i Drugi Dzień Świąt Tomek normalnie pracował, więc dni nam mineły jak codzień. Jedynie odwiedzili mnie szwagierka z chłopakiem i moja siostra co nie przeszkadzało Szymkowi w spaniu. Za to nie sądzę by w Sylwestra huk fajerwerków go nie obudził. Sądzę, że może się nieźle wystraszyć i ja zamiast pić szampana będę tulić synka. Zobaczymy.
A tak w ogóle to jakie macie plany na Sylwestra?