reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Lileczko Same uchwyty mozna dokupić, widziałam w piatek w sklepie :)
Megan Ach te nocki, u nas też jest róznie ::)Też się cieszymy!
 
Megan trzymam kciuki żeby nocki sie poprawiły.

Czarnulko dziekuję za info o Assi.

Easy własnie uświadomiłas mi, ze Igorka odmłodziłam :laugh: juz poprawiam, tak to jest jak sie rolki uzywa i potem nie sprawdzi. :-[ Jutro Igorek kończy 6 miesięcy.
 
Megan, u nas ostatnio nocki też kiepskie. :( Wojtuś śpi niespokojnie, budzi się z płaczem, no i oczywiście stanowczo za często!!! Ale wydaje mi się, że coś mu jest. Troche marudzi, dzis przyplątał mu sie jakis nieciekawy kaszelek, a rano nie chciał jeść mimo 5,5-godzinnej przerwy. To mu sie normalnie nie zdarza. A w ogóle ostatnio jest niezbyt zainteresowany jedzeniem i martwię się, że waga poleci mu w dół. :( Jutro idziemy do lekarza (znowu).

Jak tak dalej pójdzie, to nasze pierwsze rodzinne święta będziemy spędzać tylko we trójkę... A mielismy jechać do dziadków...

A, i dziewczyny, nie popadajcie w taką paranoję z tym karmieniem. ;) Jedne dzieci maja większy apetyt, inne mniejszy, nie wszystkie są w tym samym wieku, mają różna wagę urodzeniową i różnych gabarytów rodziców ;) i tak, jak napisała Paula, mają inne zapotrzebowanie i metabolizm. A tak łatwo dać się nakręcić. Sama czasem łapię się na tym, że porównuję "osiągi" Wojtusia do innych dzieci, ale na szczęście uświadamiam to sobie i tym się nie przejmuję.
A tak "z ostatniej chwili"- od 3 dni Wojtek potrafi dociągnąć stópkę do dzióba! ;D
 
Dzien Dobry,

Najlepsze zyczonka dla Agi i Natana z okazji ukonczenia pol roczku!!!

Swiezynko - no to gratuluje!!
Aletko - ekstra zebolki!!
Megan - bardzo fajna rzecz znalazlas!!Ale tez droga ::)
Minko - do butelek aventu tez mozna??Gdzie to widzialas??
 
Dla Jubilatów wszystkiego najlepszego!!!

Beatusku no teraz to rozumiem tego "kurczaczka" ;D
Lila do akcesoriów Aventu można wszystko dokupować osobno! W dobrym sklepie dziecięcym spróbuj...
Aletko Świetnie wygląda z tymi zębiszczami!!! ;D
Świeżynko gratulacje dla Wojtka!!!

Prasuję... :mad:
 
Hej, hej!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA AGNIESI I NATIEGO Z OKAZJI PÓŁROCZNICY!!!

Megan cieszę się że się odezwałaś. :) Współczuję nocek i trzymam kciuki byście się wreszcie wyspali.
Co do zabaw fundamentalnych to faktycznie drogie to trochę ::) i nie wiem poza tym co w nich jest. Chodzi mi o to czy sama nie pokazuję i nie bawię się z Szymkiem w takie zabawy nie płacąc za pomysł nic. Może, któraś z Dziewczyn ma to powie czy warto kupić?

Świeżynko za Was też trzymam kciuki i zdrówka życzę!

Lileczko jedyna różnica w rozkładzie dnia u nas to taka, że ok. 9 zamiast cyca ja daję Szymkowi owoce, a tak to jest prawie identycznie, tylko ilości jednorazowo zjadane nieco większe, ale to też zależy od dnia. Na przykład dzisiaj na obiad Szymek zjadł ok.150 gram kupnej zupki, wczoraj 200 gram robionej przeze mnie.

Beatusku dziękuję, :) z reguły właśnie nocki takie mam co mnie ogromnie cieszy.
Super, że udało Wam się z zakupami i dałaś radę z karmieniem Igorka.
Oby jadł coraz chętniej!

Nasza nocka świetna od 19 do 6:30 sen nieprzerwany, cycuś i sen do 8 ;D
Dzisiaj Szymek spróbował zupki ze słoiczka indyk w pomidorach. Tym razem niejednolita konsystencja nie zrobiła na nim większego wrażenia i jadł normalnie, ale nie zjadł całego słoika. Chyba nie smakowało mu za bardzo. Czyżby przyzwyczaił się do zupek robionych przez mamę?
W sumie to bym chciała, żeby jadł te i te, a to dlatego, żeby w razie braku czasu czy nagłego wyjścia gdzieś złapać słoiczek i wyjść. A może pomidor jako nowy smak musi się spotkać z akceptacją? ::) A może nie potrzebował zjeść aż tyle na raz, a ja nie pchałam bo szanuję jego zdanie. Chyba nie warto aż tak roztrząsać. Ważne, że je ;)

 
agniesiu i nati, witajcie w klubie półroczniaków ;D

aletko, no no no... gratulacje , dzielna dziewczynka! też tak chcę!! ;)
świeżynko wiem, jaki to fajny widok. też dokładnie 2 dni temu stópka kwiatka wyladowała w jej bezzębnym pyszczku. :D
minko wspaniałe wieści bioderkowe!! cieszę się, że wreszcie macie spokój. :)
beatusku dzielna mama! :)

a ja mam nazwyklejszy kryzys. dół. jestem wypompowana, w rozsypce. kiedy jeszcze doczytałam o kulinarnych wyczynach szkrabika, nie wiedziałam czy płakać czy śmiac się histerycznie.
olka absolutnie nie pozwala mi na żadną działalnośc domową. no, nie zyczy sobie i juz. kiedy oddalam się od niej dalej niz na 3 metry (laptop szczęśliwie stoi w pobliżu) to mamy taki protest song, że ręce latają mi ze zdenerwowania i z wszelkiej działalności nici.
dodatkowo oprotestowała zarówno brokuły, jak i groszek z pietruszką. jedynie marchewka, dynia, względnie sliweczki nie są be. zaczyna się jazda z niejedzeniem (po mamusi i tatusiu)? boszszsz... tylko nie to
nocki? niby nie najgorsze, skoro śpi od jakiejś 21.15 do 8.30 z jedną tylko przerwą na cyca około 4.00. nienajgorzej, nie? jest tylko małe ale: kiedy juz się na tego cyca obudzi, nie zasypia (najczęściej) wcześniej niż po jakiś circa about 2 godzinach.
o drzemkach w dzień nawet nie warto wspominać. bo ich nie ma. to znaczy jest (bywa): jedna, a w zasadzie jedno długie spanie przeciągające się nawet do 3,5 godziny. ale równie dobrze zasypia również raz i budzi po pół godzinie.
nawet nie chcę naciągać was na rady. wiem, że kiedyś wszystkie te problemy rozwiążą sie same. no, kiedyś muszą. rozpisuję sie tak detalicznie, bo może komus, kto przeczyta te moje wynurzenia, poprawi się humor i doceni swoje dobrze ułożone dziecko.
 
reklama
Mad - trzymam kciuki za lepsze dni!!No i nocki!!
Paula - moj wczoraj probowal pomidorow,zjadl caly sloik. Ja po prostu jak zrobie zupke,to dziele do sloiczkow np. bobovity kupnych i daje mu taki sloik na raz. Gdybym dala wiecje tez pewnie by zjadl. Cholerka nie wiem czy ja dobrze robie ::)

A u nas znowu popsulo sie z zasypianiem :( No koszmar. Jeszcze pare dni temu zasypial bawiac sie,albo po napicu wody,a teraz!!Trzeba stukac, pukac po pleckach, ciii, ciii, a i tak nie pasi, cholerka jasna, zasypianie trwa okolo godziny!!W koncu usypia. Nie, nie drze sie,ale brzeczy, kweczy, zawodzi ::) Nie wiem ,moze zeby??Ale wczesniejsze wyszly bez problemu ::) Chyba...Albo juz nie pamietam ::)
 
Do góry