reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Rita saneczki fajniusie. A w przygodach z klawiatura to ja miałam przez Misia zmieniona wielkość trzcionki.

Evik ilość kupek jest ok.

Minko ciesze się, ze zupka Wiki smakowała i oby tak dalej a co do ilości to od dwóch dni tez zwiekszyłam bo jak mi zje tylko 50 ml mleka to przeciez nie będę go głodziła 3 godziny, czekam jakieś pół godzinki i znowu próbuje jak nie da sie to wtedy deser czy zupka. Wolałabym jednak żeby to było co 3 godzinki i porcje jak do tej pory czyli ok 150 mleka i 130 - 150 g deseru czy zupki. A od stycznia tez zaczynam gotowanie, zakupiłam juz rozdrabniacz:)

Paula serdeczności dla Szymusia. Twoje przepisy zrobia furore, nie mówiąc juz o inspiracji dla innych mam.

Czarnulko paczuszke dzisiaj wysłałam. Zdjęcie fajne, wygląd naturalny a słonik super.

Magdulku przytulam

Aletko krzesełko prezentuje sie super, niech dobrze słuzy i gratulacje 5 ząbka:)

Szkrabiku również gratulacje krzesełkowe i czekam na fotki

junonka niech ta nocka będzie zapowiedzią do nastepnych.

Mondzi gratulacje zakupu stołu i nie martw sie waga Tymka, u nas jest odwrotnie i tez sie martwię czy nie za mało.

Beatko nie wiem czy te problemy kupkowe to nie z powodu wprowadzenia posiłków stałych, nie pamietam czy pisałaś. W każdym razie tez tak było u nas ale przeszło chociaz pomagałam czopkiem kilka razy, unormowało się. Zaczęłam tez troszke dopajać ale u nas tylko butla i co dziwne, teraz Igorek pije tylko w nocy a mimo to problemów nie ma.

Swieżynko zdrówka dla Wojtusia
Asiu i dla Twojego Robercika duzo zdrówka.

A mi dzisiaj głowa pęka i doła mam jakiegoś, niedługo chrzest a ja nie wiem co nałoże bo sie nie mieszcze w swoje ciuchy. Przedwczoraj mąż wywołał zdjęcia z sierpnia i okzauje się,ze byłam wtedy chudsza niz teraz. Waga też bezlitoście wskazuje 3kg więcej niż wówczas. Denerwuja mnie tez odrastające włosy. Nie wiem po co je scinałam na krótko, chciałam żeby było wygodnie i żeby to przerzedzanie zlikwidować ale kurcze mogłam lekko tylko podciąć, no zero akceptacji normalnie. Ale fatalny dzień i do tego Igus marudny dzisiaj.
 
reklama
Beatusku - masz rację problemy kupowe spowodowane są wprowadzeniem posiłków stałych. Męczymy sie już ponad 3 tyg. i niestety postępów w tej sprawie nie ma. Mateusz dziennie wypija 100-130 ml herbatki koperkowej albo soczku jabłkowego, dostaje śliwki a i tak kupy nie widać. Wcześniej robił 2-3 razy na dzień a teraz pzrez 4 dni nic no i daje mu czopka bo ma strasznie twardy brzuszek i płacze. Pni dr kazała kupić vibovit i mu podawać ale to też nie dziala....ehhh. No mam nadzieję, że w końcu się to jakoś unormuje. OBY!!!
 
Witam!

Oj ciężko u mnie z czasem ostatnio. Czytam regularnie ale na odpisywanie juz nie starcza czasu. Wczoraj jak Hanka poszła spać to musiałam trochę ogarnąć w mieszkaniu i pranie zrobić a jak juz skończyłam to była 23.45 ::)

Aletko- sliczny avatarek i fotelik superowy!

Beatko- avatarek i foty w podpisie bardzo ładne, ale juz Ci to chyba pisałam ;D

Mondzi- trzymam kciuki zeby z wagą Tymcia się wszystko unormowało, ale ja z kolei się przejęłam tym ze ten Twój lekarz powiedził ze nie powinno się karmić już dzieci w nocy...??? Hmmm j tam Hanke karmię i nie wydaje mi się to jakims dziwactwem ani nieprawidłowością i myslałam ze bede ją tak karemic az sama zacznie przesypiac całe noce... ale teraz to juz nie wiem... ::)

 
O! widzę, że zaczełam setną stronę... niezłe mamy tempo ;)

Beatusku dziękuję  :-[

Aletko, Agast Szymek generalnie przesypia noce odkąd skończył 5 miesięcy, ale jak się obudzi na cyca to ja mu daję i będę dawać dopóki będzie chciał.
Fakt, że dzieciaczki w wieku naszych mogą już nie jeść w nocy bo są w stanie wytrzymać, ale czasem chodzi im o to, żeby się napić, przytulić, a czasem faktycznie są głodne.
Nie przejmowałabym się gadaniem lekarza.
 
serdeczności dla naszych półroczniaków: haneczki, szymcia i jasieńka.


ale długo nas tu nie było! całe 48 godzin. ;D

przez ten czas odbyłyśmy m.in. szczepienie i ważenie. czytałam o wyczynach wagowych naszych chłopaków: hubcia i tymianka. no to u nas wręcz przeciwnie  ::): olka omsknęła się nawet leciutko ze swojego (normalnego dla siebie) 25. centyla. ważymy sobie  6750 przy długości (upss... wzroście  ;) )  66 cm. w główce i klacie mamy 43,5 cm.  średniej wielkości kurczak... ale pani doktór (skądinąd świetna babka - nasz nowy "nabytek") niczego nie kwestionowała.


semi już doszło?! no, to chociaż raz poczta stanęła na wysokości zadania. napisz mi koniecznie, czy wszystko w porządku z samą przesyłką (starałam się b. sumiennie zapakować) no i czy jesteś zadowolona z samego sprzętu.

a ja wczoraj myślałam , że się zagotuję ze złości. normalnie niewiele brakowało, a olka miałaby swoje pierwsze w życiu cappucino z gorącą pianką ;)
wczoraj minął  11. dzień oczekiwania na przesyłkę z allegro (za którą zapłaciłam niezwłocznie po zalicytowaniu). a że ma to być prezent gwiazdkowy dla mojej siostrzenicy, wczoraj moja cierpliwość się wyczerpała i zadzwoniłam do sprzedawcy . nawiasem mówiąc dzień wcześniej zapytałam mejlowo o przesyłkę, ale pytanie zostało bez odpowiedzi. :mad: no więc dzwonię wieczorem do gościa w wyniku b. dziwnej rozmowy (rozmawiałam jakoby nie z "panem szymkiem", który, "eeee... tego.. gdzieś właśnie wyszedł" tylko jego współpracownikiem, w co szczerze wątpię) dowiedziałam się, że "sorry, przesyłka jeszcze nie wyszła". i tyle.
myślałam, że się normalnie zapluję w tę słuchawkę, powiedziałam, że niech robią, co chcą, ale mam ją mieć u siebie za dwa dni, bo to prezent, niech dopłacą za jakiś express, nie wiem, turbodopalanie, albo kuriera, ale ma być natentychmiast.
no i czekam.  :p
na razie minęły 24 godziny.

no i stąd moje pytanie do wytrawnych allegrowiczek: chyba wystawię temu panu od-po-wie-dnią opinię na allegro. ale rozumiem, że on w takim układzie też "w odwecie" może w swojej opinii nie zostawić na mnie suchej nitki, mimo że z mojej strony transakcja jest prowadzona bez zarzutu?
 
Easy to pierwsze koty za płoty. :)
Super, że Mary zjadła słoiczek od 7 m-ca.
Jeśli o zabawki chodzi to mnie bardziej podobają się te co ich jest kilka, sam lew trochę się może opatrzeć po pewnym czasie.

Mad głupia sprawa, może tak być, ale ja i tak nie pozostawiłabym na sprzedającym suchej nitki.
 
Easy- u nas nie było tak łatwo ze słoiczkiem od 7 miesiąca :mad: A co do zabawek to polecam te pierwsze. Mamy takie i super się sprawdzają ;D
 
reklama
Mad ja jestem tego samego zdania co PaulaC,nie można czegoś takiego podarować! A jeżeli ci również negatywny opis,to ty możesz napisać do tego wyjaśnienie ( jest to w opcjach ) ;)

easy A mnie się wizualnie podobają te pierwsze i wydaje mi sie że są bardziej ciekawsze :)

Beatusek Jak tylko paczuszka dojdzie,zaraz odrazu ci potwierdze ;)
 
Do góry