Rita saneczki fajniusie. A w przygodach z klawiatura to ja miałam przez Misia zmieniona wielkość trzcionki.
Evik ilość kupek jest ok.
Minko ciesze się, ze zupka Wiki smakowała i oby tak dalej a co do ilości to od dwóch dni tez zwiekszyłam bo jak mi zje tylko 50 ml mleka to przeciez nie będę go głodziła 3 godziny, czekam jakieś pół godzinki i znowu próbuje jak nie da sie to wtedy deser czy zupka. Wolałabym jednak żeby to było co 3 godzinki i porcje jak do tej pory czyli ok 150 mleka i 130 - 150 g deseru czy zupki. A od stycznia tez zaczynam gotowanie, zakupiłam juz rozdrabniacz
Paula serdeczności dla Szymusia. Twoje przepisy zrobia furore, nie mówiąc juz o inspiracji dla innych mam.
Czarnulko paczuszke dzisiaj wysłałam. Zdjęcie fajne, wygląd naturalny a słonik super.
Magdulku przytulam
Aletko krzesełko prezentuje sie super, niech dobrze słuzy i gratulacje 5 ząbka
Szkrabiku również gratulacje krzesełkowe i czekam na fotki
junonka niech ta nocka będzie zapowiedzią do nastepnych.
Mondzi gratulacje zakupu stołu i nie martw sie waga Tymka, u nas jest odwrotnie i tez sie martwię czy nie za mało.
Beatko nie wiem czy te problemy kupkowe to nie z powodu wprowadzenia posiłków stałych, nie pamietam czy pisałaś. W każdym razie tez tak było u nas ale przeszło chociaz pomagałam czopkiem kilka razy, unormowało się. Zaczęłam tez troszke dopajać ale u nas tylko butla i co dziwne, teraz Igorek pije tylko w nocy a mimo to problemów nie ma.
Swieżynko zdrówka dla Wojtusia
Asiu i dla Twojego Robercika duzo zdrówka.
A mi dzisiaj głowa pęka i doła mam jakiegoś, niedługo chrzest a ja nie wiem co nałoże bo sie nie mieszcze w swoje ciuchy. Przedwczoraj mąż wywołał zdjęcia z sierpnia i okzauje się,ze byłam wtedy chudsza niz teraz. Waga też bezlitoście wskazuje 3kg więcej niż wówczas. Denerwuja mnie tez odrastające włosy. Nie wiem po co je scinałam na krótko, chciałam żeby było wygodnie i żeby to przerzedzanie zlikwidować ale kurcze mogłam lekko tylko podciąć, no zero akceptacji normalnie. Ale fatalny dzień i do tego Igus marudny dzisiaj.
Evik ilość kupek jest ok.
Minko ciesze się, ze zupka Wiki smakowała i oby tak dalej a co do ilości to od dwóch dni tez zwiekszyłam bo jak mi zje tylko 50 ml mleka to przeciez nie będę go głodziła 3 godziny, czekam jakieś pół godzinki i znowu próbuje jak nie da sie to wtedy deser czy zupka. Wolałabym jednak żeby to było co 3 godzinki i porcje jak do tej pory czyli ok 150 mleka i 130 - 150 g deseru czy zupki. A od stycznia tez zaczynam gotowanie, zakupiłam juz rozdrabniacz
Paula serdeczności dla Szymusia. Twoje przepisy zrobia furore, nie mówiąc juz o inspiracji dla innych mam.
Czarnulko paczuszke dzisiaj wysłałam. Zdjęcie fajne, wygląd naturalny a słonik super.
Magdulku przytulam
Aletko krzesełko prezentuje sie super, niech dobrze słuzy i gratulacje 5 ząbka
Szkrabiku również gratulacje krzesełkowe i czekam na fotki
junonka niech ta nocka będzie zapowiedzią do nastepnych.
Mondzi gratulacje zakupu stołu i nie martw sie waga Tymka, u nas jest odwrotnie i tez sie martwię czy nie za mało.
Beatko nie wiem czy te problemy kupkowe to nie z powodu wprowadzenia posiłków stałych, nie pamietam czy pisałaś. W każdym razie tez tak było u nas ale przeszło chociaz pomagałam czopkiem kilka razy, unormowało się. Zaczęłam tez troszke dopajać ale u nas tylko butla i co dziwne, teraz Igorek pije tylko w nocy a mimo to problemów nie ma.
Swieżynko zdrówka dla Wojtusia
Asiu i dla Twojego Robercika duzo zdrówka.
A mi dzisiaj głowa pęka i doła mam jakiegoś, niedługo chrzest a ja nie wiem co nałoże bo sie nie mieszcze w swoje ciuchy. Przedwczoraj mąż wywołał zdjęcia z sierpnia i okzauje się,ze byłam wtedy chudsza niz teraz. Waga też bezlitoście wskazuje 3kg więcej niż wówczas. Denerwuja mnie tez odrastające włosy. Nie wiem po co je scinałam na krótko, chciałam żeby było wygodnie i żeby to przerzedzanie zlikwidować ale kurcze mogłam lekko tylko podciąć, no zero akceptacji normalnie. Ale fatalny dzień i do tego Igus marudny dzisiaj.