reklama
Mondzi dobrze rozumiesz. Ameba to żyjątko występujące w wodzie. Po przegotowaniu wody żyjątko ginie.
A owoce w krajach takich jak Turcja są po prostu brudne i trzeba je myć prze spożyciem(inna flora bakteryjna), a dla dziecka sparzenie to jeszcze lepszy sposób. Lepiej zapobiec rozwolnieniu połączonemu z bakteriami i wstrzymać się z podawaniem surówek, aż organizm Tymka się przestawi. Pamiętaj, że tam woda też będzie inna. Wybieraj lekkostrawne potrawy, nie dawaj Tymkowi soków. Przynajmniej na początku wyjazdu.
Wszystko będzie dobrze. Tymek to już duży chłopiec, tak łatwo mu dieta nie zaszkodzi. Nic się nie martw, dobrze będzie.
Shirleyko pasta Nenedent(bez Baby) też jest bez fluoru, inaczej bym jej nie używała.
Gratuluję Łukaszowego tuptania!
A owoce w krajach takich jak Turcja są po prostu brudne i trzeba je myć prze spożyciem(inna flora bakteryjna), a dla dziecka sparzenie to jeszcze lepszy sposób. Lepiej zapobiec rozwolnieniu połączonemu z bakteriami i wstrzymać się z podawaniem surówek, aż organizm Tymka się przestawi. Pamiętaj, że tam woda też będzie inna. Wybieraj lekkostrawne potrawy, nie dawaj Tymkowi soków. Przynajmniej na początku wyjazdu.
Wszystko będzie dobrze. Tymek to już duży chłopiec, tak łatwo mu dieta nie zaszkodzi. Nic się nie martw, dobrze będzie.
Shirleyko pasta Nenedent(bez Baby) też jest bez fluoru, inaczej bym jej nie używała.
Gratuluję Łukaszowego tuptania!
hejka 
a ja tylko jeszcze 1.5h i do domciu ;D
Mamomisi- piekniaste zdjecia
az sie napatrzec nie moge - szkoda ze my Szymka nie wzielismy ,ale jeszcze tyle przed nami ;D
Shirleyko - widze ze samopoczucie masz dobre , a termin juz tuz tuz
Gratulacje chodzacego Łukaszka 
Mondzi - ty to kobieto tak sie nie przejmuj na zapas amebami i innymi rzeczami - jedziecie zeby odpoczac , wiec odpoczywaj ! (czy ty juz wyjechalas? :
)
Mad - my dajemy wszystko - od kury wlasnie zaczelismy , ale my dostajemy takie inne , takie "swojskie" "wiejskie" "niepasione" ;D 8)
heh co do kombinezonow - troche sie dziwie bo ja juz w zeszlym roku tzn na wiosne , kupilam Szymciowi kurtke... i teraz sie zaczynam zastanawiac nad tym kombinezonem o ktorym pisze Frotka ... sama juz nie wiem , bo raz mi sie wydaje ze nie bedzie mu przeciez zimno w kurtce a raz ze skoro wiekszosc z was bedzie kupowac kombinezony , to chyba ja tez bede szukac i kupie mu jeszcze kombinezon...wrrrrrrrr
chyba glupieje
aaaaaa i gratki dla staraczek i juz zafasolkowanych :-* - fajnie macie
pa
a ja tylko jeszcze 1.5h i do domciu ;D
Mamomisi- piekniaste zdjecia
Shirleyko - widze ze samopoczucie masz dobre , a termin juz tuz tuz
Mondzi - ty to kobieto tak sie nie przejmuj na zapas amebami i innymi rzeczami - jedziecie zeby odpoczac , wiec odpoczywaj ! (czy ty juz wyjechalas? :
Mad - my dajemy wszystko - od kury wlasnie zaczelismy , ale my dostajemy takie inne , takie "swojskie" "wiejskie" "niepasione" ;D 8)
heh co do kombinezonow - troche sie dziwie bo ja juz w zeszlym roku tzn na wiosne , kupilam Szymciowi kurtke... i teraz sie zaczynam zastanawiac nad tym kombinezonem o ktorym pisze Frotka ... sama juz nie wiem , bo raz mi sie wydaje ze nie bedzie mu przeciez zimno w kurtce a raz ze skoro wiekszosc z was bedzie kupowac kombinezony , to chyba ja tez bede szukac i kupie mu jeszcze kombinezon...wrrrrrrrr
chyba glupieje
aaaaaa i gratki dla staraczek i juz zafasolkowanych :-* - fajnie macie
pa
Małe śpi a ja sobie robię naleśniki, mam taką czekoladową pastę i będę jeść 
Mondzi, zobaczysz, że będzie dobrze. Paula na pewno wie, co pisze więc uważaj przez pierwsze dni i tyle. Ja wiem, że to okropnie stersujące ale tam na miejscu okaże się, że wszystko jakoś tak się samo rozwiąże, Tymek zdrowiutki dwa tygodnie będzie hasał po plaży i żadne ameby mu się nie przyplączą. Zobaczysz!
Kurczę, byłam w kuchni przewrócić naleśnika - ta małpa kochana, czyli kot mój, podżarł prawie wszystkie! Ja ją kiedyś utłukę, nie ma co.
Shirleyko, fajnie, że się pokazałaś. Teraz to już w ogóle Ciebie nie ma - na spacerki nie, na BB nie, zniknęła dziewczyna! Trzymajcie się cieplutko z małym nie-Aleksandrem i Łukaszkiem.
Szkrabiku, ja jeszcze w sprawie wózka - alarm odwołany, mój mąż źle go złożył. Wózek jest ok :
Kombinezon - ten, który wybrał mój mąż jest naprawdę fajny i wcale nie wiem, czy wybrałabym inny, tylko chcę obejrzeć wcześniej. Także nie kupimy dopóki nie wybiorę i już. A i tak pewnie skończy się na Coccodrillo...
Biesy, mi się wydaje, że te ocieplane spodnie jednak są ważne. Ale ja jestem okropny zmarźlak a Wojtek nie z tych, co się nie będą tarzać w śniegu więc sama rozumiesz...
Idę przewrócić naleśnika.
Przewróciłam, teraz jem.
I jeszcze co do kombinezonu - czy to już naprawdę TEN czas, żeby kupować zimowe rzeczy? Wprawdzie pamiętam, że w ubiegłym roku chciałam kupić Wojtkowi czapkę i szalik w grudniu i wszyscy się w głowę stukali, ale wrzesień to nie za wcześnie? Ile dziecko może urosnąć przez zimę, ten kombinezon to chyba taki większy trzeba kupić?
Mondzi, zobaczysz, że będzie dobrze. Paula na pewno wie, co pisze więc uważaj przez pierwsze dni i tyle. Ja wiem, że to okropnie stersujące ale tam na miejscu okaże się, że wszystko jakoś tak się samo rozwiąże, Tymek zdrowiutki dwa tygodnie będzie hasał po plaży i żadne ameby mu się nie przyplączą. Zobaczysz!
Kurczę, byłam w kuchni przewrócić naleśnika - ta małpa kochana, czyli kot mój, podżarł prawie wszystkie! Ja ją kiedyś utłukę, nie ma co.
Shirleyko, fajnie, że się pokazałaś. Teraz to już w ogóle Ciebie nie ma - na spacerki nie, na BB nie, zniknęła dziewczyna! Trzymajcie się cieplutko z małym nie-Aleksandrem i Łukaszkiem.
Szkrabiku, ja jeszcze w sprawie wózka - alarm odwołany, mój mąż źle go złożył. Wózek jest ok :
Kombinezon - ten, który wybrał mój mąż jest naprawdę fajny i wcale nie wiem, czy wybrałabym inny, tylko chcę obejrzeć wcześniej. Także nie kupimy dopóki nie wybiorę i już. A i tak pewnie skończy się na Coccodrillo...
Biesy, mi się wydaje, że te ocieplane spodnie jednak są ważne. Ale ja jestem okropny zmarźlak a Wojtek nie z tych, co się nie będą tarzać w śniegu więc sama rozumiesz...
Idę przewrócić naleśnika.
Przewróciłam, teraz jem.
I jeszcze co do kombinezonu - czy to już naprawdę TEN czas, żeby kupować zimowe rzeczy? Wprawdzie pamiętam, że w ubiegłym roku chciałam kupić Wojtkowi czapkę i szalik w grudniu i wszyscy się w głowę stukali, ale wrzesień to nie za wcześnie? Ile dziecko może urosnąć przez zimę, ten kombinezon to chyba taki większy trzeba kupić?
agast22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 663
Nadrobiłam trochę ale po łebkach 
Shirley- miło Cie widzieć. Współczuje dolegliwości ciążowych, ale tak jak pisze Aletka jak Ty juz bedziesz szczęśliwą mamą dwóch brzdącówa a my bedziemy się zmagać z ostatnimi tygodniami stanu błogosławionego albo dopiero pracować nad fasola ( chociaż to chyba nie jest takie złe
;D) Buziaki dla Ciebie, Smoka i brzuszka. No i gratulacje dla chodzącego łukasza!
Mamomisi- zdjęcia znad morza piękne, a błękitne oczy Waszej córy jeszcze piękniejsze
Frotko- jak tam naleśniki? Smaka mi narobiłaś 8)
Kombinezon- zamierzam kupić, ale jak na razie nie spotkałam takiego, który spełniałby moje skromne oczekiwania :
Na Jesień i wczesną zimę mamy taki co kupiłam na koniec poprzedniej zimy i o dziwo jest jeszcze dobry 
Kurczaków- staram się nie dawać wcale. Przykre to ale przetestowałam na własnym dziecku ze hormonów tam jest przerazająca ilośc. Nie wiem czy pamiętacie, ale kilka miesięcy temu Hanka miała takiego guzka w cycuszku, byliśmy u onkologa i na usg i diagnoza byłą taka ze to najprawdopodobniej od hormonów w jedzeniu. Tamta pani doktor powiedziała ze najgorsze sa właśnie kurczaki ( podono indyki troche lepsze). Nie dawałam wtedy przez długi czas drobiu i guzek się wchłonął. Ostatnio tak się złożyło ze przez jakieś 2 tygodnie w zupkach Hani było głównie mięsko z kurczaka, i co?? Znowu mamy guzka
Wróciłam do cielęciny, wołowiny , schabu, ryby. Kurczakom mówimy stanowcze NIE!
Mondzi- baw się dobrze i odpoczywaj!
A ja siedze w podłym nastroju w pracy. Spięcie miałysmy z dziwczynami i jedna z koleżanek wyszła obrażona i ze łzami w oczach no i oczywiście z pretensją do całego świata :
Ech, nie lubie takich sytuaji, bo potem siedze i myśle mimo ze to nie moja wina.... ech
Z mamą juz lepiej, chwilowo :
A i jeszcze o Hance
Spała dzisiaj do 9.15!!!!! od 20 ;D Ostatnio chodzę ciagle wyspana ;D az dziwnie się czuje ;D I Mamy zeba nr 11 :laugh:
Shirley- miło Cie widzieć. Współczuje dolegliwości ciążowych, ale tak jak pisze Aletka jak Ty juz bedziesz szczęśliwą mamą dwóch brzdącówa a my bedziemy się zmagać z ostatnimi tygodniami stanu błogosławionego albo dopiero pracować nad fasola ( chociaż to chyba nie jest takie złe
Mamomisi- zdjęcia znad morza piękne, a błękitne oczy Waszej córy jeszcze piękniejsze
Frotko- jak tam naleśniki? Smaka mi narobiłaś 8)
Kombinezon- zamierzam kupić, ale jak na razie nie spotkałam takiego, który spełniałby moje skromne oczekiwania :
Kurczaków- staram się nie dawać wcale. Przykre to ale przetestowałam na własnym dziecku ze hormonów tam jest przerazająca ilośc. Nie wiem czy pamiętacie, ale kilka miesięcy temu Hanka miała takiego guzka w cycuszku, byliśmy u onkologa i na usg i diagnoza byłą taka ze to najprawdopodobniej od hormonów w jedzeniu. Tamta pani doktor powiedziała ze najgorsze sa właśnie kurczaki ( podono indyki troche lepsze). Nie dawałam wtedy przez długi czas drobiu i guzek się wchłonął. Ostatnio tak się złożyło ze przez jakieś 2 tygodnie w zupkach Hani było głównie mięsko z kurczaka, i co?? Znowu mamy guzka
Mondzi- baw się dobrze i odpoczywaj!
A ja siedze w podłym nastroju w pracy. Spięcie miałysmy z dziwczynami i jedna z koleżanek wyszła obrażona i ze łzami w oczach no i oczywiście z pretensją do całego świata :
Z mamą juz lepiej, chwilowo :
A i jeszcze o Hance
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
agast22 pisze:A i jeszcze o HanceSpała dzisiaj do 9.15!!!!! od 20 ;D Ostatnio chodzę ciagle wyspana ;D az dziwnie się czuje ;D I Mamy zeba nr 11 :laugh:
kochana,jak ja ci zazdroszcze!
reklama
MagW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2006
- Postów
- 620
Najsampierw za liczne i skuteczne życzenia zdróweczkowe chcę Wam gorąco podziękować!!! :-* Cmok!
Junonce - jeszcze szczególnie za pomysły na braki apetytowe mojego chorusia! Dzięki! Poza tym chcę Cię wesprzeć solidarnością swoją - łączę się w bólu - w naszym przypadku akurat dolnych 4 ale skutek ten sam - mamy jednym słowem przerąbane :
ale ja jestem w pracy
A tyle co 4 inne zębiszcza wyszły - ależ sytucja nabrała tempa! Lada dzień będzie już 12 a tyle co było 6...
Minko - gratuluję podjęcia pracy!!! Ale na Boga nie znikaj proszę, wystarczy, że mi Wikunia z gronami zniknęła...
Megan - szkoda, że Piwniczna nie wypaliła, ale absolutnie nic sobie nie wyrzucaj! Naprawdę NIC SIĘ NIE STAŁO! :-* Dzięki za zainteresowanie moim chopem - aktualnie naprawiony
Teraz kolej na mnie - ale się nie dam !
Eviku - Tobie kilka gratulacji składam - z powodu podjętej decyzji o pracy męża, Twojego dołączenia do staraczek - POWODZENIA! i z powodu superowych zdjątek. To rodzinne bardzo mi się podobało - super wyszliście!
Lila - spóźnione ale...tak jest szczepiliśmy na HIB ostatnia 4 dawka będzie w październiku.
Ależ Cię musiał mąż wpieklić skoro klucze w niego poleciały...ja jeszcze nie rzucałam ale i tak skończyłoby się to kompromitacją - nie trafiony - nie zatopiony
Fajnie, że masz lepszy wypalacz 8) ;D
Szkrabiku - przykro mi że cierpisz
i na dodatek Tym zakatarzony...masz Ci los... Zdróweczka! A zdjątka superek- dzięki!
Tilli - niezmiernie mi miło było przeczytać, co do mnie zaadresowałaś :-[ Z całego wora fluidków zdrowotnych czerpiemy wszyscy - dzięki
Podpis rewelka! Sesje senne Twojego synka mnie zszokowały!
Dałby mi Maj raz w roku takie święto...ech... Paleniem w wieku niskoszkolnym mi naprawdę zaimponowałaś hehe ale dzieci w takim wieku to już zdecydowanie nie dzieci
zagaiłam kiedyś 4 latka - jak masz chłopczyku na imię - a on mi odpalił - "co cie to kulwa obchodzi!" Notabene został moim najlepszym kumplem
wśród podobnych wiekiem 
AnkaW - choć nie mam pomysłu na zamienienie Igusi w aniołka
to chcę Ci powiedzieć, że też Cię serdecznie pozdrawiam!
Mad - kurczak u nas dość okazyjnie ląduje na talerzu...tym majowym, bo naszym częściej. Mamy dojścia do królika, indora, cielęciny i tego jest więcej...
Shirleyko - przykro mi, że w takim nieszczęśliwym cierpiącym stanie musisz doczekiwać rozwiązania...Super, że Łukasz ruszył tuptając na dwóch!
Mamomisi - zdjątka cud-miód i bynajmniej za wiele
O błękicie oczu Twojej córy będą konkurencii śpiewać piosenki... ;D
Biesy - pozdro!
Cola - to do wieczora
Agast - straszna historia z tymi cholernymi kurczakami
Jak to dobrze, że nie mam koleżanek w pracy... to by dopiero jazdy były...bo ja wredna dość jestem...a jak zaczniesz mieć wątpliwości czyja była wina to już po tobie - za miętka jesteś
:
Super sprawa z tymi nockami!
Czarnulko - trzymaj się!
Junonce - jeszcze szczególnie za pomysły na braki apetytowe mojego chorusia! Dzięki! Poza tym chcę Cię wesprzeć solidarnością swoją - łączę się w bólu - w naszym przypadku akurat dolnych 4 ale skutek ten sam - mamy jednym słowem przerąbane :
Minko - gratuluję podjęcia pracy!!! Ale na Boga nie znikaj proszę, wystarczy, że mi Wikunia z gronami zniknęła...
Megan - szkoda, że Piwniczna nie wypaliła, ale absolutnie nic sobie nie wyrzucaj! Naprawdę NIC SIĘ NIE STAŁO! :-* Dzięki za zainteresowanie moim chopem - aktualnie naprawiony
Eviku - Tobie kilka gratulacji składam - z powodu podjętej decyzji o pracy męża, Twojego dołączenia do staraczek - POWODZENIA! i z powodu superowych zdjątek. To rodzinne bardzo mi się podobało - super wyszliście!
Lila - spóźnione ale...tak jest szczepiliśmy na HIB ostatnia 4 dawka będzie w październiku.
Ależ Cię musiał mąż wpieklić skoro klucze w niego poleciały...ja jeszcze nie rzucałam ale i tak skończyłoby się to kompromitacją - nie trafiony - nie zatopiony
Szkrabiku - przykro mi że cierpisz
Tilli - niezmiernie mi miło było przeczytać, co do mnie zaadresowałaś :-[ Z całego wora fluidków zdrowotnych czerpiemy wszyscy - dzięki
AnkaW - choć nie mam pomysłu na zamienienie Igusi w aniołka
Mad - kurczak u nas dość okazyjnie ląduje na talerzu...tym majowym, bo naszym częściej. Mamy dojścia do królika, indora, cielęciny i tego jest więcej...
Aletko - super, że tak macie jadłospis urozmaicony! Jestem pod wrażeniem tych krewetek ...Aletka pisze:mad generalnie urozmaicamy małej rodzaje miesa i kurczak w naszych zestawach obiadowych tez jest, tak samo jak kaczka i indyk, cielecina, wołowina , wieprzowina, ryby a wczoraj nawet wszamała krewetki)
Shirleyko - przykro mi, że w takim nieszczęśliwym cierpiącym stanie musisz doczekiwać rozwiązania...Super, że Łukasz ruszył tuptając na dwóch!
Mamomisi - zdjątka cud-miód i bynajmniej za wiele
Biesy - pozdro!
Cola - to do wieczora
Agast - straszna historia z tymi cholernymi kurczakami
Czarnulko - trzymaj się!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 265
- Wyświetleń
- 53 tys
- Zamknięty
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 9 tys
M
- Odpowiedzi
- 365
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: